Po czym rozpoznać, że chomik umiera? 2020-05-29 16:04:12; Czy młody chomik dżungarski potrzebuje specjalnej karmy? 2011-10-02 19:36:39; Młody chomik. Chory? 2011-02-24 10:54:55; Jak rozpoznać czy chomik ma nadwagę? 2018-01-21 19:41:09; Czy młody chomik syryjski mocno gryzie 2012-08-26 18:06:08; Jak rozpoznać czy chomik jest w ciąży
Chomiki to bardzo popularne zwierzaki. Zachwycają właścicieli swoimi zabawnymi nawykami, kompaktowymi rozmiarami i bezpretensjonalnością. Ale chomiki, podobnie jak inne zwierzęta domowe, mogą zachorować w ciągu jednego dnia. Zastanów się nad poważnymi chorobami chomika, objawami, diagnozą i leczeniem. Oznaki choroby Chomiki są dość delikatnymi zwierzętami. Ze względu na niewielki rozmiar mogą łatwo ulec zranieniu, nawet we własnej klatce. Ponadto niewłaściwe warunki mieszkaniowe lub błędy popełniane przez właścicieli mogą prowadzić do choroby chomika. Bardzo ważne jest, aby w porę rozpoznać, że coś jest nie tak z twoim zwierzakiem i pomóc mu jak najszybciej, ponieważ każde opóźnienie tylko pogorszy sytuację. Szczególnie warto podążać za starszymi chomikami, ponieważ z czasem ich ciało się zużywa, a im trudniej jest już radzić sobie z chorobą. Główne objawy choroby chomika: Zmiana aktywności i codzienna rutyna. Chomiki są nocnymi zwierzętami, co oznacza, że ​​powinny spać w ciągu dnia, budzić się w nocy i biegać w kółko. Jeśli chomik stał się nieaktywny, nie wydostaje się z domu i ciągle śpi, to jest powód, by wywołać alarm. Zmiana stanu skóry i sierści. Najlepiej byłoby, gdyby chomik nie miał łysych plam. Powinien być gładki i miękki. Jeśli chomik ma łysiny, rany na skórze lub włosy są stale brudne, należy zwrócić uwagę na stan zwierzęcia. Chomik nie może otworzyć oczu, są spuchnięte, wycieka z nich płyn lub jego oczy są białe, należy natychmiast podjąć działania. Biegunka chomika jest bardzo niebezpiecznym zjawiskiem, a także zaparciem. Krew w moczu i kale. Odmowa jedzenia. Wodne lub ropne wydzielina z nosa lub ust. Chomik ciągnie swoje łapy lub porusza się dziwnie. Guzy pojawiające się na ciele. Dziwne zachowanie. Na przykład chomik może spaść na grzbiet, przewrócić się, odwrócić, odrzucić głowę, nagle staje się bardzo agresywny. Chomiki często są ranne - łamią sobie łapy, kręgosłup lub ranią otwarte. Boją się zimna i przeciągów, przez co mogą bardzo poważnie się przeziębić. Chomiki są nosicielami pasożytów. Są również podatne na choroby zakaźne. Dlatego jeśli zauważysz co najmniej jeden oznaka choroby u zwierzęcia, pilnie musisz zabrać go do weterynarza, aby ustalić dokładną przyczynę dziwactw. Niebezpieczne chomiki dla ludzi Chomiki mogą być nosicielami pasożytów niebezpiecznych dla ludzi. Ich chomik może się podnieść, będąc na pozbawionym skrupułów hodowcy, ponieważ ważne jest, aby kupić zwierzę domowe, aby poprosić o świadectwo weterynaryjne dotyczące zdrowia zwierzęcia. Nie kupuj chomika od podejrzanych sprzedawców, ponieważ istnieje duża szansa na zakup chorego zwierzęcia. Chomik może także odbierać pasożyty innych zwierząt, jeśli nie przestrzega się zasad higieny osobistej lub spacerów ulicznych. Kleszcze mogą powodować nużycę u ludzi. Jeśli chomik ma strupy lub łupież na skórze, konieczne jest natychmiastowe ograniczenie kontaktu ze zwierzęciem, lepiej jest go dotykać rękawiczkami. Chomik może tolerować świerzb. Jest również powodowany przez kleszcze. Chomik zaczyna się mocno swędzić, ma łysiny na twarzy, uszach, w odbycie, pojawiają się suche strupy. Choroba ta może być śmiertelna dla zwierzęcia, a ponadto jest wysoce zakaźna i niebezpieczna dla ludzi. Chomiki mogą być nosicielami pcheł, wszy, robaków i rzęs. To nie zdarza się często, a chomik może je zdobyć od innych zwierząt. Chomiki mogą stać się nosicielami chorób grzybiczych, takich jak trichofitoza. W takim przypadku zwierzę zaczyna łysić, skóra staje się sucha. Bezpośredni kontakt z chorym zwierzęciem jest wyjątkowo niebezpieczny. Również chomiki cierpią na choroby: wścieklizna; choriomeningitis - szczególnie niebezpieczne dla kobiet w ciąży; tularemia jest wyjątkowo niebezpieczną chorobą zakaźną dla ludzi; Listerioza - główny objaw chomika: brak równowagi w ruchu; salmonelloza; zaraza. Są to dość niebezpieczne choroby chomików, a ich leczenie powinno być szybkie. Jeśli pojawią się jakiekolwiek oznaki choroby, fizyczny kontakt z nim powinien być ograniczony, higiena osobista powinna być bardzo uważnie monitorowana, wskazane jest, aby nie dotykać zwierzęcia bez rękawiczek. Istnieje pilna potrzeba zabrania zwierzęcia do weterynarza, ponieważ wielu chorób nie da się ustalić bez badań. Przeziębienie Pierwszą rzeczą, którą musisz wiedzieć - chomiki bardzo boją się przeciągów i zimna. Nie wolno umieszczać klatki w miejscu, w którym kierowana jest klimatyzacja lub bardzo blisko okna. Nie można zrobić chomika na ulicy, nawet przy ciepłej pogodzie. Mały powiew jest niebezpieczny dla zwierząt domowych, nie przyzwyczajony do gwałtownego spadku temperatury. Jeśli temperatura tła pomieszczenia, w którym znajduje się zwierzę, spadła, warto pomyśleć o podgrzaniu chomika. Przeziębienie jest raczej niebezpieczną chorobą dla chomika, a jego leczenie należy przeprowadzić natychmiast po pojawieniu się pierwszych objawów, w przeciwnym razie powikłania mogą doprowadzić do śmierci zwierzęcia. W żadnym przypadku chomik nie może kąpać się w wodzie, w przeciwnym razie może łatwo złapać przeziębienie. Chomiki myją włosy w specjalnym piasku, a nie w wodzie. Również niebezpieczne dla chomików i dużych otwartych poideł, z powodu których chomik może zmoknąć i być chory. Wskazane jest, aby powiesić chomika pijącego piłkę lub smoczka. Chomik może dostać grypę od osoby. W czasie choroby pożądane jest minimalizowanie kontaktu ze zwierzętami. Główne objawy choroby chomika: wypływ z nosa i oczu; chomik często kicha i pociera nos łapą; zwierzę oddycha ciężko. Jeśli chomik ma objawy przeziębienia, należy pilnie zająć się warunkami temperaturowymi. Optymalna temperatura wynosi 21-25 stopni. Konieczne jest tymczasowe usunięcie koła z klatki i zapewnienie zwierzęciu absolutnego spokoju. Trzeba pokazać chomika weterynarzowi i zapewnić mu leczenie. Kichanie może być oznaką nie tylko zwykłego przeziębienia, ale także alergii. Najsilniejszym alergenem są trociny iglaste, które właściciele nieświadomie często umieszczają w klatce jako wypełniacz. W żadnym wypadku nie można tego zrobić! Nawet jeśli początkowo wydaje się, że igły nie wpływają na zdrowie twojego zwierzaka, powinieneś wiedzieć, że szkodliwość alergenu ma tendencję do gromadzenia się. W wyniku ekspozycji na igły chomika, włosy mogą wypaść, a poważne problemy również zaczną się w drogach oddechowych. Problemy z jamą ustną i oczami Zęby chomika stale rosną, co może wiązać się z pewnymi problemami. Chomik powinien mieć coś w klatce, którą chomikuje mu chomik. Mogą to być gałęzie drzew: brzoza, wiśnia, brzoskwinia, jabłko, drewniany dom lub tunel. Zdarza się, że chomik nie ma czasu na szlifowanie zębów, a one rosną zbyt duże, zakłócając normalne życie zwierzęcia. W tym przypadku możesz pomóc tylko przez obcinanie zębów. W żadnym wypadku nie rób tego sam - musisz skontaktować się z weterynarzem. W wyniku urazu lub choroby chomik może utracić zęby, zwłaszcza u starszych zwierząt. Możesz pomóc tylko, oferując swoją miękką owsiankę lub dziecko puree, ponieważ chomik raczej nie poradzi sobie z pokarmem stałym. Nadal dość często chomiki mają problemy z torbami policzkowymi. Pokrowiec na policzek może się zatkać, chomik nie będzie w stanie wydobywać z niego żywności i zacznie gnić. Rany i guzy, wypadnięcie są również możliwe. W tym przypadku chomik zaczyna odmawiać jedzenia, on łzawiące oczy i on traci wagę. Pomoc może uzyskać tylko specjalista. Chomiki są kolejnym wrażliwym miejscem dla ich oczu. Choroby oczu u chomików mogą prowadzić do całkowitej utraty wzroku. Często cierpią na zapalenie spojówek. Przyczyną może być choroba (salmonelloza, zakaźne zapalenie płuc) lub uraz. Mieć chomika powieki puchną wodnista, ropa jest uwalniana, ból nie otwiera się. Inną powszechną chorobą oczu chomików jest zaćma. Oko staje się mętne, w miejscu źrenicy można rozpoznać białą plamkę. W takim przypadku możliwa jest częściowa lub całkowita utrata wzroku. Otyłość Chomiki są niezwykle aktywnymi zwierzętami. W naturze mają swoje grunty, którymi biegają każdej nocy. W nocy biegną wiele kilometrów w poszukiwaniu jedzenia. Jeśli chomik zostanie pozbawiony możliwości prowadzenia aktywnego stylu życia, może stać się otyły. Jakie choroby może chorować na chomika w wyniku otyłości? Problemy z układem sercowo-naczyniowym, otyłością wątroby, problemami z nerkami i innymi narządami wewnętrznymi. Aby uniknąć otyłości, konieczne jest ścisłe monitorowanie zgodności z normami zawartości chomika. Przede wszystkim powinien mieć klatkę odpowiedniego rozmiaru: dla chomika dzungarskiego na dnie jest większa lub równa 50 * 30 cm; dla syryjskiego chomika na dnie jest większa lub równa 60 * 40 cm. Pamiętaj, aby mieć chomika w klatce. Krótkie spacery z właścicielem nie zastąpią długiego i energochłonnego biegu w kole, na którym chomik jest popychany przez instynkty. Małe kółko nie jest użyteczne, a nawet niebezpieczne dla chomika. Przy stosowaniu zbyt małego koła możliwe jest skrzywienie kręgosłupa u dużych gatunków, które może powodować choroby syryjskich chomików, których nie można leczyć. Standardy dotyczące kół: dla chomika krasnoludzkiego - o średnicy 16 cm; dla chomika syryjskiego - o średnicy 18 cm. Inną przyczyną otyłości może być żywność niskiej jakości. Wybierając jedzenie dla chomika, koniecznie zapoznaj się z jego składem. Większość taniej paszy, która jest sprzedawana w sklepach zoologicznych, jest wyjątkowo złej jakości. W diecie chomika powinny być również warzywa i owoce. Ważne są również suplementy białkowe: suszone owady, białka jaj, gotowany filet z kurczaka bez przypraw. Nie powinieneś oszczędzać na zdrowiu swojego zwierzaka, musisz kupować żywność wysokiej jakości, zalecaną przez hodowców. Problemy z narządami wewnętrznymi Niektóre problemy mogą być niewidoczne gołym okiem, ponieważ są ukryte w ciele zwierzęcia. Przeanalizujmy choroby chomika związane z zaburzeniem funkcjonowania narządów wewnętrznych, objawy i leczenie. Z powodu niewłaściwego karmienia chomiki często mają problemy z przewodem pokarmowym. Biegunka lub zaparcie, wzdęcia, dudnienie są głównymi oznakami problemów. Częstą chorobą u chomików jest mokry ogon. Przejawia się to w chorobie zakaźnej. W rezultacie chomik zaczyna się silną wodnistą biegunką, włosy pod ogonem są stale mokre. Chomik staje się agresywny, przestaje jeść, zaczyna krwawić. W takim przypadku zwierzę musi zostać pokazane lekarzowi. W wyniku stosowania paszy niskiej jakości chomik może zostać zatruty. Może mieć wymioty i biegunkę, odmowę jedzenia, brak koordynacji. Inną częstą chorobą chomika jest salmonelloza. Zwierzę nie chce jeść, ma ciężką biegunkę z żółtymi kałami. Jest silne wzdęcie. Chomik wbija się w dom i nie gaśnie. Otyłość i brak ruchu mogą być przyczyną problemów z sercem. Innym powodem może być silny stres. Zaleca się trzymanie chomika w miejscu oddalonym od innych zwierząt, w przeciwnym razie może on stale się denerwować, co niekorzystnie wpłynie na jego zdrowie. Niewielki rozmiar obudowy chomika może prowadzić do problemów z układem nerwowym i psychiką. Zaburzenia nerwowe mogą prowadzić do niepowodzenia kończyn, zmian zachowań, agresji. Typowe choroby chomików domowych to zapalenie pęcherza moczowego lub kamica nerkowa. Główne objawy to: chomik piszcze podczas oddawania moczu, w moczu jest krew. W komórce czysta woda pitna powinna być stale dostępna bezpłatnie. Chomiki mogą mieć wściekliznę. Oczywiście szanse na zainfekowanie przez chomiki są niewielkie, ale mimo to, jeśli chomik nagle staje się bardzo agresywny, jego futro jest potargane, nie pije w ogóle wody, powinieneś bardzo uważać ze swoim zwierzakiem. Guzy Chomiki, zwłaszcza u osób starszych, są dość częstymi nowotworami. Guzy są łagodne i złośliwe. Jeśli guz rośnie bardzo szybko, może to być ropny ropień, który przejdzie sam. Jeśli nowotwór rośnie powoli, prawdopodobnie jest to nowotwór złośliwy. Jest to szczególnie konieczne w leczeniu starych chomików, które są podatne na pojawianie się nowotworów złośliwych. Lekki obrzęk na ciele chomika może być wynikiem niewielkiego urazu, ale jeśli nie zniknie w ciągu kilku dni, należy skonsultować się z weterynarzem. Może stwierdzić, że konieczna jest operacja awaryjna. Zwlekanie w tym przypadku może kosztować życie zwierzęcia. Urazy i złamania Chomiki mają bardzo małe rozmiary, ale jednocześnie bardzo ciekawą i aktywną esencję. Dlatego często są ranni. Ponadto przyczyną urazów mogą być złe warunki. Klatka chomika nie powinna być bardzo wysoka, ponieważ chomiki lubią wspinać się po prętach i niezbyt bezpiecznie spadać stamtąd, co może skutkować złamaniami nóg lub nawet kręgosłupa. Zatem klatki dla ptaków chomików z pewnością nie pasują, a komórki z wieloma piętrami mogą być bardzo niebezpieczne. Podłogi i klatki schodowe również są niebezpieczne. Koła jezdne z dużą siatką mogą powodować obcinanie kończyn. Plastikowe tunele są niebezpieczne nie tylko dlatego, że chomik może się w nich udusić, ale także dlatego, że chomiki często łamią w nich kończyny. W klatce nie powinno być niczego ostrego. Duże wióry w wypełniaczu mogą spowodować uszkodzenie oczu chomików. Nie umieszczaj tkanin, bawełny ani siana w klatce. Dość często zdarza się, że duże włókna przywierają do stopy chomika, ściskają ją, w wyniku czego wysycha, a chomik odrywa. Poważne otwarte rany mogą wynikać z dzielenia się dwoma chomikami lub atakowania innych drapieżnych zwierząt domowych na małym zwierzęciu. Często koty ranią chomiki pazurami przez pręty klatki. Dlatego konieczne jest umieszczenie klatki w miejscu niedostępnym dla innych zwierząt. Działająca piłka jest również bardzo traumatyczna dla chomików. Wielu właścicieli interesuje się taką zabawą, ale dla chomików może tylko wyrządzić krzywdę. W poruszającej się piłce w ruchu chomik nie ma wystarczającej ilości powietrza, zwierzę przegrzewa się bardzo, a chomik w kuli może rozbić się na różne przeszkody, poważnie zranione. Kolejna niebezpieczna właściwość chomików - nie mają poczucia wysokości. Chomik może zeskakiwać z rąk prosto na podłogę i łamać się. Dlatego zawsze należy ostrożnie wziąć chomika w ramiona i uważnie go obserwować. Upadek z wysokości metra może okazać się śmiertelny dla chomika. Jeśli chomik zostanie ranny, w każdym razie należy go przypisać weterynarzowi, który dokładnie zbada zwierzę i sporządzi niezbędne przygotowania. Natychmiast po tym zdarzeniu pożądane jest ograniczenie ruchu chomika: zdejmij koło z klatki, usuń podłogi i lepiej jest całkowicie przeszczepić zwierzę do mniejszej klatki podczas odzyskiwania. Problemy ze skórą Łysie łaty, które pojawiły się w chomika, rany, irytacja, łupież i złuszczanie, warte są uwagi dla właściciela. Te objawy mogą wskazywać na wiele różnych chorób. Możliwe przyczyny: Dość często włosy padają na pysk, jeśli chomik skubie pałeczki klatki. Często dzieje się tak, gdy klatka jest bardzo mała dla chomika, a on próbuje wydostać się z niego z całej siły. W takim przypadku konieczne jest jak najszybsze przeszczepienie chomika do dużej klatki. Jeśli rozmiar klatki i tym samym spełniają normy, sensowny jest przeszczep chomika do pojemnika na żywność z odpowiednio wykonaną wentylacją i dopuszczalnymi rozmiarami lub w klatce wydmowej, której pręty znajdują się tylko u góry, reszta wypełniona jest gładkim plastikiem. Częstą przyczyną wypadania włosów jest alergia na igły sosnowe. W takim przypadku wypełniacz z drzew iglastych należy wymienić tak szybko, jak to możliwe. Nie wywołujący alergii na chomika: trociny, drzewa owocowe, kukurydza i wypełniacz celulozowy. Różne kleszcze mogą powodować wypadanie włosów, zapalenie skóry, łupież i swędzenie. Weterynarz może wykryć ich obecność, wykonując testy. Grzyb, który może być wykryty tylko przez weterynarza. Problemy z narządami wewnętrznymi. U prawie wszystkich zwierząt choroby narządów wewnętrznych natychmiast wpływają na stan sierści. Zaczyna wyglądać brudno lub tłusto, wypada w kępach. Warto zauważyć, że długowłose chomiki syryjskie wymagają znacznie więcej uwagi do stanu futra. Wełna może się zwijać w maty, z tego powodu podrażnia skórę. Chomiki o długich włosach lepiej nie wlewać trocin jako wypełniacza do klatki, w przeciwnym razie utkną i zmieszą się w wełnę. Reszta choroby Syryjskie chomiki a ich leczenie jest takie samo jak u innych gatunków. Jeśli chomik ma problemy z włosami lub skórą, przede wszystkim należy upewnić się, że nie ma błędów w warunkach zatrzymania. Jeśli wszystko jest w porządku, należy skierować chomika do weterynarza w celu ustalenia dokładnej przyczyny problemu. Należy pamiętać, że pozornie niezbyt groźne objawy mogą być oznaką poważnej choroby, która może być niebezpieczna dla człowieka. Cukrzyca Wielkie niebezpieczeństwo do którego Chomiki Campbella, - cukrzyca. Biorąc pod uwagę rodzaj chomików bardzo wrażliwy na cukier zawarty w pokarmie, ponieważ podczas karmienia należy przestrzegać diety. Chomikom nie powinno się podawać marchewki, dyni, suszonych owoców, słodkich owoców i jagód. Kukurydza jest dla nich niebezpieczna. Warto zauważyć, że chomiki czystej krwi dzhungar nie mają predyspozycji do cukrzycy. Istnieją jednak częste przypadki krzyżowania chomików dzungarskich i chomików Campbell przez niedoświadczonych hodowców, którzy utrzymywali te gatunki razem ze względu na ich wielkie podobieństwo. Teraz bardzo trudno jest znaleźć jungary o czystej krwi. W związku z inklinacją Campbella do cukrzycy, ta choroba często objawia się w chomikach jungar. Jeśli hodowca nie zapewnił rodowodu Twojego chomika, najlepiej zastosować dietę dla diabetyków. Reszta choroby chomików i leczenie Dżungar nie różni się od innych gatunków. Jednym z głównych objawów cukrzycy jest to, że chomik zaczyna pić dużo wody. Zwykle są one niezwykle trudne do złapania, ponieważ piją wodę, ponieważ robią to nieczęsto. Jeśli nagle chomik nieustannie gasi pragnienie, jest to powód, by wywołać alarm. Test na cukrzycę można wykonać w domu - w przypadku tych pasujących testów na ludziach, które można kupić w aptece. Tak więc cukrzyca jest niezwykle niebezpieczna nie tylko dla Campbellów, ale jest również dość powszechną chorobą chomików dzungarskich, a jej leczenie jest niemożliwe. Jeśli nie trzymasz się diety, chomik umiera dość szybko. Jeśli poważnie zajmiesz się zjedzeniem chomika, wyeliminujesz wszystkie niebezpieczne owoce i warzywa z diety, możesz przedłużyć życie zwierzaka noszącego taką diagnozę. Choroby chomików są bardzo zróżnicowane i mogą łatwo stać się śmiertelne, jeśli nie zabiegasz o pomoc weterynarza na czas. Główną prewencją choroby jest utrzymanie prawidłowych warunków u zwierząt. W każdym razie, gdy pojawia się podejrzenie o chorobę zwierzęcia, nie należy zostawiać wszystkiego przypadkowi, ponieważ życie twojego chomika zależy tylko od ciebie.
Jak rozpoznać że chomik dżungarski jest w ciąży? 2011-04-25 21:04:57 Jak rozpoznać ile dzieci może urodzić chomik dżungarski ? 2013-02-16 13:07:25 Czy mój chomik dżungarski jest w ciąży 2011-02-15 17:30:47
Alergia Chomik może być uczulony na trociny z niektórych gatunków drewna używane jako w ściółka, pożywienie wysokoenergetyczne jak owies, zboża i kukurydza, materiał na gniazdo, środki do czyszczenia klatki czy kurz. Objawami są problemy z oddychaniem, wysypka skórna, intensywne drapanie, kichanie, łzawienie oczu, utrata sierści, podrażnienie łap lub objawy żołądkowe. Leczenie: Jeżeli chomik ma jednocześnie kilka objawów alergicznych należy go zawieźć do weterynarza. Konieczne jest ustalenie przyczyny alergii. Trociny można zastąpić tymczasowo gazetą bądź innymi trocinami albo kupić w sklepie zoologicznym watę dla chomików, zastosować przez kilka dni dietę z psich ciastek, kupić suchary albo inny pokarm niż dotychczas jadł nasz chomik. Warto zmienić również pomieszczenie. Jeżeli znalezione źródło alergii zostanie usunięte, chomik bardzo szybko powraca do zdrowia. Brak rui Chomik może być uczulony na trociny z niektórych gatunków drewna używane jako w ściółka, pożywienie wysokoenergetyczne jak owies, zboża i kukurydza, materiał na gniazdo, środki do czyszczenia klatki czy kurz. Objawami są problemy z oddychaniem, wysypka skórna, intensywne drapanie, kichanie, łzawienie oczu, utrata sierści, podrażnienie łap lub objawy żołądkowe. Leczenie: Jeżeli chomik ma jednocześnie kilka objawów alergicznych należy go zawieźć do weterynarza. Konieczne jest ustalenie przyczyny alergii. Trociny można zastąpić tymczasowo gazetą bądź innymi trocinami albo kupić w sklepie zoologicznym watę dla chomików, zastosować przez kilka dni dietę z psich ciastek, kupić suchary albo inny pokarm niż dotychczas jadł nasz chomik. Warto zmienić również pomieszczenie. Jeżeli znalezione źródło alergii zostanie usunięte, chomik bardzo szybko powraca do zdrowia. Choroba mokrego ogona Nęka ona młode chomiki syryjskie zbyt szybko oddzielone od matki – czyli narażone na zbyt duży stres. Chomiki dżungarskie też chorują na tę chorobę. Jedną z przyczyn może być również zarażenie się gryzonia bakterią Escherichia coli. Chomik ma okolice odbytu w kale. Objawami są mokre miejsca w okolicy ogona oraz biegunka. Leczenie: Pierwsza pomoc to nie podawanie świeżego pożywienia oraz szybkie i dokładne wyczyszczenie klatki (aby zapobiec zapaleniom). Następnie trzeba szybko udać się do lekarza weterynarii. Choroby dróg moczowych Objawami zapalenia dróg moczowych (pęcherza lub nerek) są: obfite wydalanie moczu, krew w moczu (czerwone zabarwienie ściółki w kąciku, gdzie chomik się załatwia) i silne pragnienie. Czasami chomik wydaje kwiczące odgłosy w trakcie siusiania lub jest otępiały. Niekiedy powyższe objawy są symptomem uszkodzenia nerek – wtedy są niestety nieuleczalne. Chomiki źle odżywiane lub odżywiane pokarmem zawierającym dużą ilość tłuszczy są bardziej podatne na infekcje pęcherza i nerek, gdyż ich mocz ma odczyn bardziej alkaliczny. Leczenie: Chomika należy zawieźć do weterynarza aby przepisał antybiotyki i trzymać w cieple. Ważne jest także zapewnienie chomikowi dużej ilości świeżej wody do picia. Klatkę i jej wyposażenie należy wydezynfekować płynem do dezynfekcji dla małych zwierząt (do nabycia w sklepie zoologicznym), aby zapobiegnąć rozwojowi grzybka Aspergillis, w miejscu gdzie chomik się załatwia. Leczony antybiotykami chomik powraca do zdrowia w ciągu paru dni. Choroby układu nerwowego Zapalenie opon mózgowych, wskutek nie leczonej w porę infekcji oka. Objawy: nad chorym okiem pojawia się rana lub wypływa ono, chomik jest nieprzytomny lub wykazuje silne objawy bólu: wydaje skrzeki i piski. Jeżeli chomik bardzo cierpi, a nie ma szans, żeby go wyleczyć należy udać się do weta, żeby wykonał eutanazję. Pamiętaj: zawsze mają być to 2 zastrzyki; pierwszy słaby, wprowadzający w narkozę i drugi ten ostateczny. Nigdy nie wolno usypiać chomika tylko jednym zastrzykiem gdyż jest on bardzo bolesny ! Epilepsja, objawami są drgawki. LCM, lymfozytarne zapalenie opon mózgowych: jest samo-uleczalne, w odróżnieniu od opisanego powyżej właściwego zapalenia opon mózgowych. Objawami są chudniecie, wypadanie sierści, światłowstręt. Trwa ok. 3 tyg. Zapadają na nie wyłącznie młode chomiki syryjskie. Leczenie: Chomika należy zawieźć do weterynarza. Cukrzyca Chorobę jest bardzo trudno zauważyć. Jeśli chomik jest już starszy i dużo waży – zazwyczaj powyżej 200 gramów (wygląda jak kuleczka), sika bardzo często i dużo a jego oczy są zamglone, wówczas można podejrzewać cukrzycę. Winna w takiej sytuacji jest zła dieta – zawierająca zbyt dużo cukrów (nie tylko dwucukru sacharozy, ale także cukrów prostych – glukoza czy fruktoza, jak również polisacharydów) oraz tłuszczu. Leczenie: Prawidłową diagnozę może w takim przypadku postawić tylko lekarz weterynarii. Zapobiegawczo należy dbać już od małego o dietę chomika (patrz Żywieniowa lista). Przyzwyczajanie chomika od małego do słodyczy, miodu, czekolady, czy nawet dropsów dla chomików może tylko szkodzić. Ektoparazytoza Ektoparazytoza jest trudną do zwalczenia i bardzo zaraźliwą chorobą skórną, wywoływaną przez ektopasożyty. Pasożyty tę są roznoszone przez zainfekowane chomiki lub siano. Ektopasożyty drążą naskórek powodując zmiany zapalne, zgrubienia i pofałdowania; wypada sierść, łuszczy się skóra. Chomik drapie się bardzo intensywnie, potęgując jeszcze te objawy. Leczenie: Chorego chomika należy natychmiast odizolować od innych chomików, a klatkę gruntownie zdezynfekować przy pomocy środka do dezynfekcji klatek dla małych zwierząt ( do nabycia w sklepie zoologicznym). Wszelkie siano należy usunąć i zastąpić przejściowo np. papierem klozetowym oraz niezwłocznie udać się do weterynarza. Gruźlica Rosnąca gorączka, pogarszająca się kondycja zwierzęcia. Leczenie: Wizyta u weterynarza w celu potwierdzenia diagnozy, uśpienie zwierzęcia lub jego śmierć. Grzybica Grzybek Aspergillus rozwija się w tym miejscu klatki, gdzie chomik się załatwia. Rośnie on dobrze na podłożu z moczem chomika i rozsiewa spory mogące zaatakować chomika. Grzybek można rozpoznać po najpierw białych, potem czarnych plamach w miejscu gdzie chomik robi siusiu. Zainfekowany grzybkiem chomik staje się otępiały, oddycha ciężko, ma zapalenia skórne i czasami chroniczną biegunkę. Objawy formy skórnej grzybicy to: łuszczenie się skóry na uszach, nosie i w okolicy narządów płciowych. Leczenie: Zapobieganie jest lepsze niż leczenie i używanie od czasu do czasu specjalnego środka przeciw grzybom zapobiega rozwojowi grzyba. Ważne jest też codzienne zmienianie wysypki w miejscu, gdzie chomik się załatwia. Aspergillozy prawie nie da się wyleczyć u chomika, mimo to w razie infekcji konieczna jest niezwłoczna konsultacja weterynaryjna. W początkowym stadium bardzo dobre wyniki daje przecieranie zakażonych miejsc rozcieńczonym Imaverolem (rozcieńczenie 1:50, przecierać co 3 dni, powtarzać co najmniej 8 krotnie ). Zmiany w narządach wewnętrznych oraz problemy z lekami sprawiają, ze leczenie grzybicy jest bardzo niewdzięcznym zajęciem. Antybiotyki w tym przypadku TYLKO PRZECIWGRZYBICZNE! Podstawa to profilaktyka i zapobieganie rozprzestrzenianiu grzyba na inne chomiki (izolacja chorego chomika w osobnym pomieszczeniu). Wszystkie inne chomiki znajdujące się w mieszkaniu muszą być leczone profilaktycznie, bo grzybek łatwo rozprzestrzenia się drogą powietrzną. Źródłem zarażenia mogą być inne zwierzęta ale także ściółka lub siano. Grzybica skóry Ciągłe drapanie się, zaczerwienienia skórne. Leczenie: Wizyta u weterynarza lub zakupienie specjalnych preparatów w sklepie zoologicznym. Grzybica worków policzkowych Chomiki trzymane w dużych grupach boją się wypróżniać swoich toreb do spiżarni bowiem boją się, że utracą ich zawartość dlatego trzymają w nich pokarmy różnej wilgotności i świeżości, często organizmy saprofityczne dostające się z karmą w tak odpowiednie warunki do rozwoju jak wnętrze torby policzkowej, stają się chorobotwórcze, często atakują również inne części przewodu pokarmowego. Chomik taki chudnie bez przyczyny i chodzi z wiecznie napchanymi workami policzkowymi. Leczenie: Chomika takiego się nie leczy, jak już to tylko objawowo i pomocą weterynarza, często koszty przekraczają wartość rynkową zwierzęcia. Chorobie tej lepiej zapobiegać niż leczyć przez trzymanie chomików w odpowiednich dobranych grupach wiekowych, nie podawanie chomikom karmy zapleśniałej i nadpsutej, codzienne usuwanie nie zjedzonych resztek pokarmu, nie podawanie pod żadnym pozorem chomikom serów pleśniowych typu: Camembert. Infekcja oczu Infekcje oka są bardzo groźne – nie leczone szybko antybiotykami przerzucają się na cały oczodół, a później do mózgu. Pierwszym objawem jest wielogodzinne mrużenie oczu, (nie mylić z mrużeniem spowodowanym światłem), sklejanie się powiek, łzawienie, jakaś wydzielina ropna z oczu, czasami oczy robią wrażenie zamglonych. Chcąc oczyścić sobie futerko, chomik rozprowadza infekcje jeszcze głębiej do oka. Niestety pierwsze objawy takiej infekcji są trudno zauważalne. Dopiero gdy cała gałka oczna zrobi się wypukła i pojawi się na niej strup widać, że coś jest nie tak. W tym stadium choroby nie da się już uratować chorego oka, ale można uratować drugie oko i życie chomika, dlatego koniecznie trzeba się udać do weterynarza, żeby zapisał krople do oczu (antybiotyk o nazwie Gentamicin 0,3%, na receptę) i zakraplać je chomikowi 3-4 razy dziennie do oka. Uwaga, infekcja oka w porę leczona jest uleczalna !!!. Oprócz infekcji jest możliwe sklejenie się jednego lub rzadziej obu oczu chomika . Przede wszystkim starsze chomiki mają skłonności do sklejania oczu. Przyczyną tego może być drobne zanieczyszczenie w oku jak np. pyłek kurzu, lub klatka znajduje się w przeciągu, albo może być to symptomem przeziębienia lub alergii. Jedną z przyczyn występowania chorób oczu jest infekcja bakteryjna. Spowodowana jest ona małymi zranieniami w okolicy oka lub samego oka, na przykład przez nieodpowiednią ściółkę. Leczenie: Zamknięte oko należy przemyć wacikiem zmoczonym w przegotowanej i ochłodzonej ale jeszcze ciepłej wodzie. To zazwyczaj pomaga chomikowi otworzyć oko. Strata oka czy ślepota nie przeszkadzają chomikowi za bardzo, bo jego wzrok jest słaby i kieruje się przede wszystkim węchem i słuchem. Infekcja uszu Jest to stan ucha, którego nie leczenie może doprowadzić do stanu zapalnego. Jak sama nazwa wskazuje jest to stan kiedy ucho jest zainfekowane. Jak czytamy w „Wielkiej Internetowej Encyklopedii Multimedialnej” (WIEM): „Zakażenie, infekcja, zespół objawów patologicznych powstałych na skutek działania na ustrój czynników chorobotwórczych (bakterie, wirusy), po przezwyciężeniu naturalnych barier immunologicznych (bariery ochronne organizmu). Ale kiedy ucho daje się zainfekować i jest podatne na choroby, jak uniknąć infekcji? Infekcja ucha u chomika działa na zasadzie przeziębienia. Kiedy chomik nie ma zapewnionej odpowiedniej temperatury powietrza, albo co gorsza jest narażony na przeciągi, wtedy ucho jest podatne na choroby. W osłabione i słabo ogrzane ucho łatwo wdają się infekcje. Logicznie rzecz biorąc: organizm chomika, który jest dobrze ogrzany (UWAŻAJ aby chomik nie uległ przegrzaniu!) i stoi w zacisznym i nie przewiewnym miejscu będzie potrafił walczyć z infekcjami, dlatego, nie wdadzą mu się. Leczenie: Pewnie zastanawiasz się jak szybko rozpoznać infekcję. Jest to bardzo proste! Kiedy zauważysz, że na uchu pojawił się nawet niewielki obrzęk, a chomik trzyma głowę pochylona na jedną stronę, świadczy, to o infekcji! A kiedy ucho ropieje, jest już bardzo źle, ropa świadczy o stanie zapalnym! Kiedy zauważysz, że ucho jest różowe albo gorzej – czerwone i opuchnięte, szybko zgłoś się do weterynarza! Pamiętaj nawet najmniejsze zmiany świadczą o wdającej się infekcji! Jeśli coś cię zaniepokoi jak najszybciej zgłoś się do weterynarza!! Infekcje skórne Chomik może dostać infekcję skórną wskutek zmian spowodowanych: • Alergią, • Ektoparazytozą, • Bakteriami, • Grzybicą, • Roztoczami Choroby skórne są najczęściej wynikiem niewłaściwej pielęgnacji chomika. Zakażenia bakteriami i grzybami są zazwyczaj wtórne, co znaczy, ze występują w następstwie alergii lub ektoparazytozy. Objawami infekcji skórnej jest: • wypadanie sierści, • zaczerwienienia i podrażnienia skóry, • strupy, • łuszczenie skóry • zgrubienia i fałdy na skórze • niespokojne bieganie po klatce w tę i z powrotem • intensywne drapanie Leczenie: Po zauważeniu tych objawów u chomika należy najpierw wykluczyć alergię. Jeżeli nie uda się znaleźć i zlikwidować możliwej przyczyny alergii, znaczy to, ze chomik ma infekcje skórną i należy zasięgnąć porady weterynarza. Zazwyczaj dokładniejsze informacje można uzyskać poddając kawałek skóry (futra) chomika oględzinom pod mikroskopem. Samodzielnie można też spróbować wyszukać pasożyty. Chomika należy położyć na białej kartce papieru, a następnie przeczesać kilkakrotnie futro (palcem lub grzebyczkiem). Jeśli zauważymy wypadające małe drobinki np. łupież – jest to już oznaka choroby. Zazwyczaj choroba skóry oznacza osłabiony układ immunologiczny zwierzęcia – znak, że warunki hodowli chomika nie są dla niego odpowiednie. Przykładowo może być to spowodowane zbyt małą klatką, stresem, zanieczyszczonym lub źle dobranym jedzeniem lub brakiem higieny w klatce. Kokcydioza Chorobę charakteryzuje krwawa biegunka, zwierzęta zarażają się w sklepach od królików i ptaków. Leczenie: Należy podawać odpowiedni antybiotyk oraz skonsultować się z lekarzem weterynarii. Liszaj strzygący Powoduje różne długości włosów, sierść jest nierówna, jakby przystrzyżona. Leczenie: Schorzenie jest trudne do wyleczenia. Stosujemy maść np. Mycochlorin 2 razy na dzień z przerwą na dwa tygodnie, potem znowu aż do ustąpienia objawów. Nastroszone futro Chomik posiadający futro nastroszone, ale suche, szukający miejsc odosobnionych, nie uczestniczący w życiu stada jest z pewnością chory lub przegrzany. Leczenie: Gdy klatka stoi na nasłonecznionym miejscu trzeba sprawdzić temperaturę panującą w klatce. Jeśli jest zbyt wysoka to przestawić je w inne miejsce. Temperatura dla chomika powinna wynosić 18-21 stopni Celsjusza, wilgotność powietrza 40-60%. Nicienie Bytujące saprofityczne i takie dostające się z pokarmem wywołują uporczywe biegunki nie dające się zahamować dostępnymi środkami. Chomiki chudną i padają. Leczenie: Odrobaczanie tych zwierząt jest nieopłacalne, z resztą brak jest odpowiednich środków. W tym przypadku można tylko odpowiednio zapobiegać przez higieniczne żywienie. Niedobory pokarmowe Podstawowym pokarmem chomika powinna być specjalna mieszanka ziaren dla chomików jak i różnego rodzaju dodatki, wymienione na tej stronie w dziale Dodatki, (do nabycia między innymi w sklepie zoologicznym). Mieszanki przeznaczone dla innych zwierząt nie koniecznie nadają się dla chomików a niektóre mogą być wręcz szkodliwe. Niedobory pokarmowe prowadzą do wypadania włosów, chudnięcia oraz apatii. Opóźnienia i wady rozwojowe u młodych chomików są często skutkiem niedoboru witamin i składników mineralnych w pożywieniu. Leczenie: Podawanie mieszanki ziaren dla chomików oraz odpowiednio urozmaicona dieta uzupełniająca (warzywa i owoce) zapobiegają tym schorzeniom. Po stwierdzeniu niedoboru pokarmowego należy przez pewien czas podawać chomikowi dodatkowo witaminy. Nużyca Nużyca jest chorobą pasożytniczą, której przyczyną jest nużeniec. Pasożyt ten osiąga rozmiary od 0,2 do 0,3 mm. Nużeniec najczęściej bytuje w gruczołach łojowych i mieszkach włosowych skóry zakażonych zwierząt. Najczęściej atakuje skórę na grzbiecie nosa, wargach, czole, powiekach, u nasady małżowin usznych, wreszcie na szyi, kończynach a nawet na tułowiu. W początkowym okresie choroby występuje tzw. postać złuszczająca nużycy. Charakterystyczne dla tego etapu choroby jest wystąpienie ograniczonych, okrągłych miejsc pozbawionych włosa (łysinek) w tych miejscach, gdzie umiejscowił się pasożyt. Początkowo pojedyncze łysinki z biegiem czasu zaczynają się powiększać, a następnie, o ile nie zostanie podjęte leczenie zlewają się ze sobą dając obraz rozległego plackowatego wyłysienia. Skóra w miejscach pozbawionych włosa staje się zaczerwieniona, i pokryta niewielką ilością złuszczonego naskórka. Nie leczony i stale pogłębiający się proces chorobowy w może doprowadzić do całkowitego wypadnięcia włosów. Ważne jest wczesne postawienie trafnej diagnozy. Leczenie: Pobranie prób do badan diagnostycznych w kierunku nużycy jest stosunkowo niewdzięczne polega, bowiem na zeskrobaniu wierzchniej warstwy naskórka z małej powierzchni chorobowo zmienionego miejsca. Samo badanie diagnostyczne polega na badaniu mikroskopowym i stwierdzeniu obecności pasożyta w uprzednio „prześwietlonym” (rozjaśnionym) zeskrobanym naskórku. Początkowe objawy niektórych innych chorób skóry, np. grzybicy, przypominać mogą objawy nużycy. Dlatego też absolutnie konieczne jest wykonanie badań. Odwodnienie Chomik może dostać odwodnienia, jeżeli ma biegunkę lub cierpi na przegrzanie. Wtedy chomik jest słaby, ciężko oddycha i jego ciało może się wydawać chudsze. W następujący sposób można sprawdzić czy chomik jest odwodniony. Należy wziąć fałdę skórną na grzbiecie i puścić z powrotem: gdy skóra powoli się wygładza wtedy chomik jest odwodniony. Leczenie: Przy odwodnieniu należy podać chomikowi wodę z odrobiną cukru i soli przez strzykawkę bez igły bezpośrednio do pyszczka (powoli i ostrożnie, żeby się nie zakrztusił). Jeżeli nie ma biegunki można mu podać owoce z dużą zawartością wody (arbuz, melon). W ciężkich przypadkach odwodnienia należy zawieść chomika do weterynarza, żeby mu zrobił infuzję (podskórny zastrzyk z płynem fizjologicznym). Pchły i wszy Pasożyty zewnętrzne przeniesione na chomiki z psa lub kota. Można je zauważyć jak poruszają się wśród sierści, zwierze jest nerwowe, drapie się do krwi i rozdrapuje swędzące miejsca powodując ogniska zapalne widoczne jako strupy. Leczenie: Pomieszczenie i zwierzę kąpiemy w szamponie owadobójczym dla psów. Szampon rozcieńczamy w stosunku 1:10. Powikłania ciąży i porodu Najczęściej spotykanym powikłaniem jest zatrzymanie lub opóźnienie porodu. Należy wtedy niezwłocznie zasięgnąć porady weterynarza, gdyż grozi to obumarciem płodów i ropomaciczem u samicy. Ropomacicze nie leczone w porę kończy się zazwyczaj śmiercią samicy. Jeżeli samica po porodzie dłużej niż 2 godziny nie wychodzi z domku – należy skontrolować czy nie zaszły komplikacje okołoporodowe. Może się zdarzyć, że samica urodziła kilka maleństw a sama umarła w trakcie porodu. Wtedy należy udziec maleństwom następującej pomocy: Leczenie: :Młode chomiki należy co 2 godziny karmić pipetą, rozpuszczonym sproszkowanym mlekiem dla szczeniaków, uważając przy tym, żeby nic nie dostało się do noska (niebezpieczeństwo uduszenia). Po każdym posiłku należy masować brzuszek wacikiem. W pobliżu klatki należy ustawić lampę podczerwoną, ale nie za blisko, tak aby nie wysuszyła zanadto skórki chomiczkom. Po mniej więcej tygodniu chomiczki są zdolne przyjmować inne pokarmy, oprócz mleka. Próchnica Próchnica powstaje poprzez częste podawanie chomikowi słodkich rzeczy, jak na przykład: dropsów, słodyczy przeznaczonych dla ludzi, kolb zawierających melasę lub miód jako spoiwo. Również częste przechowywanie jedzenia w torebkach może doprowadzić do stanu chorobowego. Chomik nie może sobie sam czyścić zębów, co prowadzi do zapalenia dziąseł. Stan ten może się pogorszyć i doprowadzić do opanowania oka. Pomóc może w takim wypadku usunięcie próchnicy (wyrwanie zęba) oraz zastosowanie antybiotyków, gdy choroba jest wystarczająco wcześnie rozpoznana. Przerost zębów Chomiki są gryzoniami, to znaczy, że ich zęby rosną przez całe życie. Chomiki stale muszą sobie ścierać zęby na twardym pokarmie. Czasami, z braku innych możliwości, chomiki wykorzystują pręty klatki do gryzienia. Dobre do ścierania zębów są kawałki drewna z jabłoni (wygotowane i osuszone) lub psie ciastka. Jeżeli chomik nie ma nic do ścierania zębów, nastąpi ich przerost i zęby mogą przedziurawić jamę ustną lub szczękę. Niekiedy chomik łamie sobie jeden ząb, wtedy ząb znajdujący się nad nim lub pod nim może ulegnąć przerostowi, bo nie będzie miał żadnego oporu do gryzienia i ścierania. Podobnie jeżeli jeden ząb rośnie krzywo, przeciwległy ząb ulega przerostowi. Stare chomiki maja tendencje do łamania zębów, dlatego należy u nich często sprawdzać stan uzębienia. Takie kontrole nie szkodzą również młodym chomikom. Można to zrobić biorąc chomika na rękę i zbierając skórę na karku w fałdę – wtedy odsłaniają się zęby. Jednym z symptomów przerostu zębów jest odmawianie jedzenia (chomik nie może nic pogryźć) i co za tym idzie chudnięcie. Leczenie: Przerośnięte zęby powinny być przycięte przez weterynarza i to możliwie szybko, bo chomikowi grozi wygłodzenie. W międzyczasie można mu podać miękki pokarm, nie wymagający gryzienia. Niektóre stare chomik mają problemy z zębami, które stale się łamią, wtedy należy podawać im miękkie jedzenie jak chleb, jajko, owsiankę lub mieszankę ziaren dla chomika namoczoną w wodzie. Przypuszcza się, że zęby chomika łamią się łatwiej, jeżeli ich dieta jest pozbawiona wapna, tak może być w istocie, kiedy chomiki dostają za dużo ziaren słonecznika. Doskonałym źródłem wapna są psie ciastka, a także ser i mleko. Również próchnica rozprzestrzenia się wśród chomików. Przyczyną mogą być słodkie przysmaki podawane chomikowi. Oznakami próchnicy są trudności w jedzeniu i napuchnięcie pyszczka. Wtedy weterynarz powinien usunąć zepsuty ząb pod narkozą. Przechłodzenie Chomik syryjski może się przechłodzić jeżeli temperatura jego otoczenia zostanie nagle obniżona lub z powodu braku wody pitnej. Niekiedy przyczyny przechłodzenia są nieznane. Przechłodzony chomik wydaje się być sztywny i zimny a przy przechłodzeniu z niewyczuwalnym oddechem może się wydać opiekunowi, ze chomik jest nieżywy. Staranna obserwacja pomoże wykryć czy wąsy się poruszają od czasu do czasu, czyli, ze chomik oddycha i jest przechłodzony a nie martwy. Ponieważ oziębienie następuje zazwyczaj wskutek nagłego spadku temperatury, należy posłużyć się przeciwnymi warunkami, żeby obudzić chomika i uniknąć dehydratacji (odwodnienia) i wygłodzenia. Leczenie: Chomika należy umieścić w ciepłym pomieszczeniu, ale nie należy go umieszczać w pobliżu kaloryfera ani innego grzejnika. Gdy chomik zacznie się budzić, będzie się trząść i temperatura ciała wrośnie oraz wąsy zaczną się poruszać. Całkowite budzenie ze stanu przechłodzenia może trwać od 30 do 60 minut. Jeżeli uda się w ten sposób obudzić chomika należy mu dać dużo do jedzenia, picia i zostawić w spokoju. Jeżeli nie, należy go zawieść do weterynarza, gdyż możliwe jest obudzenie w namiocie tlenowym . Dżungarski znoszą znacznie lepiej niskie temperatury niż chomiki syryjskie i przypadki ich przechłodzenia są nieznane. Przegrzanie Przegrzanie (czasami zwane śpiączką), występuje gdy temperatura otoczenia jest wysoka np. podczas upałów. Chomik leży płasko na podłodze klatki i jest częściowo lub całkowicie bezwładny a jego oddech jest przyspieszony. Chomiki nie posiadają żadnych mechanizmów regulujących temperaturę, nie pocą się. W naturze bronią się przed wysokimi temperaturami kopiąc norę głębiej w ziemi, gdzie jest chłodniej. Z tego powodu powinno się ograniczyć wystawianie zwierzęcia na temperaturę wyższą niż 25 stopni. Szczególnie podczas przewożenia gryzonia samochodem w upalne dni należy zwrócić uwagę, czy transporter nie stoi bezpośrednio w słońcu. Jeśli chomik jest dłuższy czas wystawiony na wysokie temperatury załamuje się jego przemiana materii. Leczenie: Czasami chomik może się odrobinę ożywić, jeżeli się dmuchnie lekko na niego, ale to mu nie pomoże. Przegrzany chomik powinien być umieszczony w chłodniejszym pomieszczeniu, tak aby stopniowo mógł się ochłodzić. Na klatce można położyć zwilżoną ściereczkę. Bardzo dobrym sposobem jest położenie na górze klatki wkładów do przenośnych lodówek (tak aby chomik nie mógł ich pogryźć). Jeżeli to nie pomoże można dodatkowo spryskać go bardzo delikatnie rozpyloną wodą (z rozpryskiwacza). Pyszczek zwierzęcia można zwilżyć wodą. Jeżeli i to nie pomoże należy niezwłocznie udać się do weterynarza, żeby zapobiec dehydratacji. Weterynarz dokona infuzji (u chomika jest to zastrzyk podskórny) płynu fizjologicznego. Szczególnie stare chomiki podatne są na przegrzanie, które u nich prawie zawsze występuje gdy temperatura otoczenia dobiega 30 stopni. Aby uniknąć przegrzania nie należy w tracie upałów umieszczać chomika w pobliżu okien lub zostawiać w samochodzie. Rak Rak częściej występuje u samic niż samców. Formy raka atakujące organy wewnętrzne są trudne do leczenia, ale formy zewnętrzne jak np rak piersi można leczyć z powodzeniem operacyjnie. Jeden z chomików mojej przyjaciółki (dżungarek), dostał raka piersi. Ten rak został zoperowany pod narkozą przez weterynarza i chomik jeszcze przeżył pół roku. Niestety po tym czasie rak odrósł i drugiej operacji chomik już nie przeżył – umarł ze strachu w rękach weterynarza. U chomika dotkniętego rakiem może się rozwinąć twardy, szybko rosnący guz. Często trudno jest odróżnić wrzód od raka. Rakowi towarzyszy często ale nie zawsze: utrata sierści, otępienie, osłabienie. W przypadku raka macicy może wystąpić krwotok z okolic narządów płciowych. Objawem raka zewnętrznego są twarde miejsca pod skórą oraz zgrubienia. Jest to choroba niezależna od sposobu hodowli zwierzęcia. Występuje bardzo często u starszych zwierząt. Leczenie: Każdy guz powinien zostać jak najszybciej zbadany przez lekarza weterynarii, gdyż szybka diagnoza zwiększa szanse powodzenia leczenia chirurgicznego. Z powodu małej wielkości chomików istnieje ryzyko przy anestezji, ale wiele starszych chomików z powodzeniem zniosło narkozę. Rany Rany mogą być spowodowane upadkiem z wysokości, nabiciem się chomika na któryś z przedmiotów w klatce, lub przez pogryzienie przez inne zwierzę. Jeśli chomik pogryziony jest przez drugiego małego gryzonia, wówczas rany znajdują się w okolicy odbytu, genitaliów lub gruczołów zapachowych. Chomiki gryzą się najczęściej, gdyż są trzymane wbrew zaleceniom w grupach (choć są samotnikami z natury). Inną przyczyną może być brak gotowości samicy do rozrodu – atakuje wtedy samca. Leczenie: W przypadku lekkich zranień, ranę dezynfekujemy 3- procentową wodą utlenioną i zasypujemy pabiamidem. Krwawienie po chwili ustępuje (jeśli rany są świeże), a przyschnięty do rany puder stanowi izolację od podłoża klatki. Poważniejsze zranienia wymagają konsultacji weterynarza. Ropomacicze Występuje u samic chomików. W okolicy ujścia dróg rodnych można zauważyć krople ropy, a futerko w tych miejscach jest stale wilgotne. Wyciek krwi z okolic narządów rodnych może wskazywać także na raka macicy. Leczenie: W przypadku ropomacicza wskazany jest codzienny masaż podbrzusza oraz stosowanie antybiotyku pod kontrolą weterynarza. Bardzo ciężka forma ropomacicza, kończąca się zazwyczaj śmiercią samicy, jeżeli w porę nie zastosuje się operacji, jest wywoływana przez niemożność urodzenia płodu wskutek komplikacji porodowych. Rozwolnienie Jest najczęstszą chorobą chomików i najczęstszym powodem ich śmierci. Chomik może dostać rozwolnienia z różnych powodów. Najczęściej przyczyną są nagłe zmiany w odżywianiu lub karmienie zbyt dużą ilością warzyw albo wilgotnym, spleśniałym bądź zupełnie niewłaściwym pokarmem np. przystosowaną dla innych zwierząt [psów, kotów]. Biegunka może też być spowodowana oziębieniem oraz zbyt wilgotną lub wręcz mokrą ściółka. Także nieświeża lub brudna woda do picia może się stać przyczyną biegunki. Bakteryjna infekcja np. pałeczkami Salmonelli również może spowodować rozwolnienie. Odchody chomika dotkniętego biegunką są zazwyczaj blade, miękkie i wodniste. Odbyt chomika może być mokry i czasami trochę zabrudzony. Chomik zdaje się być zdrowy, ale jego ciało może sprawiać wrażenie zapadniętego wskutek dehydratacji. Wielu opiekunów myli biegunkę z chorobą mokrego tułowia, której jednym z symptomów jest biegunka. Leczenie: Chomik chory na rozwolnienie musi dostawać tylko suchy pokarm i nie należy go żywić ani warzywami ani owocami, dopóki nie wyzdrowieje. Pokarm soczysty zastąpmy niesłodzoną i schłodzoną herbatą rumiankową. Za to podajemy suchary z chleba oraz gotowany, dobrze osuszony ryż. Z zieleniny jedynie liście maliny (umyte i wysuszone) mogą być pomocne w leczeniu biegunki, bo mają właściwości zatwardzające. Chomika należy umieścić w ciepłym (ale nie gorącym) pomieszczeniu i pilnować, żeby pił dostateczną ilość wody, aby uniknął dehydratacji (w przypadku dehydratacji konieczna jest infuzja, czyli zastrzyk podskórny, z płynem fizjologicznym). W większości przypadków nie podawanie warzyw leczy biegunkę w ciągu 1 do 2 dni. Potem należy jeszcze wstrzymać się tydzień lub dwa z podawaniem chomikowi jarzyn i owoców. Jeżeli stan chomika nie polepszy się w ciągu 1 do 2 dni lub biegunce towarzyszą jeszcze inne symptomy należy zasięgnąć porady weterynarza, który powinien przepisać leki przeciw biegunce oraz zapobiec dehydratacji. W przypadku dodatkowych symptomów towarzyszących biegunce weterynarz powinien podać chomikowi antybiotyki. Jednym z objawów towarzyszących biegunce może być (rzadko) wypadnięcie jelita. Rzekome pieprzyki Czasami niespodziewanie pojawiają się u chomika 2 czarne kropki po obu stronach grzbietu w okolicach biodra. To nie jest choroba, lecz gruczoły zapachowe chomika. Chomik pociera je o ściany klatki znacząc w ten sposób swoje terytorium. Wokół tych gruczołów od czasu do czasu zbiera się kleista wydzielina. Gruczoły są bardziej widoczne u samców niż u samic. Leczenie: Bardzo rzadko zdarza się infekcja gruczołów zapachowych – wtedy należy iść do weterynarza. Skaleczenie: Rany, krwawienie, strupy. Leczenie: Posmarować jodyną (w rękawiczkach) lub zdezynfekować wodą utlenioną i zasypać pabiamidem. Świerzb Świerzb jest normalnie przenoszony przez kontakt z zarażonymi zwierzętami lub sianem. Świerzb podrażnia skórę chomika i powoduje, że chomik stale się drapie. Skóra może być miejscami zraniona lub pozbawiona sierści. Przy kontroli sierści można zauważyć pasożyty wyglądające jak małe plamki, poruszające się w skórze chomika. Niekiedy łatwiej jest je zauważyć, oglądając skórę chomika po ciemku w świetle latarki. Leczenie: Lekkie przypadki świerzbicy można wyleczyć płynem przeciwświerzbowym dla ptaków lub małych zwierząt (do nabycia w sklepie zoologicznym). Głowę chomika należy przed spryskaniem przykryć, tak żeby środek przeciwświerzbowy nie dostał się do oczu. Poza tym należy spryskać dokładnie całe ciało chomika. Klatkę i jej wyposażenie należy wyparzyć a potem spryskać płynem przeciwświerzbowym. Te czynności powtarzać wielokrotnie wg. przepisu na pojemniku ze środkiem przeciwświerzbowym. Chomik chory na świerzbnicę powinien być aż do wyzdrowienia odizolowany Tasiemczyca Chomiki są bardzo chude i stale chudną mimo odpowiedniego apetytu. Są bardzo nerwowe i pobudliwe. Chorobę tą trudno rozpoznać i zwierzęta w wyniku wyniszczenia padają. Tasiemce wywołują też chorobę mokrego ogona, która objawia się galaretowatym kałem i apatią. Leczenie: Wizyta u lekarza weterynarii. Tłuste futro Objawem jest tłuste i zapocone futerko. Wygląd futerka wskazuje na nieprawidłowości w żywieniu. Żywienie w „puste” witaminy natomiast bogate np. w czekoladę, wafelki i inne produkty lubiane przez chomiki, a których pod żadnym pozorem nie powinno się im podawać. Tłuste futerko spowodowane jest też zbyt słabą wentylacją w pomieszczeniu dla chomików np. akwarium przykryte szybą wspartą jedynie na narożnikach. Leczenie: Należy podawać pokarm witaminowy, zapewnić lepszą wentylację pomieszczenia. Ropień (Wrzód) Wrzód tworzy się, kiedy w miejscu ugryzienia, zadrapania lub rany powstaje infekcja bakteryjna i pod skórą wytwarza się ognisko ropne. Ugryzienia lub zadrapania u chomika pozostają często niezauważone przez opiekuna. Niekiedy trudno jest rozróżnić wrzód od nowotworu, ale jeżeli zadrapanie lub ugryzienie jest widoczne, to jest to na pewno wrzód. Leczenie: Ropa z wrzodu powinna być odciągnięta i konieczne jest podanie antybiotyków, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji na cały organizm, dlatego należy możliwie szybko udać się do weterynarza. Czasami zabieg ściągania ropy należy powtarzać kilkakrotnie. Niektóre wrzody pękają zanim zostaną leczone. Grozi to infekcją powodującą śmierć chomika. Wtedy trzeba natychmiast zastosować Leczenie: antybiotykami. Ostre kawałki jedzenia, które chomik wpycha do swoich torebek policzkowych mogą przekłuć tkankę i utknąć w torebce. To może spowodować infekcję torebek a w następstwie wrzód. Kiedy torebka policzkowa chomika wygląda, jakby stale była napełniona jest to wskazówka, ze jest zapchana – wtedy należy chomika niezwłocznie zawieźć do weterynarza. Szanse wyleczenia chomika w porę zauważonego wrzodu są duże. Wypadnięcie jelita grubego Wypadnięcie jelita grubego może nastąpić wskutek silnej biegunki spowodowanej np. chorobą mokrego tułowia (ogona), ale nie tylko. Leczenie: Konieczna jest natychmiastowa interwencja weterynarza, który powinien jelito z powrotem włożyć do odbytu. Zajady (strupy w okolicy warg) Objawami są strupki oraz zaczerwienienie skóry w kącikach pyszczka, wargi a w bardziej skomplikowanych przypadkach również nosa. Przyczyną jest złe lub jednostronne odżywianie. Z tego powodu w skórze powstają małe ranki (rysy), w których zbierają się bakterie oraz grzyby. Leczenie: :Zazwyczaj lekarz weterynarii przepisuje maść. Należy zwrócić większą uwagę na pokarm, jaki dajemy naszemu podopiecznemu. Zapalenie mózgu Objawia się to zaburzeniami równowagi, chomik nieprawidłowo trzyma głowę. Leczenie: Wizyta u lekarza weterynarii w celu potwierdzenia diagnozy, uśpienie zwierzęcia lub niestety jego śmierć. Zapalenie opon mózgowo - rdzeniowych (LCM) Zapadają na nie wyłącznie młode chomiki syryjskie. Choroby nie stwierdzono u chomików karłowatych. Objawami są chudnięcie, wypadanie sierści, światłowstręt. Leczenie: W odróżnieniu od właściwego zapalenia opon mózgowych jest samouleczalne. Trwa ok. 2 – 3 tygodni. Zapalenie płuc Zapalenie płuc objawia się miedzy innymi problemami z oddychaniem (duszność), które mogą także wystąpić na skutek alergii, przeziębienia lub zapalenia oskrzeli. Objawami zapalenia płuc mogą oprócz tego być: • jakby ciche gwizdanie (początkowy objaw zapalenia płuc) • wyciek z nosa • dyszenie • kłapanie zębami • chomik może się trząść (objaw wysokiej gorączki) • tracenie szybko na na wadze Leczenie: Chomika, u którego zauważy się jeden lub kilka z wyżej wymienionych objawów, należy niezwłocznie zabrać do weterynarza, żeby zaaplikował mu antybiotyki (Baytril 2,5 %, przy lekkiej formie zapalenia płuc może być podawany chomikowi do pyszczka, 2 krople raz dziennie, przez 7 do 10 dni). Tylko jak najszybsze rozpoczęcie leczenia może uratować chomika. Potwierdzeniem diagnozy jest stwierdzenie przy osłuchaniu zaostrzenia szmeru oskrzelowego. Chorobie towarzyszy prawie całkowita utrata apetytu i szybkie wyniszczanie. Chory chomik musi być w początkowym stadium leczenia sztucznie dokarmiany. U starszych chomików należy w razie potrzeby wspomagać krążenie. Zapalenie torebek policzkowych Chomik używa swoich torebek policzkowych do jedzenia, przenoszenia materiału na gniazdo. Niekiedy przenoszony kawałek przyklei się do torebek lub je przedziurawi. Przyklejenie zdarza się najczęściej przy przenoszeniu puszystego materiału na gniazdo (waty) lub kleistego pożywienia jak np. czekolada lub toffi (słodyczy nie powinno się w ogóle dawać chomikowi), Ostre kawałki mogą nie tylko utkwić, ale także przedziurawić torebki, powodując infekcję i wrzód w miejscu zranienia. Jeżeli torebki chomika wydają się być stale napełnione i chomik bezskutecznie usiłuje je opróżnić, jest to znak, ze zostały zapchane. Przyjaciel nadesłał jeszcze takie uzupełnienie opisu tej choroby: Objawami są wstręt do jedzenia, obrzmiały policzek i wyciek z oczu. Powodem jest jakiś lepki pokarm, który chomik schował do worka, ale przylepił się wewnątrz, a chomik nie może go wyciągnąć. Jest również możliwość infekcji wewnętrznej worka policzkowego, którego powodem może być brudne, zanieczyszczone jedzenie. Leczenie: Należy wtedy udać się z chomikiem do weterynarza, żeby opróżnił torebki. Czasami wystarcza przepłukanie letnią wodą, czasami weterynarz musi wywrócić torebkę, aby usunąć tkwiący w niej kawałek. Jeżeli wystąpiła infekcja i wytworzył się wrzód trzeba zastosować Leczenie: antybiotykami. Po zastosowaniu leczenia chomik szybko powraca do zdrowia. Zarobaczenie Objawy zarobaczenia: zachwiania równowagi, chomik nie staje na dwóch łapkach co zwykle czyni gdy nasłuchuje. Apetyt i pragnienie ma w normie. Dużo śpi i ma bardzo krótki okres aktywności, np: wypuszczony na podłogę szybko się męczy i odpoczywa. Leczenie: Jeżeli zauważy się po zakupie u chomika takie objawy należy szybko iść do lekarza weterynarii, aby przepisał środek na odrobaczenie. Zatwardzenie Zatwardzenie jest najczęściej wynikiem braku wody pitnej, zbyt suchego pokarmu lub zablokowania żołądka. Objawem jest brak kupek chomika w klatce lub ich znikoma ilość. Kupki są małe i twarde. Obserwując chomika można zauważyć, że ma trudności przy wypróżnianiu lub chodzi skulony czy „zgarbiony” jakby go coś bolało. Leczenie: Jeżeli chomik ma zatwardzenie należy mu zapewnić dostateczną ilość wody do picia oraz podać owoce i warzywa. Można mu też dać kropelkę jadalnego oleju roślinnego lub wywar z siemienia lnianego, żeby spowodować wypróżnienie. Jeżeli stan chomika nie polepszy się w ciągu 2 do 3 dni należy go zabrać do lekarza weterynarii, żeby mu dał coś na wywołanie wypróżnienia. Zatrucia Zatrucia zdarzają się wskutek podania zepsutego lub robaczywego pokarmu, a także pokarmu zanieczyszczonego np. środkami ochrony roślin. Jednym z objawów zatrucia może być krwotok z pyszczka. Jeśli jest to jedzenie, które nie było jeszcze używane, to przede wszystkim wyrzuć całe jedzenie (nie wywalaj jeśli chomik zjadł trochę tego jedzenia – patrz „Jak uratować chomika?”), które było w pojemniku z robakami do śmieci. Nie oszczędzaj wywal nawet to, do którego robaki rzekomo jeszcze nie doszły – opróżnij cały pojemnik z jedzeniem, w którym były robaki, pamiętaj chodzi o życie twojego chomika! Sprawdź inne pojemniki z jedzeniem. Skup się i zastanów kiedy ostatnio dawałeś to jedzenie chomikowi i czy w ogóle dawałeś. Jeśli wsypywałeś to jedzenie do pojemnika w klatce chomika, wymień mu jedzenie na świeże, a jeśli chomik je rozsypał, lub w inny sposób zmieszały się z trocinami, zmień mu trociny. Pamiętaj, że znalezienie robaczywego jedzonka nie oznacza śmierci chomika! Może się zdarzyć, ze chomik nie zjadł akurat tego, w którym były robaki. Mój chomik miał takie szczęście! Dawałam mu jedzonko z jednego pojemnika, ale potem nie wiedzieć czemu przestałam i przez długi czas jedzenie to stało w szafie nie ruszane. Po jakimś czasie chciałam mu dać tego jedzonka i znalazłam w nim robaki! Musiały rozwijać się na dnie i przez ten czas zajęły całe opakowanie. Górna warstwa nie była jeszcze „zarażona”, co oznaczało, że jedzenie, które dałam mojemu chomikowi 3 tyg. przed znalezieniem robaków nie było zarażone! Oczywiście wymieniłam mu od razu wszystko w klatce – jedzenie i trociny, a jedzenie w całości wysypałam do śmieci. Ale co zrobić jeśli jest możliwe, że chomik zjadł chore jedzenie? Leczenie: Jeśli Twój chomik zjadł już zatrute jedzenie, to nie ma żartów idź do weterynarza jak najszybciej możesz – najlepiej od razu! Jeśli chomik zjadł małe ilości tego jedzonka, to pamiętaj można go jeszcze uratować! Co powiedzieć weterynarzowi? Powiedz mu kiedy dawałeś to jedzonko chomikowi i w jakich ilościach. Czy chomik zachowywał się inaczej niż zwykle? Czy zaobserwowałeś jakiekolwiek zmiany, mów wszystko. Może się zdarzyć, że pomocą dla weterynarza będzie chore jedzenie, dlatego go nie wyrzucaj tylko weź je ze sobą. Przed wizytą u weterynarza dobrze zastanów się nad tym co chcesz powiedzieć. PAMIĘTAJ!!! Nie wolno zwlekać z wizyta u weterynarza jeśli chomik zjadł zatrute jedzenie! Zaziębienie Chomik może złapać przeziębienie od ludzi. Dlatego jeżeli jesteś przeziębiony, staraj się jak najmniej zbliżać lub wcale do chomika, żeby go nie zarazić. Chomik może się również zaziębić, jeżeli klatka stoi w przeciągu, lub jeżeli był kąpany (chomików nie należy w żadnym wypadku kąpać). Oznakami, ze chomik jest przeziębiony jest kichanie i wydzielina z nosa. Oprócz tego chomik może mieć inne objawy jak: łzawienie oczu, otępienie, utrata wagi, brak apetytu i pragnienia oraz trudności z oddychaniem. Leczenie: Jeżeli chomik tylko kicha i leci mu z nosa, ale je i pije i jest aktywny należy go umieścić w ciepłym pomieszczeniu, z daleka od przeciągu. Można mu też dać dodatkowy materiał do budowy gniazda. Jeżeli stan chomika nie poprawi się w ciągu 2 dni, należy udać się z nim do weterynarza, bo może się okazać konieczne Leczenie: antybiotykami. Jeżeli chomik ma oznaki silnego przeziębienia, takie jak; łzawienie oczu, otępienie, utrata wagi, niechęć do picia i jedzenia lub trudności z oddychaniem, należy jak najszybciej zasięgnąć porady weterynarza, aby zapobiec powikłaniom w postaci zapalenia oskrzeli lub płuc, które są znacznie trudniejsze do leczenia. Podanie chomikowi letniej wody, mleka z miodem przyśpiesza wyzdrowienie. Leczony chomik szybko zdrowieje. Złamania kończyn i kręgosłupa Czasami chomik może sobie złamać kończynę lub kręgosłup. Najczęściej zdarza się to podczas nieobecności opiekuna, wieczorem lub w nocy i następnego ranka chomik ma bezwładną kończynę lub zgięty tułów. Jeżeli chomik spadł lub uszkodził się podczas wspinania w klatce może być w szoku i należy go niezwłocznie leczyć. Nasze małe gryzonie ze względu na ograniczoną zdolność widzenia, czasami nie mogą dobrze oszacować odległości i skaczą z dużej wysokości na ziemię. Jeden z przyjaciółki chomików złamał sobie podczas mojej nieobecności nogę (przyczyną była wadliwa karuzela do biegania). Natrafiła ona na lekarkę weterynarii, która chciała go uśpić, argumentując, że nogi mu się usztywnić nie da, wiec się prosto nie zrośnie. Nie pozwoliła tego zrobić, noga zrosła się rzeczywiście krzywo, ale chomik nauczył się nią obchodzić i biegał po mieszkaniu jak zdrowy. Dwa razy nawet jej uciekł. Żył jeszcze dwa lata. Leczenie: Prawidłowe leczenie złamanej kończyny powinno być oparte na badaniu rentgenowskim. Najlepiej ograniczyć w miarę możliwości poruszanie się chomika w trakcie zdrowienia – usunąć karuzelę z klatki i inne możliwości do wspinaczki oraz zrezygnować z wybiegu po mieszkaniu. Podawać kawałeczki chleba zmoczone w mleku lub psie herbatniki wzbogacone w wapno. Czasami występuje złamanie otarte. Wtedy chomik musi być leczony antybiotykami żeby zapobiec infekcji i weterynarz może operacyjne oparzyć ranę i zaszyć skórę. Załamanie kręgosłupa zdrowieje samoistnie w ciągu tygodnia lub 2 ale chomikowi może pozostać lekki paraliż lub skrzywienie tułowia. W obu przypadkach chomik szybko uczy się poruszać w nowych warunkach. Niestety nie da się usztywnić złamanej kończyny i trzeba zaczekać na jej samoistne zrośnięcie.
Spis tych popularnych znajduje się poniżej. Chomik syryjski - to duże domowe chomiki. Niektóre mogą osiągnąć nawet 18 cm długości. Ich waga mieści się w przedziale 80-150 g. Żyją do 4 lat. U chomików syryjskich rozróżnia się cztery odmiany ze względu na ich włosy. Mogą być krótkowłose (short hair), długowłose (long
Niestety nie da się uniknąć śmierci zwierzaka i trudnej żałoby. To naturalne zjawisko, choć niezwykle emocjonujące i trudne dla domowników, dla których pies był najlepszym towarzyszem przez wiele lat. W takich sytuacjach warto przede wszystkim poprosić o wsparcie najbliższych. Niektóre osoby mogą wymagać nawet pomocy psychologa i trzeba podkreślić, że nie jest to powód do wstydu. Przywiązanie i smutek związany z odejściem pupila to bardzo trudne emocje, które warto przepracować ze specjalistą. Jakie może być zachowanie psa przed śmiercią? Jak można mu pomóc? Gdzie możesz pochować swojego pupila? Na te pytania znajdziesz odpowiedź w dalszej części artykułu. Pies jako ważny członek rodziny Nie da się zaprzeczyć, że pies może stać się prawdziwym członkiem rodziny. Wnosi do domu wiele szczęścia, miłości, uczy troski i odpowiedzialności, szczery i lojalny na zawsze zostaje w sercu właścicieli. Jeśli w twoim życiu od zawsze były obecne zwierzaki, z pewnością nie wyobrażasz sobie nawet jednego dnia bez ukochanego pupila. Jednak decydując się na adopcję psa ze schroniska lub zakup z hodowli, właściciel musi wykazać się odpowiedzialnością i być świadomy tego, że zwierzak będzie żył krócej niż on. To też ważna kwestia, którą należy wytłumaczyć najmłodszym. Jak pogodzić się z utratą psa? To bardzo trudne pytanie. Zadają je sobie osoby, których pies odszedł. Śmierć pieska wywołuje wiele emocji, szczególnie gdy następuje nagle. Silne poczucie straty to całkowicie normalne uczucie w takiej sytuacji. Warto pozwolić sobie na żałobę, wspominanie wspólnych chwil i przede wszystkim rozmawiać o tym z bliskimi. Oczywiście niektórzy wolą przeżywać trudne emocje w samotności. Panuje powszechne przekonanie, że pies dokładnie wie, co się wydarzy. Wtedy wybiera sobie miejsce, w którym chce odejść. Gdy pies umiera, jest w tak zwanej agonii. Oznacza to, że stopniowo zanikają poszczególne funkcje życiowe. Zwierzak nie ma siły, apetytu, ma problemy z poruszaniem, równowagą, boryka się z wymiotami, może nawet stać się agresywny. Wygląda to w ten sposób, gdy pies umiera ze starości. W niektórych przypadkach, gdy właściciel czworonoga nie może dłużej oglądać cierpienia, decyduje się na wizytę u lekarza weterynarii i poddanie psa eutanazji. Zachowaj spokój w trudnej sytuacji Najgorszym doradcą w takich sytuacjach jest panika. Właściciel czworonoga powinien zachować rozwagę, spokój i zapewnić ukochanemu zwierzakowi komfortowe i spokojne warunki w tym trudnym momencie. Wygodne legowisko i obecność to kluczowe kwestie. To także moment na pożegnanie się z czworonogiem, które może być bardzo pomocne w uporaniu się ze stratą. Zgłoszenie się po pomoc do weterynarza Czasami trudno jest rozpoznać, co dokładnie dolega pupilowi. Wielu właścicieli nie chce dopuścić do siebie myśli, że psi przyjaciel przygotowuje się na śmierć. W takich chwilach warto udać się do lekarza weterynarii, który będzie wiedział, czy można mu jeszcze w jakiś sposób pomóc i przedłużyć jego życie. Uśpienie psa to dla opiekunów ostateczność, choć w niektórych przypadkach jest to jedyne rozwiązanie, aby uchronić psa przed bólem i cierpieniem w ostatnich chwilach. Zastrzyk wykonuje doświadczony weterynarz, wcześniej opiekunowie mogą pożegnać się z czworonogiem, co ułatwia przejście żałoby po ukochanym psie. Jak poradzić sobie po śmierci psa? Zastanawiasz się pewnie, czy istnieje prosty sposób, który pozwoli szybko uporać się z ogromną stratą i cierpieniem z powodu śmierci swojego psa? Niestety to kwestia indywidualna, zależy od wrażliwości danej osoby, jej umiejętności radzenia sobie z trudnymi emocjami i stopnia przywiązania do psa. Pierwszy krokiem powinno być po prostu pozwolenie samemu sobie na przeżywanie i doświadczanie wszystkich emocji. Ukrywanie i tłumienie uczuć nie jest dobrym pomysłem. Bardzo ważną rolę odgrywają również osoby z najbliższego otoczenia i otrzymane od nich wsparcie. Jeśli właściciel psa nie jest w stanie poradzić sobie z emocjami i stale odczuwa ogromny smutek, warto poszukać pomocy u psychologa lub psychiatry. Cmentarze dla zwierząt Cmentarze dla zwierząt to z pewnością coś dla osób, które traktowały swojego psa, jako prawdziwego członka rodziny. Pochowanie psa w konkretnym miejscu, które w każdej chwili można odwiedzić to dobre rozwiązanie, które może pomóc szybciej uporać się ze stratą. W takim miejscu można wspominać wspólne chwile, zostawić ulubione zabawki i po prostu pogodzić się z tym, że pies odszedł. W Polsce nie ma wielu cmentarzy dla psów, choć powstają one coraz częściej. Ból po starcie ukochanego psa jest ogromny, szczególnie gdy zajmował on bardzo ważne miejsce w rodzinie. Jakie może być zachowanie psa przed śmiercią? Istnieją pewne symptomy mogące świadczyć o tym, że nieuchronnie zbliża się ten trudny moment. W takich sytuacjach trzeba udać się do weterynarza lub po prostu zapewnić pupilowi wygodne miejsce, spokój i być przy nim.
Kupując zwierzę pamiętaj, że moment jego śmierci jest nieunikniony, a śmierć jest tak naturalna jak narodziny. Jak zrozumieć, co umiera. Odejście z życia domowego gryzonia zdarza się czasem niepostrzeżenie i cicho.
Mój Dziadzio umierał kilka dni, miał raka prostaty. Miał chemię, strasznie stracił na sile, chodził ciągle do toalety, bolało go i nie mógł się „załatwić”, czuł się tak słabo że chwilami tracił władzę w nogach. Wspieraliśmy go, trwało to kilka tygodni, udawał że się nic nie dzieje i próbował być samowystarczalny… Raz wracając z wesela kolegi spotkałem go w toalecie z otwartymi drzwiami wchodząc do domu, leżał przekrzywiony na toalecie nie mogąc się ruszyć. Zaniosłem go do sypialni do łóżka, słysząc jak ta czynność go strasznie boli. Przez następne 3 dni dawał rady funkcjonować jak w ostatnich miesiącach. pokaż spoiler 4 dnia zostałem obudzony przez Mamę, wstał rano jak zwykle i chciał zjeść jogurt z płatkami na śniadanie, po połowie się poddał i poszedł do łóżka, niestety się przewrócił i rozbił sobie śmiertelnie głowę. Tyle dobrego że dłużej nie cierpiał, moja Babcia odeszła 7 lat wcześniej, też na raka ale w szpitalu. #niepasta Nawigacja wpisu
Początkowe symptomy mogą przypominać przeziębienie: nieznaczne podwyższenie temperatury ciała, bóle głowy, utrata apetytu, uczucie zmęczenia i spadek masy ciała. Z czasem pojawia się więcej dolegliwości. Najczęstsze objawy szpiczaka mnogiego to bóle kostne, które znacznie nasilają się podczas ruchu lub zmiany pozycji w czasie snu.
list Kategoria: Gryzonie  Data dodania: środa, sierpień 18 2021 favorite Wyświetlenia: 8628 Zakupując zwierzę w sklepie zoologicznym dużo osób pyta sprzedawcę, jakiej płci jest ich nowy pupil. Jest to pytanie najczęściej spowodowane w późniejszym wyborem imienia.. Określenie płci u gryzoni nie zawsze jest takie proste, jakby się wydawało. Większość zwierząt w sklepach zoologicznych jest bardzo młoda. Przy bardzo młodych zwierzętach jest bardzo ciężko określić ich płeć. Część organów płciowych widać zazwyczaj u dorosłych osobników. W tym artykule postaram się pomóc osobom, które chcą się dowiedzieć, czy ich pupil jest samcem czy samiczką - chłopcem czy dziewczynką. Więc jak rozpoznać płeć chomika, królika, świnki morskiej itd? Zapraszam do lektury tego artykułu. Jak rozpoznać płeć królika? Jak już zaznaczyłam na wstępie u bardzo młodych osobników jest ciężko określić płeć - łatwiej jest, gdy królik ma 5-6 miesięcy. U młodszych osobników wymaga to pewnej wprawy, delikatności i dobrego oka. Zdarza się nawet, że weterynarze mają z tym problem. Jak rozpoznać płeć królika? Oto sposób, który pozwala mi określić płeć już w wieku 3-4 miesiąca życia króliczka. Najlepiej wziąć królika na kolana. Dać rękę pod przednie łapki w taki sposób, aby można było go obrócić szybkim ruchem na grzbiet i przytrzymując go jak małe dziecko na ręku (wciskając go delikatnie w objęcie ręki, aż nie będzie miał zbytnio manewru aby się obrócić z powrotem), jak najszybciej zacząć głaskać go po główce aż się uspokoi. Zazwyczaj pierwsze kilka razy króliczek się wyrywa, bo nie wie o co chodzi (w naturze odsłonięty brzuch oznacza uległość i odsłonięcie najbardziej wrażliwego miejsca na zranienie). Gdy królik się uspokoi i odpręży, pociągnij jego ogonek delikatnie w dół i do kręgosłupa malucha. W okolice odbytu powinien wysuwać się narząd płciowy. U samców będzie miał kształt rureczki (trąbki), natomiast u samiczek będzie miał kształt łezki (u dorosłych samiczek - w kształcie litery V). U samców dorosłych płciowo po obu stronach odbytu są zazwyczaj widoczne jąderka. Warto przypomnieć, że króliki są zwierzętami stadnymi. Z tego powodu ważne jest poznanie płci królików. Podczas dojrzewania płciowego zachowanie królików ulega przeważnie zmianie. Mogą stać się terytorialne, zadziorne lub zazdrosne o drugiego osobnika. Dlatego też nieraz część opiekunów decyduje cię na trzymanie królików samych, na kastrację i sterylizację, bądź też dołącza się inne zwierze do towarzystwa (np. świnkę morską). Są różne opinie na te tematy. Decyzja zawsze należy do opiekuna zwierzęcia. Jak rozpoznać płeć świnki morskiej (Cavia domowa) U świnek morskich, podobnie jak u królików, ciężko jest określić płeć osobnika, a tym bardziej, jeśli są to młode świnki. Są różne sposoby określania płci. Ja spróbuję opisać sposób, który pozwala mi określić płeć już u 2-tygodniowych maluchów. Jak rozpoznać płeć świnki morskiej? Otóż najlepiej sprawdzić to przed podaniem jedzenia. Wtedy brzuszek nie jest tak twardy i pękaty. Ja zazwyczaj biorę świnkę morską jak królika, tzn. biorę ją na kolana i obracam ją na grzbiet. W okolicy odbytu znajdują się narządy płciowe schowane wewnątrz świnki. Ja naciskam delikatnie palcem okolice odbytu (nieraz kilka razy) od strony łapek. Jeśli okaże się dany osobnik samcem, zaczyna wysuwać się prącie (wychodzi "trąbka"), gdy jest ty samiczka - nic nie wychodzi. U starszych osobników można zauważyć różnicę dosyć prosto (choć nie zawsze jest widoczne gołym okiem); u samców widać dosyć wyraźnie kształt litery I z dodatkiem widocznego otworu na prącie; u samiczek jest widoczna tylko litera Y. W przeciwieństwie do królików, świnki w stadzie zachowują się podobnie, niezależnie od tego, czy stado składa się z samych samic czy samych samców. Jedna świnka staje się dominująca i pokazuje taniec godowy, "kręcąc tyłeczkiem" i gruchając. Jak rozpoznać płeć chomika dżungarskiego Chomiki dżungarskie, podobnie jak inne małe gryzonie, są bardzo ruchliwe. Określenie płci u bardzo młodych osobników jest trudne, jednak nie niemożliwe. Najprościej jest chwycić delikatnie chomika i obrócić go na grzbiet. w okolicę ogonka i pomiędzy łapkami są dwa punkty: jeden to odbyt, a drugi to tzw. spodek (narząd rozrodczy w postaci kropki). Nie ma tu znaczenia kształt spodka, ale odległość tego spodka od odbytu. U samiczek odległość jest mała, w przeciwieństwie do samców, gdzie odległość ta jest dość znaczna. Nieraz nie widać spodka, który schował się pod sierścią zwierzaka. W takiej sytuacji wystarczy lekko dmuchnąć na brzuszek, aby odsłonić dane miejsce. Warto przypomnieć, że chomiki są samotnikami. Gdy dorastają, zaczyna się walka o terytorium bądź o samicę. Nieraz bywa, że walka jest nawet na śmierć i życie - w przyrodzie najsilniejsze osobniki będą mogły zapłodnić samicę i przekazać swoje geny więc jak rozróżnić płeć chomika? Mam nadzieję, że mój sposób będzie pomocny. Jak rozpoznać płeć chomika syryjskiego Podobnie jak u chomika dżungarskiego, u tych chomików również ważna jest odległość spodka od odbytu. Jest jeszcze jeden sposób, aby określić płeć. U samców dorastających tułów jest bardziej wydłużony. Gdy chomik dorasta, okolice pod ogonkiem zaczynają się zwiększać. Jąderka zstępują i osiadają w formie zgrubienia u nasady ogona. Podobnie jak u chomików dżungarskich - chomiki syryjskie są również są samotnikami, najlepiej trzymać je osobno. Płeć myszoskoczka (suwaki, gerbile) Myszoskoczki są bardzo energicznymi małymi stworzonkami, ciekawskimi świata. Są to zwierzęta stadne. Tworzą między sobą bardzo silną więź. W naturze żyją w koloniach lub w grupach składających się przeważnie z samca i kilku samic i ich dzieci. Aby nie doszło do powiększania stada, warto mieć osobniki tej samej płci, dzięki czemu myszoskoczki będą się cieszyły swoim towarzystwem na długo. Żeby określić płeć danego osobnika (podobnie jak u chomika dżungarskiego) również trzeba zajrzeć pod ogonek i wyszukać dwa znaczące punkty. Gdy już się je znajdzie, odległość ich ma znaczenie. U samiczek odległość jest mała, a u samców - duża. Ponadto kolor tego obszaru u samców jest ciemniejszy. Gdy samiec dojrzewa płciowo, jąderka zstępują do moszny i powstaje uwypuklenie. Rozpoznawanie płci myszy i szczura Myszki i szczury różnią się pod względem wielkości, zachowania, długości życia, itp. Jednak płeć poszczególnych osobników określa się tak samo. Tak jak u innych gryzoni, tak i tu trzeba obrócić gryzonia na grzbiet i zobaczyć okolice odbytu. Otwór płciowy u nasady ogona w przypadku samic ma kształt litery t i otwór ten znajduje się bardzo blisko odbytu. Gdy mamy do czynienia z samcem - otwór płciowy znajduje się w znacznej odległości od odbytu. Dodatkowo znakiem rozpoznawczym u dorosłych szczurów jądra są nieraz bardziej widoczne w okolicy odbytu w postaci zgrubień. Samce bywają też większe od samic. Szczurki i myszki są stadnymi zwierzętami. przeważnie dogadują się z większością różnorakich stworzeń. Jak rozróżnić płeć szynszyla Szynszyle są specyficznymi zwierzętami. Podobnie jak chomiki - są zwierzętami nocnymi. Jednak tylko to je łączy z chomikami. Są zwierzętami stadnymi. Łatwiej jest połączyć samce niż samiczki. Gdy samiczki dojrzewają, stają się terytorialne i zaborcze, nie lubią jednak samotności. Ważne jest więc rozpoznawanie płci u tych gryzoni. Jest jednak to sprawą dosyć trudną. Jeśli obróci się szynszyla i spojrzy na obszar w okolicy odbytu, zobaczy się stożek. występuje on u samca i u samicy. U samiczek szynszyli odległość narządu płciowego jest mała, u samców - jest większa. Nieraz jest bardzo ciężko określić płeć ze względu na bardzo dużą ilość sierści. Płeć koszatniczki Koszatniczki również są specyficznymi zwierzętami. Są to zwierzęta stadne. Gdy ktoś decyduje się na trzymanie dwóch osobników, zazwyczaj proponuję albo dwie samiczki, albo parkę, jednak z zastrzeżeniem, że jest to rodzeństwo. W przypadku trzymania dwóch samców prawie na pewno dochodzi do walki. Podobnie jak u większości gryzoni, najprościej jest określić płeć u dorosłych osobników. Zaglądając pod ogonek i tu widać narząd moczowo-płciowy jest oddalony od odbytu w przypadku samców, a blisko - w przypadku samiczek. U samców (co jest charakterystyczne), między narządami (moczowo-płciowym i odbytem) znajduje się fałd skóry. Tak więc, wybierając towarzysza w sklepie zoologicznym, zastanów się jakiego dokładnie zwierzątka szukasz i czy potrzebuje on towarzystwa drugiego gryzonia. Rozpoznanie płci gryzonia w większości przypadków ma duże znaczenie dla dobrostanu zwierzaka. Mam nadzieję, że przybliżyłam temat rozpoznawania płci gryzoni i odpowiedziałam na częste pytania jak rozpoznać płeć chomika, królika, świnki morskiej i pozostałych gryzoni.
  1. Оርፖй ωстаሐиσи иζուፕухማρ
    1. Ψоቄо утр ቴоጁаճиህ ጀըχаሮиցωш
    2. Θշа еснէнтоջех фи ρυδуչኁπаξ
  2. ራհаֆոни уւαш сաвኜ
Kiedy już wiesz, że Twój pies umiera…. To ten moment, w którym weterynarz zleca kolejne badanie. Kolejną wizytę u kolejnego specjalisty. To ten moment, kiedy Twój „zawszewszystkojedzący” pies odmawia wzięcia do pyska każdego możliwego rodzaju jedzenia. To moment, w którym sięgasz do desperackich prób wciskania mu żarcia do
zapytał(a) o 17:26 Jak rozpoznać że chomik umiera ? Mój chomik ciągle śpi całą noc i cały dzień , przytył,gorzej słyszy , ma dziwną narośl pod ogonkiem już nawet w kołowrotku nie biega ! około 20 minut temu nwm czy spał miał otwarte oczy , nie dało się zwrócić jego uwagi ale teraz normalnie śpi . Czy on umiera ? To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź jula900 odpowiedział(a) o 17:30: Myślę że tak, zazwyczaj chomiki gdy robią się osowiałe to znaczy że niedługo umrą Odpowiedzi Julia575 odpowiedział(a) o 17:26 Julia575 odpowiedział(a) o 17:32: aha, a może on jest po prostu chory blocked odpowiedział(a) o 17:28 staje sie osowiały,spi nie w domku a na przed domkiem,nie cche jesc i pic,,,,,,,,,wiem bo mialem w zyciu z 15 chomików. Zaczyna spisywać testament. ._. No wiem, jaka ja zabawna. :0 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Warto wiedzieć, że cierpią na nią tylko ludzie, ale też zwierzęta, w tym chomiki. Nie wszyscy właściciele zdają sobie z tego sprawę, co oczywiście znacznie utrudnia wczesne zareagowanie na niepokojące objawy choroby. W tym poradniku podpowiadamy, jak rozpoznać, że chomik ma cukrzycę i co zrobić, gdy zostanie ona zdiagnozowana.
1. Link do strony z możliwością wsparcia forum: 2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację (linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h. Zamknięty przez: jusia2013-08-29, 19:09 UMIERANIE - jak rozpoznać, że to już blisko?... Autor Wiadomość ada77 Dołączyła: 19 Gru 2010Posty: 8Pomogła: 1 raz #46 Wysłany: 2011-05-29, 17:37 Witam Podczytuję ten wątek od 2 dni bo mam przeczucie, że wkrótce będzie mnie ten temat dotyczyć.. A było już tak dobrze.. Moja Mama z rozpoznanym rakiem niedrobnokomórkowym płuca lewego bez przerzutów. Przyjęła 5 cykli chemii po których nastąpiła całkowita remisja zmian. Ostatni cykl miała pod koniec marca..Tak się cieszyłam. Ale się przeliczyłam... :( Od początku maja jakoś coraz słabiej się czuła. W poradni osłuchowo niby było ok (w połowie maja) Lek. rodzinny tłumaczyła, że to wpływ chemioterapii. I tak też myślałyśmy.. MAmusia była osłabiona no ale nie przyszło mi do głowy, że tak szybko może nastąpić nawrót po niespełna 2 miesiącach Nie wczytywałam się dokładniej jak to jest ale sądziłam, że nastąpiła całkowita remisja to jest już dobrze.. W piątek rano skakałam z radości bo mój synek dostał się do przedszkola (a z tym to we Wrocławiu przynajmniej jest koszmar). Szybciutko poleciałam podpisać deklarację w tej euforii. Wychodząc z mamą było wszystko ok. Cieszyła się razem ze mną, czuła się w miarę.. Gdy wróciłam po dwóch godzinach była otępiała, jakaś taka dziwna. Pomyślałam, że ma focha (ona przez chorobę często je miewała). Poszła spać. Pomyślałam, że może się słabo czuje. Ale wieczorem jak wstała mówiła trochę od rzeczy. Ciężko oddychała. Zapomniała jak mam na imię.. ale poszła znowu spać i jeszcze się wstrzymałam z wzywaniem karetki. Nic nie chciała jeść ani pić. W nocy wstawała często i wzdychała o jezu o jezu. Nie mogłam się z nią logicznie porozumieć bo tylko mówiła bym jej dała spokój.. rano wezwałam pogotowie (sama nie wiem czemu tak późno ) niestety mama absolunie nie chciała słyszeć o pogotowiu. Logicznie odpowiedziała jak ma na imię nazwisko więc nie mogli jej zabrać na siłę. Co tu robić. Nadal nic nie piła nie jadła nie szła do toalety. Cały dzień nie mogłam się z nią dogadać, stawała się coraz bardziej splątana i z godziny na godzinę stan się pogarszał. Wszystko jej się pomieszało ale na słowo lekarz szpital wpadała w furię. całą noc nie przespałam czuwałam. Ciężko oddychała, kaszlała i wpatrywała się w zdjęcie swoich rodziców śp.. nawet raz jak do niej przyszłam złapała mnie za rękę(chyba myśląc że jestem jej mamą) i prosiła bym ją już zabrała... już nie mogłam na to patrzeć i znowu wezwałam pogotowie, by ją siłą zabrali bo ona na pewno nie jest w pełni władz umysłowych. I udało się. Ona oczywiście nie chciała absolutnie jechać ale na pytania jaki dzień tygodnia powiedziała ze środa a miesiąc październik. imion wnuków nie znała także pojechałyśmy.. Najpierw na internę nas przyjęto tam dostała tlen i kroplówkę bo już była odwodniona.. Widać ulżyło jej. ale pojawiło się nagle krwioplucie i przewieziono ją już do szpitala gdzie się leczyła pierwotnie. Rokowania są niezbyt dobre.. Lekarz wprost powiedział że mama jest bardzo słaba i mam się przygotować na najgorsze. Utrata pamięci, splątanie i to otępienie to prawdopodobnie przerzuty do mózgu Ja się łudziłam, że może miała mały udar bo jakoś wydawało mi się niemożliwe by w ciągu 2 godzin przerzuty takie zrobiły spustoszenie.. tk chyba jutro. w rtg wyszło że guz zamyka oskrzele i dopływ tlenu do prawego płuca jest ograniczony. są jakieś zmiany ale lekarz powiedział że mogą to być zmiany zapalne.. okaże się w tk. Wciąż widać się łudzę.. A ona biedna już nic nie wie. Jest jak małe przestraszone zwierzątko, nic ją niby nie boli czuje się dobrze, ma 48 lat(faktycznie ma 72). pogubiła się już zupełnie... Czytając opis umierania mam wrażenie, że to właśnie się zaczęło.. Ale dlaczego tak niespodziewanie, tak nagle, w ciągu 2 godzin. Przecież było wszystko Ok.. A jeszcze 20 maja świętowałyśmy moje 30 urodziny i nic nie zapowiadało tego co się dzieje ada77 Dołączyła: 19 Gru 2010Posty: 8Pomogła: 1 raz #47 Wysłany: 2011-05-31, 15:13 Dziękuję za słowa otuchy.. Mama powoli gaśnie. Jest coraz słabsza. Cały czas odpluwa krwią w bardzo dużych ilościach. Dzisiaj włączą jej morfinę.. Dopiero choć cały czas strasznie cierpi. No ale lekarzom na pytania czy coś boli i jak się czuje odpowiada że dobrze.. Nie jest świadoma. Ale ja już zrobiłam raban, by nie traktowali jej poważnie.. w zasadzie od piątku praktycznie nie śpi. W szpitalu jest od niedzieli i cały czas siedzi na brzegu łóżka. Nie chce za nic się położyć i tak dzień i noc. Już nie ma sił siedzieć oczy jej się zamykają ale walczy by nie spać. Wyrwała sobie wczoraj kroplówkę. a w nocy się pakowała. Wszystko powyciągała, swoje rzeczy na kupkę na środku sali składała i gdzieś chciała iść..Pewnie uciekać do domu Cały czas jęczy i woła Boga. Pani z jej sali to mówi że mama strasznie się męczy. I gaśnie w oczach. Dzisiaj już jest taka słaba. Zawołałam księdza. Dziwne bo jej lekarka prowadząca odpowiada wymijająco. Ja jej mówię że wiem i czuję że mama umiera, a ta być może ale coś tam..Niepoważna.. Cieszę się, że ten lekarz przy przyjęciu był szczery do bólu,a o szczerość go prosiłam. Mama cały czas pluje krwią już w takich ilościach... Starszy synek pyta o babcię. że ją chce i tęskni. Powiedziałam mu, że może babcia pójdzie do Bozi.. To powiedział że weźmie samolot i ją złapie w chmurach i przywiezie do domu.. W sumie chyba niepotrzebnie 3,5 latkowi mówię takie rzeczy _________________Rozstanie jest naszym losem. Ponowne spotkanie-nadzieją... Mamuś[*] ada77 Dołączyła: 19 Gru 2010Posty: 8Pomogła: 1 raz #48 Wysłany: 2011-06-01, 00:37 Moja Mamusia odeszła dzisiaj o Czekała na mnie. Zgasła kilka minut po moim przyjściu do szpitala. Jak przyjechałam już nie siedziała, leżała w pampersie, oczy za mgłą. Wiedziałam... Powiedziałam Mamuś przez łzy. W tej chwili na kilka sekund zatrzymał się oddech. Po chwili wrócił. Zawołałam pielęgniarkę. Spytałam czy mama umiera, powiedziała że tak ale jak długo to potrwa nie wie. Poprosiła mnie na korytarz, przez uchylone drzwi na nią zerkałam pojawił się znowu chwilowy bezdech. Pielęgniarka powiedziała że mogę zostać czuwać.. Bałam się. Ale jak koło niej usiadłam złapałam za rękę oddech zatrzymywał się coraz częściej. Pielęgniarka powiedziała, bym jej pomogła ją poprawić bo tak opadała. Jak ją uniosłyśmy to jęknęła.. Znowu wzięłam jej dłoń i po chwili oddech ustał całkowicie. Czekała na mnie bym była przy niej. była po morfinie i w końcu leżała i była spokojna.. W płucach bulgotało jak w opisach, Ale widziałam, że w końcu nie cierpi.. Cieszę się że już jest jej lepiej po tamtej stronie Pan co był na sali u chorej mamy powiedział że chwilę przed moim przyjściem ściągnęła sobie tlen z nosa.. Nie chciała już przedłużać.. Poddała się. Mamuś kocham cię, dziękuję za wszystko dobre i przepraszam za to co mogło być lepiej. Będę tęsknić _________________Rozstanie jest naszym losem. Ponowne spotkanie-nadzieją... Mamuś[*] wronka Dołączyła: 09 Maj 2011Posty: 117Skąd: ŚwiętokrzyskiePomogła: 11 razy #49 Wysłany: 2011-06-22, 10:16 NMój tata odszedł w piątek 17/06/2011. To co zauważylismy to: Kilka dni przed śmiercią zaczęły marznać mu stopy , oddech był cięższy, jakby coś chlupało w płucach, refluks. Kilka godzin przed zgonem "lało" się z niego. Delikatnie siniał na twarzy, wypadały bardzo włosy. W tym dniu tata poczuł się lepiej. Był sprawniejszy, kontaktowy. Pił i jadł do końca. KtoJeśliNieTy Dołączyła: 26 Cze 2011Posty: 3 #50 Wysłany: 2011-06-29, 10:38 Gdy w grudniu moja Mama odchodziła od razu wiedzieliśmy ,że ta chwila się zbliża.... Już praktycznie nie mieliśmy z Nią kontaktu. Mama miała zamknięte oczy,oddech ciężki (tlen był podłączony) na nogach -od stóp do ud zaczęły pokazywać się sińce-to była oznaka ,że krążenie przestało funkcjonować,stopy były bardzo zimne ,rozszerzone źrenice oraz drgawki,które miałam wrażenie ,że męczą Mamę. Gdy nad ranem Mama odchodziła... Zrobiła kilka głębszych wdechów.... i ........ odeszła... spokojnie... oby najmniej boleśnie... A nam pozostałą tęsknota smutek łzy.... i Jej brak!!!!! :( Mineło pół roku ....ból pozostał! _________________...:::Kiedy Odchodzą Anioły Zostaje Wiatr Po Ich Skrzydeł Trzepocie:::... gosia33 Dołączyła: 23 Paź 2009Posty: 225Skąd: zabrzePomogła: 31 razy #51 Wysłany: 2011-06-29, 18:11 U bratowej niepokojące objawy pojawiły się 7-10 dni przed śmiercią.. Najpierw pojawiły się bardzo duże obrzęki stóp i łydek, bratowa nie mogła chodzić. Drugim objawem było bardzo duże osłabienie- potrzebowała pomocy we wszystkim- mycie, ubieranie, podtrzymywanie przy próbie zmiany pozycji z leżącej do siedzącej, brak apetytu.. W trzy dni przed śmiercią bratowa już nic nie jadła, malutko piła, osłabienie straszne ( nawet koc którym była nakryta ciążył jej niesamowicie dzień przed śmiercią- wymioty żółcią, duszność, zaburzenia połykania ( moczyłam tylko usta ) przysypianie- w jednej chwili rozmawiałyśmy a ona już za chwilę spała nie skończywszy zdania... Wieczorem umyłam i przebrałam- obiecałam przyjść raniutko - spóżniłam się... minie dwa miesiące jak nas opuściła... _________________gosia33 Mark PRZYJACIEL Forum Dołączył: 25 Sty 2010Posty: 361Skąd: PolskaPomógł: 149 razy #52 Wysłany: 2011-07-15, 18:31 mój tata Tata o "kiedyś tam", bo nigdy nie powiedział od kiedy, miał krwiomocz. Gdzieś na początku br., jeszcze jak żyła mama dostał skierowanie do szpitala, a trafił tam prawie nazajutrz po pogrzebie mamy. W ramach TUR pobrano wycinek i ... rak uroteidalny ( więcej we właściwym wątku ). Po konsultacjach z lekarzami tata zgodził się na cystektomię. Ze szpitala co prawda wyszedł na własnych nogach, ale w domu położył się do łóżka i ... już nie wstał. Jego stan zdrowia zamiast się poprawiać tylko się pogarszał, choć rozpoznanie raka dawało dużą nadzieję ( niski stopień złośliwości ). Zważywszy na pogarszający się stan zdrowia tata został przyjęty na początku tygodnia do szpitala na neurologię. Byłem dziś u niego, było źle, a jest jeszcze gorzej, tata prawie bez kontaktu, ma ( niedużą ) gorączkę, pielęgniarki mówią, że nie chce jeść, ani pić, ma - też niewielkie - drgawki rąk, nie potrafi w nich utrzymać małej ( 0,5 litra ) butelki wody mineralnej, tak jakby miał niezborność ruchową rąk ( bo na nogi nie chodzi od ok. 14 dni ). Jeżeli tak wygląda umieranie - a tak może być, to nie ma w tym nic dumnego, nie ma patosu, ani humanizmu, tylko nikomu niepotrzebne cierpienie, nie przynoszące dumy człowiekowi, ani Temu, kto nas stworzył. Wszystkie te wydarzenia miały oczywiście miejsce w tym roku. _________________c'est la vie megwaw Dołączyła: 19 Lip 2011Posty: 4Pomogła: 1 raz #53 Wysłany: 2011-07-19, 13:19 Witam. Troszkę juz poczytałam w tym temacie ale czuje pewien nie dosyt. Zaczne od tego, że mam chorą na ziarniaka grzybiastego 83 letnią babcie, która od miesiąca czuje się słabo...a nawet gorzej niz słabo. Jest po 3 cyklach chemii ostatni skończyła właśnie miesiąc temu i po ostatnim przyjsciu do domu się zaczęło... Opisze jak babcia się teraz czuje i prosze o odpowiedz czyto właśnie już tuz tuż... -brak apetyty -mówi że boli ja przełyk i żołądek, ma problem z przełykaniem. Je tylko zupki i to w malutkich ilosciach -mówi że ma bardzo sucho lub lepko w ustach -trzesą jej się ręce -ma problem z poruszaniem się. Jak idzie to musi trzymać sie ściany bo inaczej się zatacza -dzis rano powiedziała że przychodzą do niej jakieś Panie i dzieci i słyszy jak ktos do niej woła "Alinka wstawaj juz zdrowa jesteś" -słyszy szum w uszach przez co mówi, że nie słyszy Nas (mnie i mamy) - mówi że cięzko jej mówić...troche sepleni. -ma biegunkę -często widać że nie chce jej się rozmawiać, słabo odpowiada na pytania jak by z musu. Choć dziś rano gadała bardzo dużo pierwszy raz od miesiaca i mówiła że lepiej się czuje. To tyle co teraz przychodzi mi na myśl. Rozmawia świadomie, sama mówi że cos się dziwnego z Nia dzieje, że jest dziwna, "sztuczna" jak to ona powiedziała. Rozpoznaje Nas. Czy to już czas...? Pomózcie! Smutny Dołączył: 24 Lip 2011Posty: 13Skąd: ŚląskPomógł: 2 razy #54 Wysłany: 2011-07-24, 01:42 Ja mam pytanie ... Dość drastyczne. Byłem przy śmierci bliskiej osoby właśnie w hospicjum. Osoby tam pracujące są cudowne, udzieliły niesamowitego wsparcia i były przy nas podtrzymując nas na duchu. Panie poinformowały mnie, że po śmierci występują odruchy jakby zmarły łapał jeszcze powietrze. Nagle przestała osoba oddychać, otwarła oczy i potem je wywróciła i opadły normalnie i zie zamknęły. Wtedy siostra sprawdziła źrenice przypuszczam że było już po wszystkim. Osoba ta odeszła. Ale potem 3-4 razy w odstępach czasu otwarła usta jakby chciała łapać powietrze i jerzyk był czarny :( Przyczyną śmierci była niewydolność nerek (chyba dlatego język poczerniał) Ogólnie osoba była chora na zespół chorób. Nie ruszała rękoma ani nic po prostu jakby usnęła i przestała oddychać. Panie powiedziały że spokojnie odszedł i nic nie czuł. Nie daje mi spokoju tylko to "łapanie powietrza" bo ciągle się martwię, że to była męka, łapanie ostatnich łyków powietrza. Nie daje mi to spokoju ... Czytałem o odruchach łazarza itd itp ale nie ma nic o ustach ... Czy siostry chciały mnie uspokoić? Czy faktycznie tej osoby już nie było i to były odruchy nerwowe? Z wyjątkiem tych odruchów ... to wyglądało jakby naprawdę usnął spokojnie ... to nastąpiło po kilku minutach od ustania oddychania i po sprawdzeniu oczu przez panią doktor ... Anelia PRZYJACIEL Forum Dołączyła: 27 Gru 2010Posty: 2959Skąd: WlkpPomogła: 466 razy #55 Wysłany: 2011-07-26, 14:35 Witajcie! Jak zapewne już większość z Was wie-mój tatko odszedł W momencie kiedy pierwszy raz trafiłam na to forum to po kilku tygodniach, przypadkowo trafiłam właśnie na ten temat Umieranie-jak rozpoznać, że to już blisko ? ale tak szybko jak na to trafiłam tak szybko i uciekłam... Unikałam tematu jak ognia, bałam się wiedzieć jakie są oznaki, że ktoś bardzo chory już pomału gaśnie, że jego dni są już policzone. Do końca Naszej walki nie zaglądałam na ten temat... Zastanawiam się dlaczego ? Chciałam uciec przed prawdą, a może bałam się, że i u Nas te dni nastąpią, byłam pewna, że przed Nami jeszcze wiele lat walki, że ja nie potrzebuję czytać o umieraniu, że temat jest dla osób silnych psychicznie ?!! Dziś kiedy minęły niecałe 4 tygodnie od śmierci tatusia zaczęłam czytać wszystko od początku oczywiście łzy lały się strumieniami a po ciele przechodziły dreszcze... I wiecie co, gdybym tylko mogła cofnąć czas, forum zaczęłabym czytać od właśnie tego tematu najprawdopodobniej. To co przed Nami, to co jest Nam pisane jest niestety nie uniknione ale dobrze jest wiedzieć kiedy zaczyna się dziać zle i to nie po to aby siebie do tego przygotować, bo tego to raczej chyba nie da się zrobić ale po to aby Nasi bliscy mogli te ostatnie chwile być wśród bliskich rodzin, aby można było nie żałować ostatnich chwil będąc w danym momencie gdzieś dalej ,aby czuli bliskość Nas, aby mogli spokojnie odejść... do tego wszystkiego czytając ten temat myślę, można się przygotować, przewidzieć podczas obserwacji. A więc ja tak uciekałam od tego ale gdybym zapoznała się z tematem wczśniej to przypuszczam, że to czego żałuję obecnie zrobiłabym inaczej. Ten ostatni tydzień szczególnie kiedy tatko przechodził horror w rejonowym szpitalu - zabrałabym go do domu, bo już wtedy pojawiły się oznaki, które tu przeczytałam... spędziłby chociażby kilka dni więcej będąc z Nami 24h na dobę, bo przecież w domu był taki spokojny Dziś żałuję, że nie czytałam Was tu... Dzięki temu tematowi człowiek naprawdę może wiele przewidzieć, bo wiele rzeczy , oznak , że tatko odchodzi było i u Nas - a ja nie myślałam, że śmierć czai się za rogiem i mimo próśb taty przekonywałam go, że musi wytrzymać, że jest w szpitalu, bo chcemy mu pomóc, że ja zawsze będę obok ... ale to nie to samo dom jest domem, dla chorego jest to zdecydowanie ulga w cierpieniu wiedząc, że jest na Swoim, wiedząc , że każdy jest blisko .... ja pozwoliłam aby tatko był z Nami w domu tylko ostatnie niecałe dwa dni, i to tylko dlatego, że Was nie czytałam... tak bardzo żałuje !!! U Nas objawami było: - czasami majaczenie - tydzień przed śmiercią zupełny brak apetytu (na siłę karmiłam tatę ) -nie można było taty zrozumieć -cały czas leżał -kilka dni, około 5 może 7 dni przed śmiercią, w środku wszystko mu bardzo głośno "bulgotało", czy może mi ktoś wytłumaczyć co to jest, skąd się to bierze ? -większość czasu tatko spał , spał z otwartymi ustami -ostatni dzień pojawiła się temperatura, ponad 38 -ostatni dzień zauważyłam, że w woreczku od cewnika nie pojawił się mocz -ostatnie 3 dni nie narzekał, że coś go boli, pojawił się duszność -ostatnie 4 może 5 dni przed śmiercią, momentami problem z połykaniem -3 dni przed śmierią mimo iż nie jadł tylko spróbował- miał apetyty, to chcił loda, to kompot z wiśni ale bardzo kwaśny, to sok pomidorowy... chciał też 40% nie wiem czy zażartował, czy mówił poważnie i już się tego nie dowiem, bo i tak nie zdążyłam nad tym myśleć, kupiłam 40% , nalałam do kieliszka i pod kwiatami na grobie postawiłam kieliszek i papieros Strasznie ciężko mi jest to pusać, łzy leją się strasznie ale wiem, że są ludzie, którym może mój opis się przyda, pomoże w porę zadziałać... mi się nie udało tak jakbym tego chciała i tylko dlatego, że unikałam obecnego tematu jak ognia. Dla tych którzy tak jak i ja się boją- czytajcie to, temat jest na "wagę złota", ostatnie chwile są strasznie ale moża je wypełnić szczególną czułością i obecnością przy chorym. Kłaniam się wszystkim, którzy opisują oznaki odchodzenia i kłaniam się temu kto załozył temat ... _________________Anelia Jeśli wiara czyni cuda,trzeba wierzyć,że się uda ! megwaw Dołączyła: 19 Lip 2011Posty: 4Pomogła: 1 raz #56 Wysłany: 2011-09-08, 13:49 Ja napiszę tak : Moja babcia miała chłoniak skóry z komórek typu T...wszystko zaczeło sie 20 lat temu, kiedys lekarze rozpoznali to jako AZS atopowe zapalenie skóry. Dopiero od 2 lat stwierdzili że to chloniak. Babcia wzięła 4 cykle chemii, nic nie pomogło byc może było juz za późno... Dokładnie 19 czerwca skończyła cykl chemii na ursynowie, czuła się wtedy bardzo dobrze, sama była szczęśliwa że tak to wszystko dobrze idzie...20 czerwca jednak babcia zadzwoniła do nas że bardzo źle się czuje...nie mogła oddychac ból w klatce, nagle straciła siły, nie mogła chodzić...Wezwałyśmy lekarza stwierdził zapalenie dróg oddechowych, dał antybiotyk po 10 dniach antybiotyku nic nie ustało. Babcia sama nie chodziła, szybko się męczyła, przestała jeść mózwiła że ma coś w gardle, że bardzo ją boli przełyk i ma bardzo sucho w buzi. wezwałyśmy karetkę...zabrali babcię po czym po 8 godz wypuścili i dali ten sam antybiotyk...Nadal nic nie pomagało...Babcia coraz gorzej słyszała, mniej mówiła, cały czas spała, nie jadła prawie nic, mało piła. Po tygodniu znów została wezwane pogotowie tym razem babcia została w szpitalu bo okazało się ze ma wrzody w gardle...W szpitalu równiez nie jadła, tylko kroplówki ja podtrzymywały...Po tyg lezenia zaczęła miec omamy, mówiła od rzeczy...nadal nie jadła i mówiła że nie ma poprawy...Był problem z wypróznianiem ciągle biegunki. Babcia chciała wrócic do domu bo nie widziała poprawy z resztą i tak juz po połtora tygodnia dostała wypis. Cieszyła się jak dziecko że jest juz w domu. [ Dodano: 2011-09-08, 14:02 ] Bylo coraz gorzej...nie pila, nie jadla, nie chodzila... w ostatnim tyg przestala sama siadac, rece jej byly ciagle zimne,miala problem z mowieniem. Wszystko ja bolalo. Mowila ze chce umrzec. Byla na to wygladala bardzo zle. W ostatnim dniu juz nie polykala picia. Rece od dwoch dni byly sine. Nic nie mowila, pokazywala... Czasem sie usmiechnela przez lzy. Ja nie moglam juz patrzec na to...Przytulalam sie trzymalam za reke. Unosila rece do gory nie wiem co to mialo znaczyc. Czesto oddawala kal czarny 2 gody przed smiercia, nogi zrobilz sie sine pozniej twarz...zaczela glosno i szybko oddychac...chyba juz mnie nie slyszala...powoli oddech byl coraz cichszy i plytszy...az ustal bardyo spokojnie odeszla.... Zebra PRZYJACIEL Forum Dołączyła: 08 Lip 2011Posty: 553Skąd: GdańskPomogła: 52 razy #57 Wysłany: 2011-09-11, 19:59 mili, Moja Mama w szpitalu umawiała się z koleżanką z łóżka obok na kawcię w Sopocie, po kilku godzinach jechałyśmy do hospicjum, z którego miałyśmy dzień później jechać jednak do domku, niestety dzień później zaczęła coraz więcej spać, aż zapadła w śpiączkę. Trwało to tydzień W sumie stan Mamy drastycznie pogorszył się z dnia na dzień U nas zimno było złym znakiem _________________"Bywają rozłąki, które łączą trwale." megwaw Dołączyła: 19 Lip 2011Posty: 4Pomogła: 1 raz #58 Wysłany: 2011-09-12, 12:06 mili : jest to możliwe że nagle Twój tata zaczął się źle czuć, jak juz pisałam babcia osłabła z dnia na dzień...w niedziele sama wróciła z Ursynowa i była na zakupach w hipermarkecie w poniedziałek nie była w stanie sama dojść do łazienki...Jak już zaczną się te pierwsze oznaki to szybko choroba się posuwa. Równe 2 miesiące babcia cierpiała od 20 czerwca aż po 20 sierpnia... A propos goraca i zimna to w pierwszych 8 tyg choroby było jej ciągle zimno za to w ostatni tydzień non stop gorąco. odkrywała się rozpinała piżamę, zdejmowała pampersa nawet i tak leżała cały dzień i noc. antica: Możliwe że jest tak jak mówisz, troszke żałuje ż enie spytałam wtedy czemu tak unosi ręce, bo była jeszcze świadoma i czasem z wielkim wysiłkiem coś odpowiadała... A ten jej przeszywający wzrok który cały czas mnie obserwował...(oczywiście gdy znalazła się siła na otwarcie oczu) Chyba chciała się jeszcze nacieszyć moim widokiem. Te kręcone ręką kólka nad brzuchem moż emiały oznaczać ból. To wszystko jest takie straszne i przykre i jest oprócz tego tak wielką tajemnicą jest dla nas... Ale babcia chciała już umrzeć modliła się codzień i prosiła Boga by juz ją zabrał stąd. Chciałaby z Nami zostać ale nie w tych cierpieniach... wronka Dołączyła: 09 Maj 2011Posty: 117Skąd: ŚwiętokrzyskiePomogła: 11 razy #59 Wysłany: 2011-09-13, 09:09 megwaw- Mojemu tacie też pod koniec choroby było cały czAs gorąco. Zdejmował z siebie wszystko ącznie z pampersem. Chociaż jakiś czas przed śmiercią miał zimne nogi-bo zakłasaliśmy mu skarpetki. A na dobę może trochę krócej-temperatura ciała zaczęła Mu spadać-choć Zachowywał się jakby było mu gorąco. Co do podnoszenia rąk ku górze. Opisałam to w swoim wątku jeszcze w pół godziny przed śmiercią wyciągnął ręce i powiedział "Boziu" Zebra PRZYJACIEL Forum Dołączyła: 08 Lip 2011Posty: 553Skąd: GdańskPomogła: 52 razy #60 Wysłany: 2011-09-13, 16:23 Właśnie wyszukałam artykuł Pomógł mi zrozumieć dlaczego Mama około 3 dni przed śmiercią, gdy byłam przy Jej łóżku i chciałam pogłaskać, zabrała rękę i odwróciła głowę. Te klika m-cy mam ten obraz przed oczami, zastanawiałam się czy była na mnie zła Teraz mogę się domyślać, że to było pożegnanie [ Dodano: 2011-09-13, 16:29 ] "Bolesnym dla rodziny etapem duchowego umierania jest zerwanie związków. Pacjent może odpychać osoby, które najbardziej go kochają, są blisko niego od wielu tygodni czy miesięcy, opiekują się nim i okazują mu całą swoją troskę i dobroć. Nie wolno utożsamiać tego odtrącenia z brakiem miłości. Jest to raczej wczesne pożegnanie – chory potrzebuje zdystansowania się od osób, od których odchodzi, i skupienia się na celu, w kierunku którego zdąża. Bez etapu zerwania więzi to przygotowanie się do ostatecznego odejścia byłoby niemożliwe. Kathy Kalina wspomina pacjenta, który pewnego dnia zabronił siadać ukochanemu psu przy swoim łóżku. Pacjent ten umarł trzy dni później." _________________"Bywają rozłąki, które łączą trwale." Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku
jak rozpoznać że chomik jest w ciąży? 2010-02-20 12:56:53 Jak rozpoznać czy chomik jest młody ? 2009-10-06 21:23:04 Po czym rozpoznać , że chomik umiera? 2020-05-29 16:04:12 Proces umierania zwykle zaczyna się na długo przed samą śmiercią. Czasami znajomość typowych kroków w tym procesie może pomóc ci wiedzieć, kiedy ukochana osoba jest bliska śmierci. Istnieją szczególne zmiany fizyczne, psychiczne i emocjonalne, które są oznakami końca życia. Śmierć jest głęboko osobistą podróżą i nic nie jest pewne ani ustalone w kamieniu, z wyjątkiem wyniku. Można obrać wiele ścieżek, ale etapy często wydają się podobne. W tym artykule przyjrzymy się tym krokom na drodze umierania. Zaczyna się od tego, co dzieje się na około jeden do trzech miesięcy przed śmiercią, następnie w ciągu ostatnich dwóch tygodni przed śmiercią, a następnie w ciągu ostatnich kilku dni życia. Ma to na celu pomóc Ci dowiedzieć się, czego się spodziewać w tym procesie. Bardzo dobrze / Cindy Chung Proces umierania Twoja ukochana osoba mogła chorować od dłuższego czasu lub dopiero niedawno dowiedziała się, że koniec jest bliski. Ale w obu przypadkach zaczyna się proces umierania: podróż od znanego życia tego świata do nieznanego tego, co nas czeka. Każda osoba rozpoczyna mentalną ścieżkę odkrywania, wiedząc, że śmierć rzeczywiście nastąpi i wierząc we własną śmiertelność. Ostatecznie opuszczą swoje ciało. W tej podróży są kamienie milowe, choć nie wszyscy zatrzymują się na nich wszystkich. Niektórzy mogą uderzyć tylko w kilka, podczas gdy inni mogą doświadczyć każdego i nie spieszyć się po drodze. Niektóre mogą zająć tylko kilka dni, podczas gdy inne podróżują drogą miesiącami. Oto jak zaczyna się podróż. Od jednego do trzech miesięcy przed śmiercią Dla wielu ludzi proces umierania pojawia się na około miesiąc do trzech miesięcy przed śmiercią. Proces jest dość podobny dla wszystkich płci, chociaż istnieją pewne różnice. Kobiety mogą częściej wracać do swojego życia i myśleć o żalach związanych z relacjami. Mężczyźni mogą być bardziej skłonni do wycofania się, nie chcąc być postrzegani jako bezradni lub potrzebujący. Zmiany psychiczne i behawioralne Kiedy osoba zaakceptuje swoją śmiertelność i zda sobie sprawę, że zbliża się śmierć, może zacząć się wycofywać. Rozpoczynają proces oddzielania się od świata i ludzi w nim żyjących. Twoja ukochana osoba może odmówić odwiedzin przyjaciół, sąsiadów, a nawet członków rodziny. Kiedy przyjmują gości, może być im trudno wchodzić w interakcję i dbać o nich w danej chwili. To czas, kiedy człowiek zaczyna myśleć o swoim życiu i wracać do starych wspomnień. Oceniając swoje życie, mogą przełamywać wszelkie żale. Zmiany fizyczne Umierający może odczuwać zmniejszony apetyt i utratę wagi, ponieważ organizm zwalnia. Ciało nie potrzebuje energii z pożywienia, którą kiedyś potrzebował. Umierający może teraz więcej spać i nie być zajęty czynnościami, które kiedyś lubił. Nie potrzebują już tyle pożywienia. W tym czasie chemia ciała jest naturalnie zmieniona, a to może oznaczać cudowną rzecz: może powodować łagodne poczucie euforia, poczucie szczęścia i dobrego samopoczucia. Umierający nie może być ani głodny, ani spragniony. Nie cierpią w żaden sposób przez niejedzenie i jest to oczekiwana część podróży, którą podejmują. Jeden do dwóch tygodni przed śmiercią Rodziny często odkrywają, że proces umierania będzie przebiegał szybciej w ciągu ostatniego tygodnia lub dwóch życia. To może ich przestraszyć, zwłaszcza jeśli są zdenerwowane zmianami psychicznymi u ukochanej osoby. Na tym etapie podróży możesz chcieć „poprawić” ukochaną osobę, jeśli mówi rzeczy, które nie mają sensu. To nie jest zalecane. Może lepiej słuchać i wspierać ich w myślach. Jeśli twierdzą, że widzą bliskich, którzy wcześniej zmarli, po prostu pozwól im powiedzieć. Nie mamy sposobu, aby dowiedzieć się, czy mają halucynacje lub czy nasi bliscy naprawdę widzą to, czego my nie możemy. Po prostu je kochaj. Zmiany psychiczne i behawioralne Jest to czas, kiedy umierający zaczyna przez większość czasu spać. Zamieszanie jest powszechne i można się spodziewać zmienionych zmysłów. Możliwe, że ukochana osoba doświadczy złudzeń, takich jak strach przed ukrytymi wrogami lub poczucie niezwyciężenia, a ty możesz potrzebować cierpliwości i wsparcia. Umierający może również mieć halucynacje. Widzą lub rozmawiają z ludźmi, których tam nie ma, w tym z tymi, którzy już umarli. Niektórzy mogą postrzegać to jako podniesioną zasłonę między dwoma światami. Osoba ta może być niespokojna i dłubać w pościeli lub ubraniach. Ruchy i działania mogą wydawać się bezcelowe i nie mają sensu dla innych. Zmiany fizyczne Ciało ma trudności z utrzymaniem się, a twoja ukochana osoba może potrzebować pomocy w prawie każdej formie aktywności. Mogą mieć problemy z połykaniem leków lub odmówić przyjęcia przepisanych im leków. Jeśli używają tabletek na ból, mogą potrzebować w tym momencie płynnej morfiny. Ciało może wykazywać pewne oznaki, że śmierć jest blisko. Zawierają: Temperatura ciała niższa o co najmniej jeden stopień Niższe ciśnienie krwi Nieregularny puls, który może spowolnić lub przyspieszyć Zwiększona potliwość Zmiany koloru skóry, blade lub niebieskawe usta i łożyska paznokci Zmiany w oddychaniu, które mogą obejmować grzechotanie i kaszel Mniej lub wcale gadania Nagłe ruchy rąk lub nóg Dni do godzin przed śmiercią Czasami ostatnie kilka dni przed śmiercią może zaskoczyć członków rodziny. Twoja ukochana osoba może mieć nagły przypływ energii, gdy zbliża się do śmierci. Chcą wstać z łóżka, porozmawiać z bliskimi lub zjeść jedzenie po dniach bez apetytu. Niektórzy bliscy uważają, że oznacza to, że umierająca osoba czuje się lepiej i boli, gdy ta energia odchodzi. Wiedz, że jest to powszechny krok, ale zwykle oznacza to, że dana osoba zmierza w kierunku śmierci, a nie oddala się. Są ostatnimi fizycznymi aktami umierającej osoby przed przejściem dalej. Przypływ energii jest zwykle krótki, a poprzednie znaki powracają w silniejszej formie, gdy zbliża się śmierć. Oddychanie staje się bardziej nieregularne i często wolniejsze. Cheyne-Stokes mogą wystąpić szybkie oddechy, po których następują okresy braku oddechu. Więc może głośny grzechot. Te zmiany w oddychaniu mogą zdenerwować bliskich, ale nie wydają się być nieprzyjemne dla umierającej osoby. Dłonie i stopy mogą stać się poplamione i fioletowe lub nakrapiane. To cętkowanie może powoli przesuwać się w górę ramion i nóg. Wargi i łożyska paznokci są niebieskawe lub fioletowe, a usta mogą opadać. Osoba zwykle przestaje odpowiadać. Mogą mieć otwarte oczy, ale nie widzą swojego otoczenia. Powszechnie uważa się, że słuch jest ostatnim zmysłem, który opuszcza umierającą osobę, dlatego zaleca się, aby w tym czasie bliscy usiedli i rozmawiali z umierającą ukochaną osobą. W końcu oddychanie ustaje całkowicie, a serce zatrzymuje się. Śmierć nadeszła, podróż się skończyła, a żywi muszą teraz kontynuować. Streszczenie Wiele osób zastanawia się, czy rozpoznają, że umiera ukochana osoba. Często pojawiają się oznaki, które zaczynają się od miesiąca do trzech miesięcy przed śmiercią. Znajomość tych znaków może pomóc ci przygotować się na śmierć ukochanej osoby i przynieść pocieszenie w obliczu tych fizycznych i psychicznych zmian. To trudny czas, ale ludzie są tutaj, aby Ci pomóc. Członkowie personelu hospicjum, pracownik socjalny lub duchowni mogą pomóc w rozpoznaniu i zrozumieniu niektórych zmian. Mogą zaoferować Ci wsparcie i pomóc Ci w jak największym stopniu wesprzeć umierającą ukochaną osobę. Często Zadawane Pytania Jakie są wspólne oznaki końca życia? Fizyczne oznaki, że ktoś może wkrótce umrzeć, obejmują: Zmiany w oddychaniu, w tym duszność i mokre oddechy Zimne dłonie i stopy Zaparcie Zmniejszony apetyt i pragnienie Delirium Zmęczenie Niemożność utrzymania Mdłości Ból Niepokój Dlaczego ktoś traci apetyt pod koniec życia? Gdy organizm zwalnia, aby przygotować się na śmierć, metabolizm zwalnia i potrzeba mniej jedzenia. Przewód pokarmowy jest również mniej aktywny, więc osoba prawdopodobnie nie czuje głodu. Jak długo po tym, jak ktoś przestanie jeść, umrze? Kiedy osoba zbliżająca się do końca życia całkowicie przestaje jeść, jest to znak, że śmierć jest bliska. Może to potrwać od kilku dni do 10 dni. Jednak niektórzy ludzie trzymają się przez kilka tygodni po tym, jak przestają jeść. W 2013 roku udar był przyczyną prawie 12% wszystkich zgonów na świecie (American Heart Association, 2017), a w 2017 roku 13% wszystkich zgonów. W Polsce szacuje się, że rocznie udar mózgu dotyka blisko 80 - 90 tys. osób, z czego 30 tys. umiera. Co 8 minut ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Koty to zwierzęta długowieczne. Jeżeli otrzymają odpowiednią opiekę i nie spotka ich nieszczęśliwy wypadek, mogą dożyć w dobrym zdrowiu nawet kilkunastu lat. Rozmyślania o śmierci ukochanego kota nie należą do przyjemnych, a sam temat jest bardzo delikatny. Warto jednak wiedzieć, jak przygotować się do smutnej chwili, jaką jest śmierć kota. Bardzo ważne jest także to, aby znaleźć odpowiedni moment na podejście decyzji o uśpieniu swojego pupila. Śmierć kota – kiedy warto skończyć walkę o życie pupila? Dla większości ludzi zwierzę jest członkiem rodziny. Starość, czy przewlekła choroba (na przykład niewydolność nerek) bardzo często zmieniają rutynę wspólnego życia. Podawanie leków, wizyty i lekarza weterynarii, czy utrzymywanie komfortu chorego zwierzęcia stają się elementami codzienności. Właśnie dlatego wiele osób ma problem z rozpoznaniem właściwego momentu, za którego granicą znajduje się już tylko cierpienie. Polskie prawo nie przewiduje jednego spójnego przepisu na poddanie chorego zwierzęcia eutanazji. Zarówno Ustawa o Ochronie Zwierząt, jak i Kodeks Etyki Lekarza Weterynarii pozostawiają duże pole do interpretacji. Wszystko zależy w gruncie rzeczy od oceny weterynarza, który (w większości przypadków) nie może jednak wykonać eutanazji bez twojej zgody. Kto decyduje o eutanazji zwierzęcia? Decyzja o uśpieniu spoczywa na twoich barkach. To ty musisz ją podjąć. W ostatnim czasie specjaliści coraz częściej odnoszą się do kwestii tak zwanej uporczywej terapii. Jest to kontynuowanie leczenia w momencie, kiedy: zwierzę nie jest w stanie funkcjonować samodzielnie, nie je, pojawiają się uporczywe wymioty;kontakt zwierzęcia z opiekunem jest niemożliwy;choroba nie rokuje wyleczenia, a jej objawy generują nieustanny ból i cierpienie. W takich przypadkach twoim obowiązkiem jest wyjście poza własny ból i pomóc zwierzęciu, które cierpi. Zadbaj o to, aby ostatnie chwile życia kota były godne i komfortowe. Zachowanie kota przed śmiercią Niektóre koty żyją bardzo długo. Sędziwe mruczki z czasem zmieniają swoje zachowanie, co jest spowodowane bólem stawów, czy nawet demencją. Wielu opiekunów zastanawia się, jak rozpoznać, że kot umiera. Jakie objawy w zachowaniu twojego kota sugerują, że koniec jest już bliski? Są to: znaczne zwiększenie ilości snu;widoczna zmiana osobowości – na przykład kot, który zazwyczaj trzyma się na uboczu, zaczyna chodzić za tobą krok w krok;zaniechanie pielęgnacji futra;znaczący spadek apetytu;niski puls i obniżenie temperatury ciała. Czy kot wie, że umiera? Zwierzę nie zna pojęcia śmierci, dlatego nie można powiedzieć, że jest świadome swojego odchodzenia. Rozpoznaje jednak zmiany w swoim organizmie i wie, że dzieje się z nim coś niedobrego. Obserwacje zachowań kotów wskazują na to, że zwierzęta te wyczuwają, kiedy jeden z członków stada zbliża się do końca swojego życia. Traktują go wówczas odmiennie, często omijają i unikają z nim kontaktów. Wielu aspektów kociej natury jeszcze nie znamy i w gruncie rzeczy niewiele o niej wiemy. Śmierć kota – jak poradzić sobie z żałobą? Ból po stracie ukochanego zwierzęcia jest trudny do opisania. Każdy inaczej radzi sobie z żałobą. W Stanach Zjednoczonych coraz popularniejsza jest instytucja Pet Loss Grief Coach. To osoba, która zawodowo pomaga w uporaniu się ze stratą swojego pupila. W Polsce taki zawód jeszcze nie ma żadnego odpowiednika. Można jednak spodziewać się, że z czasem zacznie się pojawiać. Badania pokazują bowiem, że zdecydowana większość Polaków przeżywa śmierć kota czy innego pupila prawie tak samo mocno, jak śmierć bliskiego członka rodziny. BLA6O.
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/42
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/96
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/56
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/92
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/40
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/95
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/10
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/12
  • jak rozpoznać że chomik umiera