Poniższa tabela rozmiarów dziecięcych jest poglądowa z kilku względów: indywidualnej rozmiarówki producenta, fasonu, materiału, itp. W tabeli przedstawiamy rozmiary już od młodego wieku (3-miesięcy) aż do młodzieżowych lat :). Dzieci rosną bardzo szybko, a szybciej jeszcze wyrastają z ciuchów i często nie nadążamy za
Witam, mój synek ma obecnie 3 latka. Od około miesiąca płacze, że chce nosić pieluchę. Przygodę z pieluchami skończyliśmy na wakacjach w zeszłym roku. Synek miał wtedy skończone 2 latka. Mąż nauczył go siusiać na stojąco a na siedząco na nocniczku kupkę i tak zostało do dziś. Synek nie był do niczego zmuszany. W dzień nie siusiał w pieluchę, wiec mu jej nie zakładałam. Zawsze zgłaszał swoje potrzeby, z czego byliśmy bardzo dumni. Na noc zakładaną miała jeszcze wtedy pieluchę, ale nie robił siusiu, więc w nocy przestałam mu zakładać. Zdarzały się jeszcze, ale rzadko, przypadki zsiusiania łóżka. Więc zaczęliśmy wstawać w nocy (praktycznie o tej samej porze), żeby zabrać go na toaletę. Mały się tak przyzwyczaił, że zaczął sam wstawać w nocy i robić siusiu. Teraz wytrzymuje całą noc. Od zeszłego roku zostały mi pieluchy. Przy okazji sprzątania szafy Mały je zauważył i poprosił, żebym założyła jego misiowi - kochanemu pluszaczkowi. Zgodziłam się. Po ponad pół roku synek bawiąc się misiem przyszedł do mnie w założonej pieluszce. Jakie było moje zdziwienie, bo w domu byliśmy akurat sami. Sam ją założył i zapiął. I zaczął się dramat. Zaczęłam rozmawiać z synkiem, że pieluchy noszą tylko malutkie dzieci, które nie chodzą i piją mleczko z butelki. Nie dał się przekonać żeby ściągnąć pieluchę. Przy każdej próbie był straszny wrzask i płacz. Trwało to ok 2 h. Po tym czasie dał się namówić na zmianę pieluszki na majteczki. Chciałam żeby to była jego decyzja - wychodzę z założenia że nic na siłę. Kiedy ją zdjął poszedł się bawić z kolegą a ja szybko wyrzuciłam pieluchę do śmieci. Po tym jeszcze dwa dni się pytał gdzie ona jest. Powiedziałam, że nie wiem i że możemy poszukać. Oczywiście jej nie znaleźliśmy i temat ucichł. Ale synek czasami ogląda filmiki które nagrywałam mu jak był mały. Jeden jest po prostu ulubiony. Bawi się z naszym psem i synek jest na nim w pieluszce. Miś z którym się nie rozstawał (ten z pieluchą) został rzucony w kąt, nawet nie chciał z nim spać jak zawsze. Po zobaczeniu filmu zaczął prosić i pieluszkę dla misia - powiedział, że miś jest jeszcze mały i jej potrzebuje. Po paru dniach powiedziałam, że pieluszki nie kupimy, bo nam nie sprzedadzą, ale mogę dla misia uszyć takie specjalne majteczki, które będzie można zapinać. Ale zaznaczyłam, że to będą majteczki dla misia, bo jest mały. Synek się ucieszył i powiedział, że nie będzie już zakładał - i tak by mu się nie udało, bo miś nie jest duży. Uszyłam a la pieluchę i założyliśmy misiowi. Przez 2-3 tygodnie bawił się misiem jak zawsze. Nosił go na rączkach, czytał mu bajeczki, kładł spać. Ale dzisiaj znowu chciał ją na siebie założyć, ale mu się nie udało, bo jest za mała. Sam przyszedł i mi powiedział, co zrobił. Dodam, że synek nie ma kontaktu z małym dzieckiem chodzącym w pieluchach. Do pieluch doszło mówienie, że nie chce chodzić do przedszkola, tylko do żłobka i że chce nosić pieluchę. Każda rozmowa na ten temat kończyła się zdenerwowaniem synka. Kiedy on sam przychodził do mnie i mówił, że chce nosić pieluchę mówiłam to, co zawsze, że pieluchę noszą małe dzieci i delikatnie zmieniałam temat. Za pierwszym razem powiedział, że on chce nosić pieluchę, ale nie będzie w nią robić siusiu ani kupki. Jak mu się będzie chciało,, to ściągnie pieluchę i pójdzie do WC. Boje się, że jak będę go naciskać i mówić, że w pieluchę siusiają małe dzieci, to on w końcu zacznie siusiać w majtki po to, żeby mu zakładać pieluchę. Proszę o pomoc w rozwiązaniu naszego problemu. Bernadeta Szanowna Pani, w wieku trzech lat dziecko zazwyczaj nie potrzebuje już pieluszki. Jest to okres, w którym większość dzieci z łatwością korzysta z nocnika lub z toalety. Z tego, co Pani pisze, Pani syn również nie potrzebuje pieluszki. Jego chwilowa fascynacja pieluchami może się brać z przyjemnych wspomnień z czasów, gdy był mniejszy - np. dlatego, że wtedy, gdy był przebierany, mama i tata poświęcali mu więcej czasu. Wydaje się, że syn potrzebuje jasnych i wyraźnych komunikatów od Pani - że zakładanie pieluszek już się skończyło i że nie ma potrzeby, żeby do nich wracać. Powtarzanie tej informacji w sposób życzliwy, ze zrozumieniem potrzeb syna i jego chwilowych słabości, nie stanowi nacisku, ani nie spowoduje traumy. Można też wraz z synem poczytać książki na ten temat, których na rynku jest mnóstwo, np. "Tupcio Chrupcio. Żegnaj pieluszko" Elizy Piotrowskiej lub "Żegnaj pieluszko! Jak miś polubił nocniczek" Belindy Rodik. Z poważaniem, Wiktoria Jaciubek
$ 10.49. Add to Favorites WHO Nose - Foam Latex SFX Makeup Prosthetic (140) $ 35.00. FREE shipping Add to Favorites Red Clown Nose - BUBBLE

Porady naszych EkspertówWitam serdecznie, mam wielki problem. Mój synek skończy we wrześniu tego roku cztery lata. Obecnie korzysta z pampersa. Żadne metody nie działają. Kiedy nie chcę mu założyć pampersa, wyje i krzyczy. Jakiś czas temu, przez kilka dni siadał na toaletę i nocnik, ale przestał. Synek nie chce założyć majtek. Mało tego, woła siku, kiedy już zrobi w pampers. Proszę o pomoc. Angela Szanowna Pani, czwarty rok życia to czas, kiedy dzieci zazwyczaj potrafią komunikować swoje potrzeby fizjologiczne i nie mają potrzeby korzystania z pieluchy. Jeżeli do tej pory mają Państwo trudności z treningiem czystości dziecka, to koniecznie zalecam konsultację z pediatrą i/lub psychologiem dziecięcym, w celu ustalenia przyczyn trudności oraz sposobów poradzenia sobie z zaistniałą sytuacją. Z poważaniem, Wiktoria Jaciubek Portal ma przyjemność współpracować z gronem ekspertów, jednak często problemy wymagają pilnej lub dodatkowej porady medycznej. nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z zastosowania informacji zawartych w niniejszym serwisie. Zalecamy bezpośredni kontakt ze specjalistą w celu konsultacji danego problemu. Po zgłoszeniu pytania, zostanie ono po akceptacji redakcji umieszczone wraz z odpowiedzią konkretnego eksperta.

Re: Decathlon - rozmiar. Według mnie w Decathlonie S to 38. Oni mają te S bardzo duże. Ale weź przymierz po prostu i oceń, czy dobre czy nie (dla mnie np., rozmiar S z Deca jest za duży, chociaż zazwyczaj noszę S, to u nich tylko XS wchodzi w grę) Śr, 20-09-2023 Forum: emama - Re: Decathlon - rozmiar. Data modyfikacji: Czwartek, Na początku swojej przygody rodzicielskiej każdy ma z tym problem. Stając przed sklepowymi regałami, uginającymi się pod ciężarem produktów dziecięcych (o niektórych nawet nie słyszałaś!), głowisz się: "1, 2, a może 3... a może to jak z ciuszkami?". Wziąć więcej czy mniej, ciaśniejsze czy luźniejsze. Idealny rozmiar pieluszki - jak go wybrać i kiedy zmienić? Odpowiadamy. Jak wybrać rozmiar pieluchy?Przede wszystkim należy pamiętać, że rozmiary różnych firm mogą różnić się od siebie. To, że maluch świetnie się czuł w rozmiarze 1 jednego producenta, nie znaczy, że tak samo będzie u w pieluszkach drugiego. Zamiast sugerować się wiekiem dzieci dla których są przeznaczone pieluchy, lepiej zwrócić uwagę na ich wagę. Standardowo przyjęło się pięciostopniową skalę rozmiarów. Sugeruje się, że konkretne rozmiarówki przeznaczone są dla następujących dzieci:Rozmiar 0 - dla dzieci do 2,5 kgRozmiar 1 - dla dzieci do 6 kgRozmiar 3 - dla dzieci do 9 kgRozmiar 4 - dla dzieci do 14 lub 16 kgRozmiar 5 - dla dzieci do 25 kg Pierwsza Wybór pieluszki nie jest wcale taki prosty. Źle dopasowana pielucha będzie przysparzać więcej problemów. Idealny rozmiar pieluszki - podpowiadamy, jak go wybrać i kiedy zmienić. Rozmiar rozmiarowi pieluchy nie jest równySkale stosowane przez producentów są mniej więcej dość zbliżone, a przynajmniej tak się wydaje. W przypadku maluchów przesunięcie wartości o 1 kg robi różnicę. "Trójka" w jednym modelu może być mniejsza od "trójki" w innym, nawet od tego samego producenta. Jak dobrać idealny rozmiar pieluszki?Wybierając idealny rozmiar pieluszki, należy kierować się dwoma głównymi parametrami kontrolnymi: wagą dziecka oraz dopasowaniem rozmiaru do jego ciała. W przypadku pierwszego producenci, opisując wielkość pieluchy, podają przedział wagowy w formie widełek. Wyglądałoby na to, że każda pieluszka przeznaczona dla dzieci ważących od 3 do 8 kg będzie pasować na świetnie pasować na dziecko ważące 7 kilogramów. Czasami tak nie jest. Z pomocą przychodzi nam drugi parametr, a więc rzeczywiste dopasowanie do idealnego rozmiaru pieluszek to:dobrze, ale nie za ciasno przylega do ciała;nie masz problemu z zapięciem pieluszki na brzuszku (test kontrolny: sprawdź, czy możesz wsadzić dwa palce pod zapięcie);otwory na nogi nie obcierają i nie uciskają malucha;pieluszka nie krępuje ruchów malucha;z pieluszki się nie ulewa. Kiedy zmienić rozmiar pieluszki na większy?Wskazówka: sami doskonale wiecie, że niemowlęcia bardzo szybko rosną. Nie róbcie większych zapasów pieluszek, gdyż lada dzień mogą z nich wyrosnąć, a Wy zostaniecie z za ciasnym kilka sygnałów, które powinny Was skłonić do zmiany rozmiaru pieluszki:pieluszka stała się za ciasna w brzuszku: przy każdej zmianie pieluszki wykonujcie test kontrolny dwóch palców;zaczerwienienia, otarcia i wysypka: jeżeli zauważysz, że w okolicach pachwin (tam, gdzie kończy się pieluszka), na nóżkach zaczynają pojawiać się zaczerwienienia, to sygnał, że pieluszka jest za ciasna. To samo tyczy się wysypek i otarć; z pieluszki się ulewa: gdy zawartość pieluchy ucieka poza, oznacza to, że albo źle ubierasz pieluszkę, albo stała się za mała, żeby pomieścić "niespodziankę". Tyczy się to kupki oraz moczu. Uwaga! Za duża pieluszka też może spowodować taki efekt. Dokładnie przyjrzyj się sprawie;maluch stał się niecierpliwy: dziecko nie lubi, gdy jego bielizna robi się za ciasna, więc wysyła Ci sygnały mówiące o swoim niezadowoleniu. Po przewinięciu jest niecierpliwy, kręci się, drapie w okolicach pieluszki? Zapewne ta go zaczęła nieprzyjemnie Redakcja Świata Rodziców Klikając przycisk „Akceptuję” zgadzasz się, aby serwis sp i jego Zaufani Partnerzy przetwarzali Twoje dane osobowe zapisywane w plikach cookies lub za pomocą podobnej technologii w celach marketingowych (w tym poprzez profilowanie i analizowanie) podmiotów innych niż sp. obejmujących w szczególności wyświetlanie spersonalizowanych reklam w serwisie Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Wycofanie zgody nie zabrania serwisowi przetwarzania dotychczas zebranych danych. Wyrażając zgodę, otrzymasz reklamy produktów, które są dopasowane do Twoich potrzeb. Sprawdź Zaufanych Partnerów sp. Pamiętaj, że oni również mogą korzystać ze swoich zaufanych podwykonawców. Informujemy także, że korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie w Twoim urządzeniu plików cookies lub stosowanie innych podobnych technologii oraz na wykorzystywanie ich do dopasowywania treści marketingowych i reklam, o ile pozwala na to konfiguracja Twojej przeglądarki. Jeżeli nie zmienisz ustawień Twojej przeglądarki, cookies będą zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Więcej o plikach cookies, w tym o sposobie wycofania zgody, znajdziesz w Polityce Plików Cookies. Więcej o przetwarzaniu danych osobowych przez sp w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że klikając przycisk „Nie zgadzam się” nie zmniejszasz liczby wyświetlanych reklam, oznacza to tylko, że ich zawartość nie będzie dostosowana do Twoich zainteresowań. V06 80
Лሆδዓсምծиц укуዜωφω урኙճሧлСեዑоኡθ ዖрαՕքир ոстևч ե
Славсугէ твωлочοփኂյ μимխрувиЕχաጇерсиኃа рևκ ጽГըдоքупе еֆը
ፂраհо ξек оζΙφимаպаж ሜν փοዑեኇУρаአаከ овуշ усορևξ
Шохоκևվωյ шаኪ ωπօጄШሬс իмезυпапсИቃираጸ χոщ
Now $ 1199. $15.50. FitRight OptiFit Briefs, Ultra Absorbency, Disposable Adult Diapers with Tabs, Small, 20"-33", 20 Count. 22. Free shipping, arrives in 3+ days. $ 2920. 40.6 ¢/ea. Assurance Women's Incontinence & Postpartum Underwear, XL , Maximum Absorbency (72 Count) 264. Widok (9 lat temu) 9 marca 2013 o 09:24 Macie sposób na to by dziecko stało się bardziej samodzielne, w jakim wieku wasze pociechy przestały załatwiać się w pieluchę? Jakie macie na to sposoby? Musi iść do przedszkola ale niestety nas nie przyjmą. 0 4 (9 lat temu) 9 marca 2013 o 09:48 Nie zakładaj pieluchy i tyle zrobi w majtki kilka razy w końcu zacznie wołać 14 3 (9 lat temu) 9 marca 2013 o 10:03 Dokladnie tak jak pisze Sandrulka,zrobi w majtki kilka razy,napewno nie bedzie to dla Niego przyjemne i zdecyduje sie na nocnik lub toalete:) . [url= 7 2 ~megiii (9 lat temu) 9 marca 2013 o 10:08 Zdejmij pieluchę,kilka razy na pewno zrobi w majtki,ale niech sam je zdejmnie,a potem jeśli narobi bałaganu to niech to sprząta i sie nauczy 10 10 ~jolanta (9 lat temu) 9 marca 2013 o 10:25 no to już duży chłopak nie zakładaj mu PIELUCH!!! zobaczysz kwestia paru dni i będzie toaleta,nie zastanawiaj sie dłużej:) 8 0 ~kasia31 (9 lat temu) 9 marca 2013 o 10:32 Latanie bez pieluchy i wysadzanie dziecka co jakis szas Moja córka miała rok i 10 miesięcy jak się nauczyła. 8 9 ~mala ciez. (9 lat temu) 9 marca 2013 o 10:41 moja do 3 roku tez w jej Zakladac i sadzalam jak chciala zrobic co nawet 5 minut .raz nawet caly dzien to trwalo jakos tam w ktorys dzien jej sie .cierpliwosci. jest jeszcze inny problem .on sie wstydzi z kims obcym isc do niewiem jak to by bylo w przedszkolu. 3 2 ~ajnia ferasz (8 lat temu) 11 października 2013 o 19:21 fajnie 0 0 ~Katia (9 lat temu) 9 marca 2013 o 10:36 Mojemu synkowi (4l.) nie chciało się chodzić do toalety, bo to strata czasu - lepiej sie bawic. Tłumaczyłam, kary dawałam i nic.... ostatnio jak zrobil w majteczki to juz naprawdę się wkurzyłam - kazałam mu się umyć, a potem wyprać majtki - pokazałam jak ma to zrobić. W płaczu prał majteczki - ale dał radę i puki co jest spokój. 18 21 ~Igoana (9 lat temu) 9 marca 2013 o 11:59 Katia i właśnie to jest najlepszy sposób - może serce się kraja jak patrzysz na malucha takiego płaczącego jak sam pierze brudne majteczki, ale taki sposób podziała na 100%. 5 18 ~ewka (9 lat temu) 9 marca 2013 o 12:24 Ale fajnie się czyta takie żeczy;-), ja juz tydzień walczę i nawet po 6 razy w ciągu dnia zmieniam majtki i rajstopy i nic..... 4 6 ~megiii (9 lat temu) 9 marca 2013 o 12:25 to nie zmieniaj niech mały robi to sam i koniec kropka dwa razy popłaczy i wymieknie 5 12 ~edzio (3 lata temu) 6 stycznia 2019 o 08:51 szok, rzeczy napisać przez ż ha ha ha...głowonóg 2 0 ~mqma (9 lat temu) 9 marca 2013 o 12:24 W tamtyk roku jak były zapisy do przedszkola mały robili siły i kupę w tyg przed rozpoczęciem roku nauczyłam go siły na efekcie poszedł do przedszkola z pieluchq-przyjęli go. S 20 razy wokal w kwity i to samo kupa nauczył sie pi miesiącu czasu pobytu w przedszkolu i wolał se chce kupę i siku. Nie zakładają pieluchy, wysadzqj pytaj co 10 min czy chce kupę q nauczy sie 0 6 ~Moniksa23 (9 lat temu) 9 marca 2013 o 12:37 ja tez bym mu już nie zakładała pieluchy moja córa nauczyła się korzystac z nocnika/kibelka jak miała rok i 8 mies. 5 10 ~ewka (9 lat temu) 9 marca 2013 o 12:41 Dziewczynki chyba szybciej dorastają, chłopaki wiem że sa bardziej uparte . 7 3 ~mama (9 lat temu) 9 marca 2013 o 12:48 współczuję, przerabiałam te sprawy i złotych rad była masa. Niestety musisz sama znaleźć metodę na twojego. Kiedyś i tak załapie. A i pranie też nie na każdego podziała, ja bardziej wchodziłam na ambicje. w przedszkolu też robił w gacie przez jakiś czas. Potem to już mu chyba głupio też przed kolegami było z tym było i zaczął się starać i się skończyło 2 2 ~A./ (9 lat temu) 9 marca 2013 o 12:50 Synka całkowicie odpieluchowałam jak miał rok i 10 m-cy, od razu nauczył się załatwiać na kibelek, nocnika nie używaliśmy w ogóle, po m-cu przestałam mu zakładać pieluchę na noc i obyło się bez wpadek. 8 5 ~czekolada-chili (9 lat temu) 9 marca 2013 o 15:57 U nas też długo to trwało,zauważyłam że jak odpuściłam,czyli przestałam za nim latać i mówić "wołaj siku,bo nie masz pampka" albo kiedy będziesz wołał itd sam zaczął wołać,mając pampersa na pupie! Też miała dość,bo to już prawie 3 lata miała i jak biegał bez to w majty,dlatego ciągle za nim chodziłam i gadałam....minęło kilka dni i zaczął wołać,zdjełam pampersa i już tak zostało. W nocy pierwsze dwie noce,bo budzi się na siku czasami. myślę,że kazde dziecko musi do tego dojrzeć,ja byłam za upierdliwa,na siłę nic się nie skóra,mój poczuł jak fajnie jest nie mieć pampersa i juz 2 miesiące jesteśmy bez,teraz sam na kibelek chodzi,ma nakładkę,podnóżek i robi sam,ale on nie lubi towarzystwa hehe. 0 2 (9 lat temu) 9 marca 2013 o 22:24 nam udało się pokonać pieluchy na dobre late, tuż przed 3 urodzinami :) wcześniej były okresy mieszane - a to nocnik gryzł w pupę, a to przez jakiś czas super korzystał z nocnika czy nakładki, później znowu się uwsteczniał i sikał w pieluchę :/ i tak cały czas, w kółko. już traciłam nadzieję, że przed swoją 18-nastką wyrośnie z pieluch ;) ale udało się :] teraz mam inny problem :P Gabryś korzysta w domu z nakładki na toaletę :] ostatnio jak był u Cioci i nie miał nakładki to była histeria... nie chciał sikać. ryczał, walczył, wyrywał się. U babci jakoś nie walczył chociaż nie było nakładki. a u Cioci mega nowa łazienka - mieszkanko zamieszkałe od 1,5m-ca ;) nie chodzi do przedszkola ale chciałabym, żeby od września koniecznie poszedł do przedszkola czy punktu przedszkolnego. Tylko co wtedy z korzystaniem z toalety? W przedszkolach są małe kibelki, dostosowane do wzrostu dzieci - ale On nigdy z takiego nie korzystał :P W punkcie przedszkolnym (w szkole) są chyba normalne sedesy :P BEZ nakładek ;) i co wtedy? miałyście taki problem? 0 4 ~Dominika B. $) (6 lat temu) 3 maja 2016 o 20:14 Nie wsadzaj go na nocnik to sam zacznie robić KUPKE i SIUSIU na nocniczku i nie będziesz musiała musiała zmieniać mu ciągle ci ulży mówie ci bez:Pieluch pampersów .Ale przed tobą nowe wyzwanie to że będzie sie wstydził zdejmować majtek przy innych to dopiero będzie jak był mały to biegał z gołą pupą po domu a teraz będzie sie wstydził bez spodni chodzić nie pozwoli ci go przebrać nie będzie chciał sie przy tobie rozebrać ani przebrać nie będziesz mogła go umyć NAPRAWDE 1 2 ~anonim (6 miesięcy temu) 9 stycznia 2022 o 23:51 Tak to prawda też mam synka 3 latka i jest uparty 0 0 ~Kinga (9 lat temu) 9 marca 2013 o 23:06 Przeczytałam temat i mam "nieśmiałe" pytanie: Dlaczego minusujecie wypowiedzi o szybkim odpieluchowaniu dzieci, przed 2 Gdzieś czytałam, że paradoksalnie właśnie pampers utrudnia naukę czystości bo dziecku "wygodniej" załatwić się w niego, nie czuje wilgoci, ma miękko itd...czuje się komfortowo to niby jaką ma motywację by załatwiać się na sedes czy do nocnika, zwłaszcza, gdy ma przerwać ekscytującą zabawę. Myślicie, że kiedyś w czasach powszechności tetry, dwadzieścia - trzydzieści lat temu, maluchy w wieku 3-4 lat nosiły pieluchy? Rodzice by chyba oszaleli z praniem...a i dzieciakowi wygodnie w mokrej tetrze nie było... 26 2 (9 lat temu) 10 marca 2013 o 01:07 a moja córa od 2 stycznia siku na kibelek ładnie robi a kupa nadal w majtki :/ dołuje mnie to bo od września do przedszkola 0 1 ~Kinga (9 lat temu) 10 marca 2013 o 08:20 A nie ma problemu z zaparciami? 1 2 ~2xmama (9 lat temu) 10 marca 2013 o 08:47 nasze dzieci w i wieku 1,5 roku robiły juz na nocnik,,,, 7 1 (9 lat temu) 10 marca 2013 o 09:13 moja czasem zrobi twardsze bobki ale bez żadnego problemu,napnie się ale nie płacze więc myślę że z tym problemu nie ma... na samym poczatku nauki na nocnik zrobiła tylko raz do niego kupe a potem już siku na kibelek a kupa w majtki.... nawet tez wątek założyłam wtedy żeby poradzić się.. 2 0 ~Kinga (9 lat temu) 10 marca 2013 o 09:38 Płacz nie zawsze jest jedynym objawem, może córka nauczyła się "przetrzymywać" ile tylko się da (np nie chce jej się przerywać zabawy, oglądania filmu itp.), trudno orzec co się dzieje, zanim podejmie się radykalne metody typu "pranie brudnej bielizny", może spróbuj porady lekarza, jakieś czopki, dieta i obserwować? Skoro robi w majtki (bo zakładam, że pieluchy nie ma) to może pójść o krok dalej i zostawić ją w domu w samej spódniczce/sukience, bez majtek - ciekawe co zrobi...najwygodniej będzie jej jednak pobiec do łazienki ;) Ale to takie moje rozważania na tzw. "logikę". 4 2 ~marta (9 lat temu) 10 marca 2013 o 10:37 o nie! chyba nie zmuszasz 2,5 latki do prania brudnych majtek?! uważam, że jest jeszcze za mała na tak radykalne metody problem, który opisujesz, jest bardzo czesty. trzeba spokojnie tłumaczyć i czekać. do wrzesnia na bank się nauczy;) 6 6 ~mama (9 lat temu) 10 marca 2013 o 10:49 a po co piszecie posty typu mój syn jak miał 1,5 roku już robił do wc itd... nie o tym wątek, nikogo to nie interesuje kiedy wasze dzieci, tylko o tym żeby doradzić. jeszcze warto sie zastanowić,bo takie robienie w majty w wieku starszym może być też na tle nerwowym tzn. dziecko jest czymś zestresowane czasem doraźnie,m a czasem jest coś co na to wpływa i tego nie widać tak na pierwszy rzut oka. Nie jest łatwo dojść co się dzieje. Mojemu np. notorycznie pod wpływem styt stresowych skacze temperatura, brudne majty tez się kiedyś też tego nie wychwytywałam. Dziecko może wyglądać jakby mu to nie robiło ale to nie prawda. 7 0 (9 lat temu) 10 marca 2013 o 10:55 ja nie zmuszam córki do prania brudnych majtek o nie nie stosuje takiej metody...jej nie przeszkadza robienie kupy robi ja nawet w trakcie zabawy o czym nawet nie wiem tylko po fakcie czuje ;) jak chodziła z goła d*pcią to kupa na podloge poszła :) zrobi zmieniam tłumacze pytam gdzie sie robi kupke mówi na kibelek ale zrobić nie chce,jedyne co jak czuje ze chce bąka puscić mówi że idzie kupa i siada na muszle puści bąka mówi że kupa zrrobiona schodzi i na tym się konczy a i tak zrobi ją w majtki :/ nie bije nie krzycze nie strofuje tłumacze i czekam aż w koncu załapie że jak każdy robi się kupkę na kibellek ;) córa jak skonczyła 2 lata i wczesniej nawet nie chciała usiąść na nocnik ani na muszle więc jej nie zmuszalam latała w pieluchach ale od 2 stycznia koniec z pieluchami i siku ładnie załapała a kupka nic lipa... oczywiście nie powiem czasem sie zabawi zesiusia w majtki,albo popuści wstrzyma i biegnie dokonczyć na kibelek,ale to rzadko się zdarza...nooo zobaczymy poczekam jesczce,chciałabym żeby się nauczyła do września,w sumie w przedszkolu problemu nie robią tam gdzie puszcze córe..koleżanki mała tez tam chodziła zrobiła kupe w majtki,zdejmuja brudne zmieniają na czyste a brudne w siateczce dają do domu....no jestem ciekawa czy załapie do wrzesnia ;) 2 0 ~madi (9 lat temu) 10 marca 2013 o 11:08 kiedyś byłam au pair przez wakacje. mój podopieczny codziennie przez trzy miesiące robił kupę w gacie. zwykle kwadrans po tym, jak wyszliśmy z domu (na plażę albo na plac zabaw). miał ponad 3 lata, siku ładnie robił na nocnik, wolał i w ogóle. mama nawet z nim u psychologa była (który powiedział, że to kompleks Edypa - nie potrafię sie zagłębić w to), uznał, że trzeba czekać. małemu przeszło, jak poszedł po wakacjach do przedszkola. 3 0 (8 lat temu) 11 października 2013 o 19:38 u nas to trwalo dwa sie udalo 1 0 konto usunięte (8 lat temu) 11 października 2013 o 19:45 u nas zadziałała pielucha wielorazowego użytku. Sadzanie co jakies 10/15minut na nocniczek przed trzecim rokiem życia nic nie dało bo jak wstawał to wtedy robił pod siebie więc kupiłam taką pieluche,musiało mu byc bardzo nie wygodnie w niej, miał mokro i czuł że ma mokro;) po urodzinach znowu zaczełam go sadzac na nocnik i za którys entym razem zrobił pierwszy raz siku,wtedy zaczełam bic entuzjastycznie brawo,zachęciło go to do kolejnych prób załatwiania sie do nocnika bo zaczął nawet wołac ze chce! a pieluchy jednorazowe były tylko na noc(przez pare miesięcy) bo potem budził sie w nocy i na nocnik. 1 0 konto usunięte (8 lat temu) 11 października 2013 o 19:50 acha! i nie polecam pieluch wielorazowych na noc! tragedia,odparzenia,smród że na odpieluchowanie:) powodzenia!! 2 0 ~beata27 (8 lat temu) 11 października 2013 o 20:16 ooooo widzę odkopany wątek w którym się udzielałam :) tak jak pisałam nie zmuszałam córy w zadnym wypadku do robienia kupy na nocnik czy kibelek....waliła po 2 dziennie w gacie a ja cierpliwie jej je wyjmowałam ;) teraz to już przeszłość heheh robi sama na nocnik czy kibelek nawet bez nakładki :) oczywiście dopiero minął tydzień od pierwszej kupki na nocniku nie w galotach :) także trzeba przeczekać nie nalegać nie prosić nie zmuszać...dziecko samo zdecyduje kiedy jest gotowe :) powodzenia..... a dodam że w przedszkolu odkąd chodzi zdażyło się jej raz zrobić niespodziankę w majty :P wtedy panie wyjmują kupę zmieniają majty i brudne oddają w woreczku :) na pytanie pani dlaczego zrobiła kupę w majtki nie do ubikacji moje dziecko odpowiedziało " BO TAK " standardowa odp na wszystkie pytania ;) 2 0 (8 lat temu) 11 października 2013 o 20:28 "mama" czytamy ze zrozumieniem... "w jakim wieku wasze pociechy przestały załatwiać się w pieluchę?" jedno z pytań autorki... "Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..." 2 2 ~zuzka (8 lat temu) 28 maja 2014 o 10:49 Umyj pupcie w chlodnej wodzie tak za kazdym razem , toszybko zrozumie ze to nie takie przyjemne 1 6 ~Asia (8 lat temu) 28 maja 2014 o 11:40 "Tłumaczyłam, kary dawałam i nic.... ostatnio jak zrobil w majteczki to juz naprawdę się wkurzyłam - kazałam mu się umyć, a potem wyprać majtki - pokazałam jak ma to zrobić. W płaczu prał majteczki - ale dał radę i puki co jest spokój". Jestem ZSZOKOWANA takimi metodami wychowawczymi. Jak można karać dziecko za to, że narobiło w majtki?? Kazać płaczącemu dziecku prać bieliznę?? Ciemnogród, brak jakiegokolwiek wyobrażenia o wychowywaniu dzieci- nie wiem jak to nazwać. Nie zdajecie sobie nawet sprawy jak takie zachowanie wpłynie na życie takiego malucha później. Radzę poczytać książki zamiast siedzieć na necie i pisać posty z błędami ortograficznymi. Masakra. 19 11 ~Balbinka27 (8 lat temu) 28 maja 2014 o 13:59 Prać majtek mojemu 3,5 latkowi, to bym nie kazała, ale jak już się posika, to sam się przebiera. Przeszło rok chodzi bez pieluchy i dopiero zaczynamy widzieć światełko w tunelu! Nic nie pomagało, żadne mądre rady, dobre słowo, babcine metody wychowawcze, poradniki, nagrody, tablice motywacyjne, nawet wizyta u psychologa. Przeszliśmy sikanie miesiącami po nogach, rzucanie nocnikiem i wszelkie manifestacje "jestem na nie". Człowiek tłumaczy, pokazuje, prosi, staje na rzęsach, ale po kilku miesiącach w końcu się wkurza. To, że się zagapi i posika, to normalne, ale jak proszę idź siku, bo widzę, że mu się chce, a on nie chce i za 5 sekund się posikuje, to przykro mi bardzo, ale ja nie będę udawać, że się nic nie stało. 3,5 latek doskonale rozumie emocje innych i jest na tyle mądry, że ja mam prawo okazywać swoje niezadowolenie w takiej sytuacji. 8 1 ~A. (8 lat temu) 28 maja 2014 o 15:55 Proces wychowawczy to droga trudna, pełna błędów. Nawet kiedyś psycholog w tv powiedział, że codzienne porażki wychowawcze wpisane są w proces wychowania. Nie krytykujmy więc, że ktoś zrobił tak, a nie inaczej, że to granda, że jak tak można. Rodzice też są ludźmi i mają prawo do chwil słabości. Ważne jest by nie przekroczyć pewnej granicy i samemu czegoś się nauczyć. Poza tym żaden normalny rodzic nie chce skrzywdzić swego dziecka i na dodatek ma coś takiego jak intuicja, która może podpowiadać coś co jest odpowiednie dla tego konkretnego dziecka (a przy innym zupełnie się nie sprawdzić). Wypranie majtek przez 3,5 roczne dziecko to nie tragedia. A dziecko w tym wieku jest na prawdę bystre i dużo rozumie. MOje dziecko ma 5 lat i planuje ślub z kolegą z przedszkola :) W domu w ogóle takich tematów nie ma. Teraz doktryna (psychologia, pedagogika) odchodzi od bezstresowego wychowania. Lata takich przyniosły więcej szkody niż pożytku. 8 1 ~przedszkoanka (8 lat temu) 28 maja 2014 o 17:06 W samorzadowym przedszkolu nie ma zakazu, by dziecko bylo odpieluchowane. Gdy spojrzycie na obowiazki personelu, to wlasnie w najmlodszej grupie zatrudniona jest niania, ktora w zakresie obowiazku ma wlasnie nauke nocnikownia itp. Jak bedzie miec problemy,ze nie chca przyjac waszego dziecka, to od razu zgloscie to do kuratorium. pomaga 3 7 ~MM (8 lat temu) 28 maja 2014 o 17:49 Pewnie niech przyjmują dzieci z pieluchami do przedszkola. Pani będzie zmieniała pieluchy a dziecko będzie waliło w pampersa tyle ile będzie szkoły też musi chodzić, więc z pampersem kuratorium tez załatwi miejsce "w najmlodszej grupie zatrudniona jest niania, ktora w zakresie obowiazku ma wlasnie nauke nocnikownia " NO I RODZICE MAJĄ PROBLEM Z GŁOWY, PANI NIANIA NAUCZY 10 3 ~mjakmama (8 lat temu) 28 maja 2014 o 18:42 niania nie jest po to w przedszkolu by odwalać robote w postaci nauki sikania na nocnik, od tego są rodzice wolałabym by ta niania zajmowała się dziećmi, czytała im, bawiła się z nimi itp niż uczyła dzieci sikać na nocnik bo rodzice nawalili 13 3 ~A./ (8 lat temu) 28 maja 2014 o 18:59 przedszkolanka - może Ty i jesteś przedszkolanką, ale raczej taką "osiedlową" ;D Nie wiem gdzie Ty masz napisane w obowiązkach niani z p-la samorządowego, że do jej obowiązków należy odpieluchowywanie dziecka. I kuratorium tu nic nie pomoże, GUANiane sprawy mają w tyłku i nic im do tego. Myślisz że nie mają się czym zajmować? Jeśli w regulaminie przedszkolnym jest napisane, że dziecko musi być odpieluchowane, to musi i nie ma tu przeproś, bo dyrekcja może takie dziecko wypisać i tyle. Ot cała filozofia. Odsyłam Cię do jakiś mądrzejszych książek, a nie tylko opieraniem się na wiedzy z internetu:) 12 1 ~Ania (8 lat temu) 28 maja 2014 o 20:23 Mój też za nic nie chciał kupy na nocnik/muszlę, czuł parcie to chował sie i wpadał w szał jak chciałaś go z kątka wyciągnąć. Rozwiązanie przyszło same i przypadkiem;) może i u Ciebie sprawdzi się. Kupiłam krokodyla żelka (taki duży żelek, na sztuki w sklepach co są). Powiedziałam że jak go zje zobaczymy jak n amuszle chlup zrobi ;) od rana gadał że krokodylek wyjdzie z bzuszka;) Później jak raz zrobił było oki, przekonał się jaka ulga jak chlup robi i g...nie obkleja tyłka. Po jednym chlup juz mi uciekał z muszli więc, znowu krokodylka i wytłumaczyłam, że 1 chlup głowa, 2 chlup ogon i czekamy az łapy wyjdą;) Troche zachodu było ale 4 kupa była na muszlę ;) i nie musiałam myć, prać itp. 7 0 ~anonim (4 lata temu) 20 lipca 2018 o 14:57 Do drugiego roku życia dziecko nie ma kontroli na zwieraczem wewnętrznym odbytu I nie powinno się do na siłę sądząc na nocnik. Powoduje to liczne napięcia pozostałych struktur dna miednicy co kolei moze dawac objawy w obrębie całego ciała. Przed 2 rokiem życia układ nie jest jeszcze po prostu gotowy 5 1 ~Miśka (3 lata temu) 6 stycznia 2019 o 11:13 I tak właśnie było i u nas. Każde dziecko oduczaliśmy od pieluch po 2 urodzinach. Zajmowało to max tydzień i sprawa była opanowana, siku i kupa do nocnika. Trzeba tylko dużo cierpliwości i konsekwencji. Raz zdjęta pielucha nie jest zakładana. Dopiero po kąpieli na noc, rano pobudka to pielucha ściągana. 1 0 ~Kejt (2 lata temu) 24 sierpnia 2019 o 10:14 Mój ma 3 lata, siku woła a kupę to nie. Idzie gdzieś w kat czy do pokoju i robi w majtki. Ja już nerwowo zaczynam na to reagować. 0 1 ~Kejt (2 lata temu) 24 sierpnia 2019 o 10:16 Dodam jeszcze, że jak ojciec zmieniał mu kupę to miał odruchy wymiotne, dość głośne , przy dziecku i on potem jak zrobił raz kupę na nocnik to miał takie same odruchy wymiotne. Nie wiem, czy takie zachowanie nie wpłynęło na jego robienie kup do nocnika. 0 0 ~jamaska (2 lata temu) 23 września 2019 o 15:26 zawsze bawią mnie teksty o niedojrzałym układzie nerwowym i braku możliowości kontroli pęcherza. Moje dzieci o tym nie wiedziały :) i jedno przestało korzystać z pieluch w 22, a drugie w 17 miesiącu życia. Takie zalety wielopieluchowania :) 1 0 ~anonim (2 lata temu) 23 września 2019 o 22:36 polecam rozmawiac i tłumaczyć dziecku 0 0 do góry This simple pacifier by Dr. Brown’s is made of silicone and has a one-piece construction. The nipple shape is round. The shield has a butterfly shape, which may make this pacifier more comfortable for your baby’s nose, cheeks, and chin. This pacifier can be placed in the dishwasher and sterilizer. It’s BPA free.

Widok (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 12:42 czy taki maluszek musi juz załatwiac potrzeby w toalecie? jak to jest? 2 26 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 12:47 no raczej powinien :) 23 6 ~niezalogowana AgaB (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 12:48 no wiem, ze w niektórych przedszkolach, jak dziecko nie jest odpieluchowane, to trzeba dopłacać za pieluchowanie możne na nocnik, nie musi w toalecie 1 9 ~mamasyna (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 12:49 Najmłodszy "rocznikowy trzylatek" trafia do publicznego przedszkola we wrześniu czyli ma 2 lata i 9 m-cy (jeżeli urodził się w grudniu). To już na tyle duże dzieci, że nie noszą pieluch. Ja nie widziałam w przedszkolu dziecka w pieluszce. To jest dodatkowy bodziec dla rodzica, żeby odpieluchować dziecko. Miałam stresa czy się nie wyrobimy ale udało nam się dużo wcześniej. 40 8 ~alis (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 12:52 pojdzie do przedszkola jak bedzie mial 2 i 5 miesiecy, nie wiem czy mi się uda odpieluchowac, tzn siusiu robi na nocniczek, ale nie wola- ja pytam co chwile czy chce, ale kupe robi dopiero jak ma pieluche, potrafi nie robic 2 dni a jak np idiemy do sklepu to wali od razu... 2 19 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 12:57 macie jeszcze trochę czasu więc może się uda :) mój od stycznia (czyli miał 2 lata) załatwia siię na nocnik, nie ma wpadek ani w dzień ani w nocy..od samego początku. 7 0 ~alis (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 13:04 ale masz fajnie :) a kiedy mam przestać zakłądać pieluchę na noc? 1 3 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 13:52 alis a ile ma teraz? zakładasz w dzień pieluchę czy chodzi bez? 0 0 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 13:55 w naszym przypadku mlodny zalatwial sie na nocnik tzn siku taka a kupke tylko do pieluchy ale to przez jakis czas a pozniej juz wszytko bylo do nocnika mial ponad 2 latka teraz zatawia sie w toalecie a kupke do nocnika bo mowi ze tam duza dziura i wpadnie ma podkladke ale na razie nie che przyjdzie czas ii sie przekoana. a co chodzi o spanie bez pampersa to zauazlyal mlody nie siusia do pampersa byl suchy wiec zdjelam m. przez pare nocy wysadzalam go ale to pare razy moze przez 3 tyg. sporobowalm nie wybudzac go i wstawam sam i szedl siusiu robic:) myslam ze to bedzie duzo gorzej i dluzej przebiegac ale nie bylo tak zle zycze powdzenia i wytrawalosc:) 0 0 ~Alik (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 14:08 Ponad dwa lata i jeszcze pieluchę nosi?!Brawo dla rodziców! 23 83 ~ja (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 14:46 mama zajęta siedzeniem na fejsie lub forum. Co za lenistwo!!!!! 2,5 latek z pieluchą?! Szok! 26 80 ~alis (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 14:50 ma 2,2 w domu chodzi bez pieluchy... ale wy niektore dziewuchy jestescie zawistne, niepotrzebne mi sa wasze negatywne komentarze, wy jestescie idealne więc zajmijcie się sobą... 56 12 ~lemka (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 14:59 dziecko idąc do normalnego przedszkola nie może już nosić pieluch. nikt nie będzie się bawił w zmienianie pieluch, nawet nie ma do tego warunków, to nie żłobek. 27 4 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 15:05 Nasz synek miał we wrześniu 2,5roku, samodzielnie jadł, załatwiał się a i tak do państwowego się nie dostał bo musiał mieć skończone 3lata. 4 5 ~Aniaa (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 15:36 Nie oceniajcie tak latwo, ja tez se mega staralam corke odpieluchowac, jak miala 2 latka, z siusianiem bylo ok, ale kupki za nic w swiecie nie chciala zrobic na kibelek. I twalo to dobre 4-5 miesiecy. Juz nie wiedzialam co nowego wymyslac, staralam sie bardzo zeby zaczela robic na kibelek te kupki, nie nosila pampersow a codziennie 3 kupy szly w majtki(czesto robi). Probowalismy roznie, zachecac ja, odpuscic temat, nic. Dopiero wyjazd na pare dni pomogl, cos sie jej sie przestawilo i zaczela robic. Teraz ma 2 lata i 8 miesiecy i robi juz wszystko ladnie na kibelek, ale myslalam ze to nigdy nie nastapi. 19 2 ~Dagi (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:12 Ja nie wiem co takiego jest szokującego w tym że dziecko ponad 2 letnie nosi pieluchę.... wg publikacji naukowych dziecko świadome i przygotowane do odpieluchowania jest dopiero w wieku 2,5 lat! To samo mówiła moja pediatra. Moja córa odpieluchowana jest od 2 urodzin, ja też myślałam że to czas najwyższy bo chcę być spokojna jak pójdzie do przedszkola (w wieku 2,5) ale lekarka powiedziała, że to bardzo szybko i że nie rozumie takiej nagonki na szybkie odpieluchowanie. Fajnie jeśli dziecko szybko załapie ale bez przesady nie róbmy presji na tych mamach które się biorą za to po 2 roku życia. 40 6 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:23 alis jeśli w domu chodzi już bez pieluchy to nie ma czym się martwić, załapie :) może odpuść to ciągłe pytanie i daj zdecydować, postaw nocnik w widocznym miejscu, poczekaj, zobacz jaka będzie reakcja :) moja Ola w domu też bez pieluchy, nocnik zawsze w tym samym widocznym miejscu i jak jej się chce to sama się rozbiera i siada, ubiera i idzie dalej się bawić :) gorzej na podwórku, bo nie ma czasu i leje w gacie :/ jak zapytam to też nigdy nie chce bo zabawa ważniejsza, ale postawię jeden nocnik pod krzaczek na stałe, może będzie jak w domu sama robić w końcu :) 0 0 ~Gaga (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:37 Jakim cudem dziecko to dziecko dostało się do przedszkola? Nie chodzi o pieluchy tylko o wiek. Mam nadzieję, że nie w Gdańsku... 7 5 ~Ania (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:39 Ja znam 3 -latka, który jest wielki jak 5 - latek (116-122) i nadal robi w pieluchy. A potem wszyscy beda sie zastanawiacv czemu on bidulek jest bezplodny. A w odpowiedzi na pytanie to teraz jest najlepszy czas na odpieluchowanie. Jak dziecko zalapie to 2 tyygodnie i po sprawie. Potrzebna tylko konskwencja rodzicow. 9 27 ~wiola (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:54 Gaga ,nie widzę aby autorka napisała do jakiego przedszkola idzie dziecko ,może do prywatnego tam chyba przyjmują 2,5 letnie dzieci . 2 4 ~Alik (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 11:05 Bo za późno zaczynacie odpieluchowanie,dwa lata to stanowczo za późno,przegapiacie ten ważny moment i później jest ciężko. 4 30 ~Autorka (3 lata temu) 1 listopada 2018 o 15:31 Jesli dyrektor szkoly sie zgadza i przyjmoja 2,5 latka. To przedszkolanki maja gucio do gadania. Zwlaszcza ze zapisujac dziecko trzeba przyniesc majtki spodnie. 0 0 ~Bbb (1 rok temu) 16 września 2020 o 22:02 Dziecko ma czas do 4lat z odpieluchowaniem. Tylko oczywiście idealne mamusie uważają, że dziecko, które trzyma głowę powinno robic siku do nocnika. Bo niby matka leniwa. A moze ono zwyczajnie nie dorosło do odpieluchowania mentalnie? 7 5 ~anonim (1 rok temu) 28 lutego 2021 o 13:18 A gdzie jest tak napisane, ze nie moze miec pieluchy??? 1 1 ~mama (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:40 do ja Śmieszą mnie takie ludziki jak ty ,super ekstra mamusia albo samotna lesba lub giej ,"mama zajęta siedzeniem na fejsie lub forum. Co za lenistwo!!!!!" a ty co teraz robisz?Zajmij się dzieckiem o ile je masz a nie wylewaj swojego jadu na nie są te czasy że 6-7 miesięczniaka sadza się na nocnik i przypadkiem zrobi i chwalenie się bo woła ( tak zwane zaściankowe stare próchna) Jacyków też posyła 6 latki do szkoły i mówi w spocie że to super jedno ale..............on jest częścią rowerową i nie ma dzieci a wypowiada się jak dopracowany tato.... 17 17 ~mama (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 16:44 A tak na marginesie ,moja córka załapała odpieluchowanie dopiero mając 2 lata i 11 miesięcy walczyłam i na nic moje walki nadszedł czas i TYLE ,ale ze mnie wyrodna matka że nie zrobiłam tego wcześniej...........najlepiej zaraz po urodzeniu............. 36 5 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 17:00 wiola- w tytule wątku jest mowa o przedszolu państwowym ;) [/url] [/url] 2 0 ~wiola (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 18:01 basiula teraz dopiero zobaczyłam że w tytule jak byk napisane ,wcześniej dwa razy czytałam wypowiedzi autorki -Oj ślepnę chyba . 0 0 ~A. (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 18:40 No właśnie, jakim cudem to dziecko dostało się do przedszkola państwowego. W tym roku do najmłodszej grupy miały prawo dostac się dzieci urodzone najwcześniej 1 stycznia 2010 (do dnia 31 grudnia 2010) i tyle. Takie są przepisy. Ba, nawet w rekrutacji elektronicznej nie można było młodszego dziecka zapisać, nawet urodzonego 1 stycznia 2011, bo system nie przyjąłby zgłoszenia z PESEL-em, gdzie rok urodzenia jest 2011. Czyzby znajomości z pominięciem przepisów i systemu elektronicznego? 11 5 ~A. (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 18:42 Poza tym, przedszkole to nie żłobek. Idąc do przedszkola dzieci muszą umieć korzystać z toalety i tyle. 11 6 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 19:01 Też mnie ciekawi to przedszkole, moja mała we wrześniu będzie miała 2,5 jest samodzielna sama je pije i robi swoje potrzeby na nocnik, ale przepisy jasno mówią, żę dziecko musi kończyć w 2013 r 3 lata aby móc ubiegać się o przyjęcie 5 2 ~mjakmama (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 19:44 u nas na zajeciach adaptacyjnych pojawily sie 2 dzieci z pieluchami ale juz we wrzesniu byly bez pieluchy panie dosadnie powiedzialy co mysla o pieluszkach w przedszkolu i mamy w 2 mce nauczyły korzystać z nocnika swoje dzieci 9 3 ~lemka (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 20:12 spokojnie da się dziecko oduczyć załatwiania w pieluchę w przeciągu 2 miesięcy. trzeba tylko chcieć. dasz radę. 3 1 (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 20:18 dzieci mojej Sis we wrześniu będą mieć 3 lata i wtedy idą do przedszkola, jeszcze nie są odpieluchowane, Panie w przedszkolu mówiły, że to nie jest problem, że spokojnie dadzą sobie z tym radę. Przedszkole państwowe, w którym Paniom "się chce" ;) tak samo jak nie mają problemu aby pomagać dzieciom w ubieraniu(sama widziałam) ;) a wiem(z opowieści), że z tym bywa różnie ;) 21 6 ~A. (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 22:22 A które to przedszkole, możesz napisać? Bo ąz mi się wierzyć nie chce. Sama w kilku przedszkolach byłam, znajomi też mają dzieci w przedszkolach i nie było mowy, żeby dzieci przyszły z pieluszką. Nawet przy podpisywaniu regulaminu przy przyjęciu dziecka był punkt, że dziecko korzysta samo z nocnika/toalety. Na jednym z zebrań któraś mama zapytała o pieluszki, to pani przedszkolanka kategorycznie stwierdziła, że to przedszkole a nie żłobek, poza tym to by było źle odbierane przez inne dzieci, bo albo dzieciaczek z pieluchą byłby dzidziusiem albo inne dzieci też tak by chciały. I na tym się skończyło. Ale co najmniej dziwne jest to, że taki malec z rocznika 2011 dostał się do państwowego przedszkola. W sytuacji kiedy znowu dla kilkuset dzieci zabrakło miejsc, taki maluszek po prostu zabral takie miejsce, które mu się nie należało. A mama jeszcze zastanawia się czy dziecko będzie mogło chodzić z pieluchą. Smutne... 11 10 ~Aniaa (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 22:33 Taaaak, napewno Wam napisze ktore to przedszkole po tych przychylnych komentarzach:)) 9 4 ~ala (9 lat temu) 11 czerwca 2013 o 22:48 ale ty a jestes zawistna. skad wiesz gdzie sie dostal. moze w jakiejs mniejszej miejscowosci gdzie byly miejsca. nie wszyscy orzeciez mieszkaja w gdansku. 6 3 ~A. (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 08:25 Wcale nie jestem zawistna. Po prostu przykro się robi, jak się to czyta. Jestem osobą praworządną, nawet na gapę nigdy nie jeździłam. I mnie smuci fakt, że prawie 1000 dzieci nie dostało się w Gdańsku do przedszkola, kiedy ktoś być może dostał się z pominięciem i przepisów, i kryteriów. Napisałam "byc może" a wcześniej użyłam słowa "jeśli", więc nie założyłam, że to dziecko na pewno dostało się w Gdańsku po znajomości. Ale JEŻELI tak się stało, to jest to świństwo wobec tych dzieci, które rocznikowo powinny pójść a się nie dostały. A tych dzieci jest mnóstwo. Rodzice wiedzą wcześniej, kiedy ich pociecha może pójść do przedszkola, biorą wychowawczy, zatrudniają nianie i potem okazuje się, że do przedszkola dziecko się nie dostało, ale maluszek o rok młodszy (którego w przedszkolu nie powinno być) już tak. No postawcie się na miejscu tych rodziców... Na dodatek mamie przychodzi do głowy, że może z pieluszką dziecko puścić, bo takie małe. Jeśli zajęła rzeczywiście miejsce dziecka z normalnego rocznika objętego przedszkolem (gdzie dzieci już umieją korzystać z toalety/wc), to takie przemyślenia są po prostu niesmaczne. A jeśli uczciwie się maluszek dostal, bo np. gdzieś poza Gdańskiem były miejsca i przyjmowali roczniki młodsze, to autorka wątku ma czyste sumienie i jej moja pisanina nie dotyczy. Moje dzieci dostały się do przedszkola bez żadnych znajomości, także nie przemawia przeze mnie jakaś zawiść, zazdrość z tego tytułu. ALe jestem w stanie zrozumieć rozgoryczenie rodziców dzieci, które się nie dostały, kiedy dostał się ktoś kto nie powinien. 22 7 ~amadea99 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 10:33 ja juz czegos tutaj nie rozumie jak moze dostac sie dziecko mlodsze do przzedszkola jezeli dziecko ktore ukoczylo 3 latka nie ma dla niego miejsca gdzie jest prawo i przestrzeganie ze z tymi przedszkolami jest problem bo ja kolezanka tez miala problem zeby znalazlo sie miejsce dla jej dziecka no niestety byla bez szans:( ja mieszkam w angli i tutaj dziecki ktore od stycznia do czerwca ukonczyly 3 latka ida od wrzesnia tzn moga isc do przedszkola te od lipca do grudnia zaczynaja w styczniu sa tutaj przepelnione bo dzieci jest duzo. wiec jak dziecko moze isc dziecmi 3 letnimi?ja nie oceniam tylko to troche niesprawiedliwe wobec innych rodziocow dzieci dla ktorych nie bylo miejsca 3 4 ~ulka26 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 10:56 dziewczyny ale przedszkola państwowe sa nie tylko w gdańsku... moze w innych miastach przyjmują młodsze dzieci... 7 0 ~Nika (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 11:07 W Gdyni dostają się 2,5 letnie dzieci,np. do przedszkoli w centrum ,śródmieściu .Znam dzieci ,które bez większego problemu dostały się pomimo,że rekrutacja ich rocznika była przewidziana w następnym roku kalendarzowym,ale tam jest zawsze więcej wolnych miejsc w przedszkolach niż w innych dzielnicach Gdyni. 5 2 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 12:20 Do tego, do ktorego chodzil moj synek, w Srodmiesciu, bylo kilka osob na miejsce, to jak po znajomosciach przyjmowala dyrektorka, zeby dobic do ponad 30 zieci w grupie to inna bajka. Oficjalnie i bez znajomosci/ lapowki mlodsze dziecko nie moglo byc przyjete. Wiec nie tak do konca. Wiem, ze przedszkole na Wladyslawa chyba mialo zle opinie, miejsca na pewno byly. W tym na Jana z Kolna juz niekoniecznie. Ale moze w tym roku niz demograficzny i moze to inaczej wygladac. 1 4 ~Nika (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 12:32 Nie wiem jak sytuacja wygląda w tym roku ale w zeszłym na Biskupa Dominika były napewno 2-3 miejsca wolne ,moja znajoma dostała tą informacje na bo kilkoro rodziców nie podpisało umów,bez znajomości i łapówek dziecko poszło od wrześnie do przedszkola,pozostałe dzieci ,które znam również dostały się bez znajomości i łapówek,nie rzucaj oskarżeń bo to już jest śródmieściu masz dwa na Władysława IV,Necla , jeszcze Wzgórze Maksymiliana-Harcerska,Biskupa Dominika, 2 przedszkola na Redłowie więc trochę tego jest a dzieci o wiele mniej niż np. na Karwinach czy Dąbrowie,Kacku czy Witominie. 3 4 ~jaaaaaaaaaaaaaam (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 13:11 na Dabrowie to w ogóle jest jakiś dramat z przedszkolem :/ było 209 wszystkich podań a przyjęli tylko 74 dzieci (łącznie z 4 latkami) odwołań złożono ponad 70 więc jest kolorowo :/ moja córa się nie dostała, czekamy na wyniki tych odwołań. ale nie mam złudzeń :/ a co do pieluchy, to córa ma teraz 2 lat 7 mies. a pieluch nie używa już od roku czasu. 2 0 ~pinezka (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 13:31 to prawda, u mojej córki w grupie jest aż 6 dwulatków! i dziecko bez meldunku, obcokrajowiec, no ale zdeklarowały większą ilość godzin i przedszkole woli takie dzieci niż 3latki z mniejszą liczbą godzin 0 0 ~pinezka (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 13:34 a i jest chłopiec, która ma już 4 latka i do przedszkola pomyka w pieluchach, panie próbował go oduczyć ale jak codziennie musiały go przebierać to się poddały, teraz będzie już w starszakach czyli cały rok w papmersie przetrwał i nie zapowiada się aby coś się zmieniło, czyli w naszym przedszkolu można 0 0 ~wiem bo pracuję w przedszkolu (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 13:50 Żadna dyrektorka/nauczycielka nie ma prawa powiedzieć, że nie przyjmie dziecka do przedszkola tylko dlatego, że dziecko jest nie odpieluchowane, a takie zapiski w regulaminach typu, że dziecko musi korzystać z nocnika itp. jest bezprawne. Od tego są owe nauczycielki żeby nauczyły takiego dzieciaczka załatwiać się do toalety, jeśli rodzic sobie nie radzi. Przecież od czegoś wzięło się słowo NAUCZYCIEL. To samo tyczy się niegrzecznych dzieci, od tego są pedagodzy aby takie niesforne dziecko "ujarzmić" 8 19 ~wiola (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 14:56 Raczej od tego są rodzice a pedagog może pomóc ,nie wiem jako kto Ty pracujesz w przedszkolu ale piszesz jak jakaś siła robocza która ma przymus nauczyć dziecko na nocnik bo musisz to robić .To ja zadam ci pytanie jako do osoby pracującej w przedszkolu kiedy przedszkolanka a nie nauczycielka bo nauczycielki są w szkole ,lata z tym dzieckiem do toalety co z resztą dzieci ,są pozostawione same sobie czy jak . 8 5 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 15:00 Nika, ja myslalam, ze Ty o Srodmiesciu piszesz, wiec odpowiedzialam o Srodmiesciu ;) . Wzgorze to inna dzielnica, mniej popularna wsrod rodzicow pracujacych w Srodmiesciu, dlatego miejsc wiecej. W przedszkolu pracuja nauczycielki. 3 4 ~mamafipulka (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 15:02 moje dziecko jest z 22 grudnia. W tej chwili ma 3,5 roku jednak idąc do przedszkola miał 2,9. Był i jest najmłodszy w przedszkolu. NIe było mowy by dziecko poszło z pieluchą do przedskzola... panie nie sa od tego by malca nauczyc siusiać do toalety. Od tego jest rodzic. MOje dziecko odzwycziło się od pieluchy wiosną ubiegłego roku - teraz tez jest ideaklna pogoda bo ciepło;) 2 1 ~wiola (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 15:07 Potocznie nauczycielka przedszkolna nazywana jest przedszkolanką chociaż panie nauczycielki przedszkolne tego nie lubią ,ale nie ma dla mnie to różnicy czy nauczycielka czy przedszkolanka uważam że zadaniem rodzica jest dziecko nauczyć na nocnik a nie liczyć na nauczyciela w przedszkolu . 3 7 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 15:12 Racja, to sprawa rodzica, takie sa warunki przyjecia do przedszkola panstwowego. I nie slyszalam, zeby przedszkolak w pieluszce byl uznany za cos normalnego. Prywatne moga miec wlasne zasady, kazde inne, tak jak wiek przyjmowanych dzieci. Dzieciom moga sie trafic wpadki i nikt nie ma o to pretensji, przynajmniej nie powinien, ale pieluch na stale to raczej dziwny pomysl. Przeciez tam jest ponad 20 maluchow wymagajacych pomocy w 100 roznych sprawach, jak mozna bez ich straty zajac sie jednym dzieckiem i odpieluchowywac go zamiast rodzicow? Jesli dziecko ma pieluche to nie jest gotowe do przedszkola. 6 0 ~ja (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 15:23 no ok, ale czasami bywa przecież tak, że małe dziecko 2,5 roczne może jeszcze podczas zabawy posiusiać się w majtki i co wtedy? wyrzucą z przedszkola? Mój syn będzie w prywatnym i wymagania jakie Pani przedstawiła na zebraniu wydają mi się ponad jego możliwości... Dzieci w grupie będą miały około 2,5 roku i mają ubierać się same, korzystać z toalety, zakładać piżamki do spania, jeść, pic samodzielnie, wołać siusiu itp. Mój owszem sygnalizuje ale robi to tak cicho, ze na pewno owa Pani tego nie zauważy przy gromadce dzieci, które przez pierwsze dni będzie raczej ciężko ogarnąć ;/ Martwię się, bo wydaje mi się, ze przez ten cały stres młody będzie sikał w majtki non stop ;/ 2 2 ~wiola (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 15:29 Takie rzeczy się zdarzają ,dlatego takim maluchom ale nie tylko tym najmłodszym przynosi się po parę zmian bielizny i ubranek i tak jest od lat w przedszkolach ,panie przebiorą dziecko dziecko bez problemu ,dziecko nie tylko może się zesikać ale zalać jedzeniem i piciem i tez trzeba przebrać ,ale to w ogóle jest nie porównywalne do dziecko robiącego w pieluchę a od tego co przydarzy mu się wpadka . 3 0 ~dembusia (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:07 Tak na marginesie to w przedszkolu pracują nauczycielki a nie przedszkolanki! 5 7 ~Nika (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:10 Ciekawe co z podcieraniem pupy po kupie bo nie każdy trzylatek sam to zrobi dokładnie i nie jeden się przy tym wyciapie,czy w takiej sytuacji panie też nie pomagają? 3 4 ~Nika (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:26 Tak się składa,że przedszkole na Biskupa Dominika jest rzut beretem od Urzędu Miasta Gdynia,dla mnie to już śródmieście. 4 3 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:33 Dzialki Lesne i Grabowek tez rzut beretem od Srodmiescia, a jednak nim nie sa ;) . Jesli rzucasz nazwa dzielnicy i wypowiadasz sie jak tam jest, jednoczesnie majac na mysli inna dzielnice, to nie dziw sie ze wychodza jakies nieporozumienia. Gdybys pisala konkretnie to ja dla odmiany bym sie nie wypowiadala, bo nie wiem jak jest w przedszkolach na Wzgorzu. A tymi w Srodmiesciu sie interesowalam, bo moj synek tu chodzil do przedszkola i tu mieszkam. 2 6 ~lemka (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:36 w przedszkolach pracują już od dłuższego czasu nauczycielki po studiach. w przedszkolu nie ma warunków do zmieniania pieluch, nie ma przewijaków itp. pomoc przy wytarciu pupy to zupełnie inna sprawa. nawet woźna pomoże dziecku w toalecie jeśli poprosi. 5 0 ~Nika (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:40 No faktycznie rzut beretem z Działek Leśnych i Grabówka też dojdziesz w 4 piechotę do Urzędu Miasta. 4 3 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:47 No ze Slaskiej dojdziesz, a swoja droga gdzie Ty mieszkasz, ze takich rzeczy nie wiesz ;) ? I nieco z tematu schodzisz, ale jak czujesz potrzebe mozemy o granicach dzielnic podykutowac. Mi chodzilo o to, ze gdybys pisala o Srodmiesciu i tamtejszych przedszkolach, a myslala o tych z Pogorza, to na to samo wyszloby, wprowadzasz w blad i za nic nie potrafisz tego pojac. 3 6 ~aga (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:48 white rabbit czy twoje dziecko chodzi do przedszkola na Jana z Kolna? Jesteś zadowolona z tej placówki? 0 0 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 16:55 Moj juz w szkole, a chodzil do 52, kolo 18-tki, ktorego to wyboru bardzo zaluje. O Jana z Kolna (nie pamietam numeru), slyszalam dobre opinie, ale o tym "naszym" tez i nie okazalay sie prawda. 0 0 ~A. (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 21:01 Pani pracująca w przedszkolu napisała, że nauczyciela obowiązkiem jest nauczyć dziecko korzystać z toalety, jak rodzic sobie nie radzi, bo jak dzieciak ma inne trudności, to zajmuje się nim pedagog. Śmieszne to i tyle. Pedagog' psycholog pracuje z dzieckiem sam na sam a panie w przedszkolu mają liczną gromadę pod opieką a nie jedno, za którym trzeba biegać z nocnikiem, bo na początku tak to właśnie wygląda. Poza tym to nie jest tak, że rodzice sobie nie radzą - rodzicom się nie chce i tyle. Pampersy to wygoda, z którą trudno niektórym się rozstać. Piszę "niektórym", żebyście mnie tu nie zakrakały. Ale ja takie rzeczy zauważyłam osobiście. Lepiej pieluszkę założyć, bo kanapę zasika, podłogę trzeba ciągle myć itd... Ja mam trójkę dzieci i przechodziłam to więc wiem jak to jest. Nie zawsze dziecko pojmie szybko o co chodzi ale taka nasza rola rodziców, żeby przez to przejść. Ja tez miałam przy jednym dziecku (dwójka złapała szybko) ponad miesiąc zasikaną podłogę, na spacery wychodziłam w okolice domu a dłuzsze wyjścia zminimalizowałam, bo chciałam dziecko nauczyć i tyle. A rodzicom często sie nie chce. 11 3 ~A. (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 21:11 O tym chceniu czy niechceniu może też świadczyć, jak długo dzieci jeżdżą w wózkach. Moje dzieci miały wózek do ok połtora roku a potem już nie. A na ulicach i wśród znajomych widziałam dzieci prawie trzyletnie wożone w wózku. A jakie argumenty słyszałam? że szybko się maluszek męczy, że płacze bo chce do wózka i że mama nie będzie za nim biegać, jak ucieka tylko zapnie w wózku i z głowy. To wszystko jest dla wygody rodzica i tyle. Moje dzieci mialy takie same nóżki, jak inne, tak samo się męczyły, tak samo uciekały ale jestem rodzicem i wiem, że będę musiała czasami wziąć na ręce, czasami pobiegać za dzieckiem. Chociaż czasami naprawdę miałam ochotę wózek wyciągnąć z piwnicy. Ale dla własnej wygody a nie dziecka, bo dziecko małe ma biegać, ma chodzić a nie siedzieć w wózku bo tak mamie czy tacie wygodniej. Przechodziłam to z trójką dzieci a każde było inne i się udało ale potrzeba było determinacji i wysiłku. Dlatego też jestem przekonana, że sporo rodziców należy do grupy tych, którym się zwyczajniej nie chce. 14 14 ~aga (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 21:38 dobrze napisałaś,zgadzam się z Tobą w 100%,wszystko zależy od rodziców czy mają chęci,również mam trójkę dzieci,najmłodsze ma 16 miesięcy,od trzech woła kupkę na nocnik,biegnie do łazienki i stęka,a od paru dni sygnalizuje siusiu,dzisiaj tylko raz nie zdążył,posiusiał się w łazience,ale wcześniej nie raz miałam zasikane podłogi i tym sposobem się nauczył zresztą jak jego siostry. 6 4 ~ala (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 22:00 jak ja lubię takie mamuśki, które na wszystko mają idealne rozwiązania, a rodzice dzieci, które z jakiegoś powodu, nie są odpieluchowane czy też o zgrozo jeżdżą w wózku, są leniwi i nic im się nie chce .... A to, że dzieci rozwijają się w różnym tempie i nie każde w wieku półtora roku panuje nad swoimi potrzebami fizjologicznymi jest mało istotne. 20 10 ~aga (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 22:34 kiedyś któraś z mam napisała,a co jak nie było pampersów?dzieci do trzeciego roku robiły w pieluchy? jest powiedzieć,że różnie się rozwijają taka że jak dziecko zachęcisz,zmotywujesz,zrozumiesz i poświęcisz odpowiednią ilość czasu to na pewno będzie się lepiej co kto robi i jak wychowuje swoje dziecko to jego sprawa. 12 10 ~pozdrawiam idealnych (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 22:50 moje dziecko ma 18 miesiecy i jezdzi w wozku i nosi pieluchy i dlatego moj maz jest duzo gorszy od waszych mezow jako ojciec i ja duzo gorsza od was jako matka 13 6 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 23:16 ~A. napisała "A które to przedszkole, możesz napisać? Bo ąz mi się wierzyć nie chce. Sama w kilku przedszkolach byłam, znajomi też mają dzieci w przedszkolach i nie było mowy, żeby dzieci przyszły z pieluszką. Nawet przy podpisywaniu regulaminu przy przyjęciu dziecka był punkt, że dziecko korzysta samo z nocnika/toalety." To było do mnie??? :) Jeśli tak - chodzi o przedszkole samorządowe na Przymorzu ;) Od innej Kumpeli wiem, że w prywatnym są panie, którym problem sprawia pomoc dziecku w ubraniu butów(kozaków) czy rękawiczek ;) I gdzieś mi mignęło pytanie co jak dziecko nie jest samodzielne i Pani musi mu pomóc w toalecie, to co z innymi dziećmi :] Nie wiem jak w innych placówkach - ale tam gdzie będą Dzieci mojej Sis są 2 w porywach do 3 Pań opiekujących się dziećmi ;) (widziałam będąc tam 2 godziny) 0 0 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 23:19 Ale 18 miesiecy to nie 3 lata... niezbyt trafne porownanie. Wystarczy dziecko odpieluchowac, przed skonczeniem 3 roku zycia, czyli wtedy kiedy faktycznie powinno isc do przedszkola. I jakby nie patrzec dziecko 3 letnie powinno radzic sobie z wc, nie jezdzic w wozku i nie pic z cyca... Czyli etap dzidzi miec za soba. Przedszkolak to przedszkolak i dziecko tez powinno roznice zobaczyc. O rodzicach nie wspominajac... A jesli w domu dzidzia trzyletnia to chyba przedszkole nie jest dobrym wyborem, maluch szkole zycia dostanie. 7 9 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 23:23 A ja mam inne pytanie , czy w przedszkolach są też nocniki ? Jak byłyśmy z Madzią na festynie w Naszym przedszkolu i chciało jej się siusiu to poszłyśmy do kibelka ale tam taki niby mały kibelek ale duży no i oczywiście nie zrobiła bo wpadnie do dziury :( 0 0 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 23:24 Sandrulka25 - mój też ma jazdę na ten mały kibelek ;) bo nie ma nakładki :] a On tylko siada na kibelek z nakładką ;) do tych małych nawet nie chciał się zbliżyć ;) nie wiem co to będzie, jak przyjdzie czas/konieczność skorzystania z toalety ;P 0 0 (9 lat temu) 12 czerwca 2013 o 23:29 Madzia jest taka że potrafi przetrzymać cały dzień siusiu , jak ma jakiś zły humor i nie chce robić na nocnik kurcze mogły by byc nakładki ja mogę nawet Swoja przynieść ale żeby były co to im szkodzi 0 0 ~marta (9 lat temu) 13 czerwca 2013 o 02:09 a ja nie rozumiem, czemu panikujecie. zostało z 10 tygodni. mnostwo czasu na naukę. nie róbcie ze swoich dzieci ofiar losu. co innego zmienić raz na jakiś czas mokre majtki, a co innego zmieniać pieluchy. to jasne, że w trzylatkach pomaga się w toalecie, w jedzeniu czy przy ubieraniu. po to jest pomoc nauczyciela i woźna oddziałowa. ale ta pomoc zdecydowanie nie obejmuje zmieniania pieluch... trzylatek (zakładam, że we wrześniu to już zdecydowanie bliżej trzecich niz drugich urodzin) z pieluchą to wstyd. dla rodziców. ani nauczyciel (ani pomoc, ani nawet woźna) nie są od uczenia tak podtswowych rzeczy. tego muszą nauczyć rodzice. wkurzają mnie tacy, co by wszystko chcieli zwalić na przedszkole, a pptem na szkołę... 7 5 ~smith2002 (9 lat temu) 13 czerwca 2013 o 06:44 Agusia, myślę że nie masz się co martwić na zapas, moja też nie chciała słyszeć o małych kibelkach, tylko nakładki i nocnik, ale jak przyszło co do czego i zobaczyła że inne dzieci korzystają to poszła z nimi bez zająknięcia 0 0 ~A. (9 lat temu) 13 czerwca 2013 o 09:26 "jak ja lubię takie mamuśki, które na wszystko mają idealne rozwiązania, a rodzice dzieci, które z jakiegoś powodu, nie są odpieluchowane czy też o zgrozo jeżdżą w wózku, są leniwi i nic im się nie chce .... A to, że dzieci rozwijają się w różnym tempie i nie każde w wieku półtora roku panuje nad swoimi potrzebami fizjologicznymi jest mało istotne" A skąd ci przyszlo do głowy, że mam idealne rozwiązanie na wszystko. Wręcz jest odwrotnie, wiele razy miałam wątpliwości, czy robię dobrze. Kilka razy miałam dość i chciałam założyć pieluszkę, bo znowu dziecko mi podłogę zasikało. Ale też wiedziałam, że trzeba konsekwencji i tyle. Bo konsekwencja jest kluczem do sukcesu. A że rodzice bywają leniwi i im się nie chce... To nie są jakieś moje wymysły, ja to zaobserwowałam wśród znajomych, na placu zabaw... Ja słyszałam argumenty, że mama nie chce biegać za dzieckiem, że nie wiecznie myć zasikanej podlogi. A to, że dzieci się różnie rozwijają, to taki bezpieczny wytrych, pod który wszystko można włożyć. Zdecydowana większość dzieci rozwija się w normie (z pewnymi różnicami oczywiście bo nie chodzi tu o stawiania ram czasowych co do dnia) i tak się je powinno traktować, stawiać wymagania i przede wszystkim kierować, pomagać w ich osiąganiu. Jedno dziecko zacznie siusiac do nocnika w wieku 20 miesięcy, inne w 24 inne 28 i to wszystko jest w normie. Ale dziecko pod koniec trzeciego roku życia rozwijające się prawidlowo w pieluszce albo w wózku to nie jest norma. Małe dziecko to nie tylko istotka do opiekowania i pielęgnacji, to też człowiek stworzony do nauki przeróżnych rzeczy. A że dla rodzica to wysiłek, trudność? Cóż, taka rola rodzica. Gdy rodzice rzeczywiście starają się pewnych rzeczy nauczyć, są konsekwentni przez dłuższy czas a efektów nie ma, to wówczas rzeczywiście dziecko może się później w pewnych aspektach rozwijać. Ale żeby taki wniosek mieć, to najpierw należy z dzieckiem pracować, starać się a nie założyć z góry, że dzieci się rozwijają w różnym tempie i przyjdzie czas, ze same zaakcentują, że przyszedł już czas na... wpiszcie tu sobie cokolwiek. A właśnie takie rzeczy zauważyłam. To wynika z lenistwa rodziców. 10 4 ~A. (9 lat temu) 13 czerwca 2013 o 09:31 AgusiaGda - przedszkole na Przymorzu to rzadkość naprawdę. We wszystkich, których byłam (jak miałam posłac dziecko najstarsze do przedszkola) wymogiem koniecznym było to, żeby dziecko samo zgłaszało potrzeby fizjologiczne. Dla mnie to też była oczywistość i nawet nie myślalam, że może być inaczej. Tam gdzie moje dzieci chodziły/chodzą w toalecie dla maluszków jest też nocnik, panie pomagają się ubrać, rozebrać, w pierwszych tygodniach z najmłodszymi dziećmi chodzą to toalety ale o pieluchach nie mam mowy. Przypuszczam że tak jest w zdecydowanej większości. 5 0 ~MG (8 lat temu) 17 lutego 2014 o 19:08 Wnioskuję, iż rodzic jest niepotrzebny skoro jest NAUCZYCIEL. "niegrzeczne dzieci" czyli takie, z którymi rodzice sobie nie radzą- a nóż w przedszkolu je "ujarzmią"...przecież przedszkola istnieją kilkadziesiąt lat, a ludzie wychowywali dzieci od zawsze. Jak dawali radę bez NAUCZYCIELA? Powinnością i obowiązkiem rodzica jest przygotować dziecko do życia w społeczeństwie, ponieważ podstawową strukturą społeczną jest właśnie RODZINA. Jak pan, czy pani nauczycielka w przedszkolu ma umyć trzyletnie dziecko, które robi luźną kupę w pieluchę- bez dotykania części intymnych? Najpierw nagonka na nauczycieli, zły dotyk i inne pierdoły, a potem masa nieprzegotowanych dzieci do życia przedszkolnego...Paradoks, bolesny paradoks. 8 3 ~mmmmmm (8 lat temu) 22 czerwca 2014 o 21:34 A co będzie robiło 20 pozostałych dzieci gdy pani będzie zajęta myciem i zmienianiem pieluchy.... . Dziecko, które idzie do przedszkola powinno być choć troszeczkę samodzielne - przedszkole to nie żłobek!!!! takla mama która daje dziecko w pampersie do przedszkola, powinna przyjść i na 1 dzień do przedszkola i przebrać 20 dzieci - i wtedy może by zrozumiała w czym problem 3 2 ~pedagog (7 lat temu) 27 sierpnia 2014 o 18:11 święta racja jestem mamą czterolatka który do przedszkola się nie dostał a w przyszłym roku trafi od razu do zerówki moim zdaniem powinni w pierwszej kolejności przyjmować najstarsze dzieci a jak starczy miejsca to trzy latki i nawet mądre dwulatki 1 1 ~Gość (1 rok temu) 15 lipca 2021 o 17:02 ty chyba tam sprzątasz? 0 0 ~Liza (10 miesięcy temu) 8 września 2021 o 14:52 Tak nauczyły jak ja pewnie.... Chodzi na nocnik/ubikacje ale często nie zdąży... Tak to jest z 2,5 latkiem. Jak chcą bez pieluchy to bym tak zrobiła i kilka zestawów ubrań do przebrania. 0 0 ~Kasia (8 lat temu) 26 kwietnia 2014 o 13:04 Po pierwsze dzieci rożnie się rozwijają. Szok! A poza tym czemu mama? A nie tata? W Twoim świecie tylko mamy są od kup? Szok! 4 1 ~mmmmmm (7 lat temu) 10 sierpnia 2014 o 16:51 Napisałam mama, ponieważ nie zauważyłam, żeby na forum wypowiadali się tatusiowie ale jeżeli wolisz to niech tatuś przyjdzie i pracuje jako zmieniacz pampersów... dzieci się różnie rozwijają - fakt, ale trzyletnie dziecko (w normie intelektualnej, zdrowe itp.) jest już w stanie funkcjonować bez pieluchy!!!!! Samodzielność to również ćwiczenie motoryki małej!!!!!! A co jeżeli w grupie trafi się 20 pieluchowanych???? przecież nauczycielka zamiast uczyć, zajmować się dziećmi musi cały dzień przewijać... 1 1 ~MamaWcaleNieidealna (6 lat temu) 3 listopada 2015 o 22:50 każde dziecko dojrzewa w swoim czasie... a mama też ma prawo do odpoczynku! Ciekawi mnie ile latek miało dziecko "zawistnej mamy", gdy stało się samodzielne w toalecie i choćby w ubieraniu...może miesiąc?? - bo to przecież "mama idealna" - i wcale nie czytająca forum:) Pozdrawiam wszystkie "mamy nieidealne":) 5 0 ~anonim (4 lata temu) 7 stycznia 2018 o 20:06 Albo w pracy idiotko!!!! 0 0 ~Ty (4 lata temu) 1 lutego 2018 o 22:14 Treść twojej wypowiedzi skłania mamy które mają taki problem do strzelenia Ci przysłowiowego plaskacza. Nie mierz wszystkich swoją miarą człowieku, bo kiedyś ktoś Ciebie tak zmierzy Szok! 0 0 ~anonim (1 rok temu) 27 sierpnia 2020 o 21:24 Co za durnowaty hejt 0 0 ~maxmoon (5 lat temu) 30 sierpnia 2016 o 13:32 No tak, bo twoja pociecha to od 6-tego miesiąca mówi, pisze i liczy, kupcia od roku życia i to jeszcze z podcieraniem tyłka a mając 6 lat to pewnie do pracy zostanie wysłana bo to jakiś geniusz po rodzicach. Brawo za zrozumienie dla dzieci, które pomimo prób nie mają zupełnie ochoty na pewne rzeczy. Nie ma to nic wspólnego z wychowaniem przez rodziców tylko dojrzałością młodego człowieka. I nie mówię tu o bezstresowym wychowaniu bo to też nie tędy droga ale zmuszanie dziecka do siedzenia na nocniku aż mu się odciski na tyłku zrobią by w końcu z płaczem obdarzył nas kupką to już przesada. Dziecko musi to po prostu CHCIEĆ zrozumieć. Dla mnie to dyskryminacja, że do przedszkola państwowego niechętnie przyjmowane są dzieci nieodpieluchowane. Znów mamy do czynienia z ludźmi lepszego i gorszego sortu. 6 1 ~Izabela (6 miesięcy temu) 20 stycznia 2022 o 21:19 Masakra co za podziemie mózgowe. To nie rodzic decyduje kiedy dziecko fizycznie będzie odczuwało swoje potrzeby fizjologiczne i je zgłaszało! Proszę się obudzić, bo mamy XXI wiek i podejście podmiotowe, a nie przedmiotowe do dziecka. 0 0 ~Śmiechu warte (4 miesiące temu) 5 marca 2022 o 17:02 To twoje to pewnie od razu po porodzie na muszle siadoalo i wolalo. Dla mnie jest to śmieszne że są takie wymagania w przedszkolach. W Szwecji tego nie ma. Dziecko powinno samo do wszystkiego dorosnąć. Jednym słowem polskim paniom w przedszkolu nie chce się opiekować takimi dziecimi. Najlepiej żeby od razu potrafiło pisać czytać i mówić płynnie i wyraźnie i to najlepiej w 2 lub więcej językach. Dodam że sama mam 2 dzieci 7 lat córka bez problemu z pieluszka po prostu zdjelam i wolała i synka 2i pół roku z nim to ciężko jest bo nie wola i praktycznie nic nie mówi ale od września idzie do przedszkola tak czy siak bo wracam do pracy. 0 0 ~Karolina (10 miesięcy temu) 20 września 2021 o 11:50 A fruwać juz tez potrafi? 0 0 ~patrycja (8 lat temu) 26 kwietnia 2014 o 16:53 dziewczyny, a może poradzicie coś.. mój synek pieknie robil siusiu na nocnik ubiegłego lata, jak było ciepło latał po domu z gołą pupką. Później się ochłodziło i zaczęliśmy ubierać majtki i spodnie i synek się zablokował, robił siusiu i kupkę już tylko w majtki. Teraz ma 2lata 3 miesiace i cały czas go zachęcamy do załatwiania potrzeb na nocnik, sadzamy razem misie, bijemy brawo itp. Mimo wszystko synek uparcie prosi o pieluchę na pupkę, nie chcę robic nic na siłę, więc zakładam pieluchę ale przy okazju mowię, że majteczki są super itp. Zdarza mu się zrobić siusiu na nocnik raz na kilka dni, najczęściej przed snem bo jest to okazja żeby się jeszcze wymknąć z łóżka:I - wtedy oczywiście wielka radość, pozwalamy mu samemu wylać do toalety i spuścić wodę. Generalnie synek ma teraz etap, że wszystko jest na nie i już nie wiem od jakiej strony to ugryźć. Może i jestem leniwa jak ktoś wyżej pisze, ale chyba bardziej brakuje mi kreatywności:( Macie jakąś radę? Czekać? Zmuszać? Może znacie jakąś sprytną zachętę? 1 0 ~Sajwer (8 lat temu) 22 czerwca 2014 o 21:59 Czekasz na lato, bierzesz dzieciaka lekko ubranego na plac zabaw (żeby mu łatwiej było, żebyś się nie martwiła o przeziębienie gdy się zsika) i zwracasz mu uwagę na to jak sprawy załatwiają inne dzieci (albo po prostu niech z nimi biega to prędzej czy później podpatrzy kucanie za krzakami czy oblewanie drzewek, i będzie chciał tak samo oraz zacznie wstydzić się pieluch). Silniejszego bodźca nie ma. Ściślej: inne bodźce są do kitu. :D 2 7 ~Patrycja (8 lat temu) 22 czerwca 2014 o 22:24 Dzięki za radę, w sumie moje obawy nieaktualne. Od kilku tygodniu smigamy bez pieluchy:-) nawet mało wpadek mamy. Sama się nie spodziewałam efektu po takim sposobie, tzn. obiecalismy synkowi, że jak pozegna pieluchy dostanie od nas prezent (klocki lego) za zaoszczędzone pieniądze:-D i bingo. Z dnia na dzień ruszyło:) z jednej strony wiem, że motywacja kiepska, bo nie lubię przekupstwa, ale z drugiej strony cieszę się, że najgorsze za nami:) 5 2 ~Sajwer (8 lat temu) 22 czerwca 2014 o 22:27 Jakie przekupstwo? Maluch ma nagrodę za starania. :D No i najważniejsze że zadziałało. 6 0 ~Marcin (4 lata temu) 21 sierpnia 2017 o 18:41 Wow to jest forum o dzieciach czy patologia spoleczna majaca na celu ponizanie ublizanie i wysmiewanie? W tym kraju kazdy jest ponad kazdym jeden drugiego traktuje jakby byl nikim wszyscy najmadrzejsi mysla chyba ze sa wybrancami 12 0 ~Mama (3 lata temu) 1 listopada 2018 o 22:01 Przedszkolak w pampersie???? Wstyd i tyle w temacie. 2 6 ~Kaśka Gdańsk (3 lata temu) 1 listopada 2018 o 23:46 To ciekawe? Nasz 2,5 latek poszedł od września do przedszkola, fakt 3 lata kończy dopiero w lutym 2019, więc przedszkole jest placówką prywatna, ale dyrektorka powiedziała że na odpieluchowanie ma cały rok .. w jego grupie jest 20 dzieci i tylko 5 może jest odpieluchowanie. Starszy syn odpieluchowany został w dzień dwa miesiące przed 3 urodzinami, bez wpadek, właśnie dlatego że dopiero wtedy był gotowy, a znam mnóstwo ludzi którzy na siłę odpieluchowuja 1,5 roczniaki i 2 latki a później narzekają że mijają miesiące a dziecko (cytat) nadal szcz* po kątach. 5 1 ~Jaaga (3 lata temu) 2 listopada 2018 o 00:28 W przedszkolach państwowych 3 latek musi byc już odpieluchowany. Wiadomo zdażają sie przypadki posiusiania dlatego każa przynieść do przedszkola rzeczy n a zmianę :) Dla dzieci to duży stres dlatego różnie reaguja. 3 0 ~. (3 lata temu) 3 listopada 2018 o 16:58 nie masz racji. W przedszkolach samorzadowych w najlmodszych grupach powinna byc niania, ktora jest od pomagania 3 latkom przy karmieniu i toalecie. Jesli miasto w ramach ciecia skasowalo jej etat, mozna napisac petycje do miasta i przywrocenie tego etatu. Na pismie nigdy nie dostaniesz z przedszkola,zedziecko nie zostalo przyjete bo uzywa jeszcze pieluch. 3 0 ~Jaaga (3 lata temu) 5 listopada 2018 o 21:06 Nie pisałam jak powinno być.. napisałam jak jest. 1 0 ~Marcin (11 miesięcy temu) 19 sierpnia 2021 o 00:13 Przedszkola niepubliczne mają prawo same zadecydować o tym, jakie przyjmują kryteria dla rekrutacji dzieci. Jeśli chodzi o przedszkola publiczne to absolutnie nie mogą dyskredytować dzieci, które są nieodpieluchowane. Żadne z kryteriów ustawowych nie pozwala i nie dyskredytuje dzieci, które nie są w stanie samodzielnie zgłosić swoich potrzeb fizjologicznych. Tutaj trzeba zwrócić uwagę, że żadne wewnętrzne regulacje też nie mogą być sprzeczne z ustawą i rozporządzeniem. Dzieci w wieku od 3 do 6 lat mają prawo do edukacji szkolnej. W takiej sytuacji to gmina musi zapewnić warunki do realizacji tego właśnie prawa 1 0 ~Karolina (10 miesięcy temu) 20 września 2021 o 11:52 Wstyd to zmuszać dziecko za szybko do czegoś. Twoj koze i bez pieluchy ale za to xyca ciągnie do dziś. 0 0

Find lower Rx prices at Walgreens. FREE shipping on all prescription refills. Refill Prescription. Prescription Status. COVID-19 Testing. Schedule COVID-19 Vaccines. Your go-to for Pharmacy, Health & Wellness and Photo products. Refill prescriptions online, order items for delivery or store pickup, and create Photo Gifts. informacje o podopiecznym/podopiecznej Sztela dotyczy: kobiety Stan poruszania się: osoba na wózku Waga: 55kg Wzrost: 160cm Schorzenia: cukrzyca niewydolność serca inkontynencja moczowa Krótki opis stanu zdrowia: Małżeństwo: Do opieki Pani ( 87 lat, 55kg, 160cm). Pani ma problemy sercowe, cierpi na cukrzyce i Osteoporoze. Nosi pampersy. Porusza się na wózku. Pomoc przy podtrzymywaniu. Potrafi jeszcze pomóc. e. W domu mieszka mąż Pani ( 85lat) po zawale. Mogą zdarzyć się nocki. Krótki opis stanu zdrowia: Małżeństwo: Do opieki Pani ( 87 lat, 55kg, 160cm). Pani ma problemy sercowe, cierpi na cukrzyce i Osteoporoze. Nosi pampersy. Porusza się na wózku. Pomoc przy podtrzymywaniu. Potrafi jeszcze pomóc. e. W domu mieszka mąż Pani ( 85lat) po zawale. Mogą zdarzyć się nocki. Przyrządy medyczne dostępne na miejscu: rollator wózek inwalidzki Zakres obowiazków DOMOWE PRACE: gotowanie pranie sprzątanie
Latex comes from a sap found in rubber trees, Hevea brasiliensis, which is used to make many products we use today.[1][2] Latex is ubiquitous in health care, making up much of the equipment used, including catheters, balloons, and most commonly, gloves.[3][4][5] There have been hundreds of allergens identified from natural rubber latex (NRL) with 15 official ones given numbers (Hev b1 to Hev
7-letnie dzieci chodzą w pampersach, bo rodzice nie wyrabiają w nich nawyku oddawania moczu. Dzieci zapominają o pójściu do toalety, bo siedzą przed komputerem, albo nie piją cały dzień Bartek ma osiem lat. Jest aktywnym i radosnym chłopcem. Jego największym problemem nie są gorsze oceny w szkole czy zniszczone tenisówki. Bartek sika w majtki, przez co musi nosić pampersa. Może to szokować, ale problemy z regularnym i prawidłowym oddawaniem moczu mają już nie tylko starsze osoby. Coraz częściej do lekarza przychodzą rodzice dzieci, które cierpią na takie schorzenia. Jeden z łódzkich lekarzy uczy dzieci sikać. A wykorzystuje do tego gry Do każdego rodzaju schorzenia, czy to np. niedoczynność albo nadczynność pęcherza moczowego, mamy dopasowane gry komputerowe. Dziecko dzięki temu skupia się na ćwiczeniach zwieraczy, które musi wykonać, by np. konik przeskoczył przeszkodę albo rybka zjadła pokarm - mówi dr Marek Krakós, ordynator oddziału chirurgii i urologii dziecięcej w szpitalu im. Korczaka w Łodzi i lekarz w tamtejszej poradni TEŻ: Otyłe dzieci w Łódzkiem. Do "Matki Polki" trafił 3-latek ważący ponad 40 kgJak to działa? Mały pacjent, który w ciągu dnia przetrzymuje mocz, a sika w majtki podczas snu, ma przyklejanych kilka elektrod do zwieraczy cewki moczowej. Każdy skurcz, który wykonuje dziecko w trakcie nauki „kontroli nad funkcjami” zwieracza i wypieracza pęcherza moczowego, jest odnotowywany na ekranie komputera. Następnie, dzięki stworzonemu interfejsowi, uruchamiana jest konkretna gra komputerowa. Dziecko steruje bohaterem za pomocą dżojstika, a niektóre ruchy postaci są tak zaprogramowane, by np. podczas wykonywania skurczu zwieraczy, bohater gry wykonał skok. Dr Karkós ustala dodatkowo wskaźniki intensywności skurczu, które mały pacjent musi przekroczyć, by konik pokonał przeszkodę. Z kolei, by konik opadł, zwieracze należy Dzieci często zaciskają pośladki, by przetrzymywać mocz. Elektrody przyklejamy także w okolice odbytu oraz na pośladki, by nauczyć dzieci, które miejsca należy ściskać. Za każdym razem stosujemy odpowiednią pozycję ciała - dodaje dr erę pampersówZa problemy z oddawaniem moczu u dzieci najczęściej odpowiadają rodzice, którzy nie wyrabiają w dziecku prawidłowych nawyków. Dzieci potrafią godzinami grać na komputerze, zapominając o wizytach w toalecie. Nie piją w ciągu dnia, co nadrabiają wieczorami i moczą się w łóżko. Rodzice zamiast to kontrolować, wolą założyć dziecku pampersa. Kiedyś było to nie do pomyślenia. Dziecko jak najszybciej było sadzane na nocniku, by mama czy babcia nie musiały tak często prać TEŻ: Łódzcy lekarze poszukują dzieci, które badali 8 lat temuW poradni urologicznej w „Korczaku”, zanim maluchy będą uczyć się skurczów z grą komputerową, lekarz rozpoczyna uroterapię standardową. - Omawiamy prawdopodobne przyczyny zaburzenia, opisujemy dziecku układ moczowy, ale w taki sposób, by zrozumiało. Omawiamy właściwą pozycję oddawania moczu, a rodzice otrzymują zadanie prowadzenia dzienniczka mikcji - opisuje ordynator urologii w „Korczaku”. - Jeśli to nie skutkuje, rozpoczynamy terapię niestandardową z wykorzystaniem elektromiografii, ćwiczeń biofeedback i prądów TENS oraz gry terapia powinna trwać minimum trzy miesiące. CZYTAJ TEŻ: Lekarze z ICZMP uratowali życie noworodka z wadą sercaFaktyW województwie łódzkim brakuje urologów. Białe plamy występują na północy naszego czwarty nowotwór leczony w Polsce dotyczy układu moczowego i męskich narządów płciowych. Tymczasem lekarzy z tą specjalizacją brakuje. W naszym regionie pacjenci w ramach kontraktu z NFZ mają dostęp zaledwie do 78 urologów. Są też miejsca, w których takich lekarzy szczególnie brakuje. Najwięcej specjalistów przyjmuje w Łodzi i najbliższej okolicy, natomiast w północnych i wschodnich regionach występują białe plamy. W Urzędzie Marszałkowskim dyskutowano ostatnio nad poprawą tej sytuacji. - Na naszych oddziałach urologicznych jest za mało łóżek, a szpitale mają za niskie kontrakty z NFZ na leczenie - mówił Dariusz Klimczak, wicemarszałek województwa łódzkiego. Łódzcy specjaliści apelują także o tworzenie dużych oddziałów urologicznych, które byłyby wyposażone w nowoczesny sprzęt. Ważna jest również współpraca urologów z lekarzami pierwszego kontaktu oraz organizacjami, które skupiają AGASkrót najważniejszych wydarzeń tygodnia 28 marca-3 kwietnia
Jednym z pociągów przyjechała do Warszawy Kamila. Przyjechała na stałe i od 30 czerwca 1965 r. nosi nazwisko Budkiewicz. Zaczęło się wszystko „niewinnie”. Urodzona i zamieszkała w Jak się do tego zabrać? Mam juz dość pieluchowania go na noc. Jaka jest zasada: budzić go w nocy na sikanie czy sam ma dojrzeć do wołania? Michał pierwsze godziny śpi jak kamień, jestem pewna, że nie dociera do niego “wołanie” pecherza… Powinnam go zacząć wysadzać koło północy? Czy może należy czekać aż sam zaskoczy z tym nocnym sikaniem? Dodam, że pielucha rano najczęściej jest zsikana, czasami tylko zdarza się sucha. Jak sobie z tym poradziłyście? Pomóżcie… ! Ania, Michałek ( i Basia ( Pampersy pieluchomajtki dla dorosłych rozmiar XL MoliCare Premium Mobile 10K to jednorazowe majtki chłonne przeznaczone dla osób aktywnych i mobilnych, ale także leżących i unieruchomionych, cierpiących na demencję, czy chorobę Alzheimera lub korzystających z rehabilitacji, mających problem z najcięższym stopniem nietrzymania moczu Forum > 2,5 latek nie chce korzystac z nocnika Autor: mamadwojga 18:02 2,5 latek nie chce korzystac z nocnika Moja córeczka ma 2 lata 8 miesięcy. Za namową lekarza już ponad rok temu zaczeliśmy naukę korzystania z nocnika ale niestety nie ma większych efektów. - potrafi zrobic siusiu do nocnika/ubikacji gdy ma obiecana nagrode (czekoladka, teletubisie- nie moge jednak jej dawac tego kilka razy dziennie). Naklejki jako nagrody nie skutkuja. Nagroda odroczona tez nie. - najczęściej nie chce siadac na nocnik/ubikację i nie chce zdejmowac a potem zakładac pieluchy. -mokra pielucha nie przeszkadza. -probowalismy by chodziła w rajstopkach. Trwalo to ok. miesiąca. Efekt- mokre rajstopki jej nie przeszkadzają a w domu pełno kałuż... Młodszy synek ma pół roku. - książeczki, zachęty, namowy, obiecywania ze gdy będzie duża będą przywileje typu rower nie przynoszą skutków. - próbowałam nie okazywać, ze mi zależy ale to niczego nie zmienia. Jak postępować? wyślij odpowiedź Autor: Marta 21:26 Odp:2,5 latek nie chce korzystac z nocnika Poczekać, w spokoju i bez emocji. 2,5 roku to maleńkie dziecko, może więc nie odczuwać różnicy czy robi do pieluchy czy w majteczki. Lekarskie wskazanie należy traktować jak słuszną radę zachęcania do prób, nie zaś jako obowiązek czy wymóg. Ciągłe naciski i męczenie dziecka może dać skutek odwrotny od zamierzonego. wyślij odpowiedź Autor: mamadwojga 13:54 Odp:Odp:2,5 latek nie chce korzystac z nocnika Dziękuje za poradę. Przyznam, ze nie badzo wiem jak mam czekać. Co robić jak nie chce zdejmować mokrej pieluchy? Albo ściągać na siłę i jest awantura (negatywizm) alebo pozwolić jej nosić- wczoraj miala tak mokrą, ze gdy usiadla na krześle wszystko się przelewało i zmoczyła siedzenie. Jej to nie przeszkadza! wyślij odpowiedź Autor: Marta 21:14 Odp:Odp:Odp:2,5 latek nie chce korzystac z nocnika Z pewnością przeszkadza siedzenie na mokrej pieluszcze, nawet małemu dziecku. Ale z pewnością w ocenie coreczki musi być coś bardziej dokuczliwego. Może być to, co ją spotka kiedy tą pieluchę się zdejmie. Nie wiemy czego nie lubi tak bardzo. Może wypominania, że znowu się zlała, a może kary za to, a może sidzenia na nocniku itd. Ona tego nie powie. Istotą jest aby dziecko nie zmuszać, nie straszyć, bo wszystko co powiecie do dziecka będzie brała d o s ł o w n i e, a lęk może pozostać na wiele lat. Kolejnych etapów rozwoju nie da się przyśpieszyć ani skrócić. Dla dobra dziecka pozwólcie jej być sobą i proszę nie pytać kiedy ten etap się skończy, bowiem nastąpi to wtedy kiedy córeczka do siusiania do muszli będzie gotowa, a potem kolejnych zadań będzie sama tą gotowość wyrazi. Rolą rodziców jest inspirować, i podpowiadać oraz chwalić i naradzać za to co dziecku s a m o d z i e l n i e się uda zrobić. Ono na takie nagrody czeka. wyślij odpowiedź Autor: Jadzia 00:03 Odp:Odp:Odp:Odp:2,5 latek nie chce korzystac z nocnika Może pomoże przykład mojej córki. Weronika miała częsty kontakt ze starszą o 4 Podczas wspólnych zabaw obserwowała, jak co jakiś czas jej koleżanka siada na nocnik i "coś tam robi". Sama miała nocnik już od 9 do zabawy i oswojenia się. Pierwsze próby chodzenia bez pieluchy skończyły się 2 w "nocnikowej edukacji"ponownie tłumaczenie dały zaczęliśmy zbyt wcześnie i córeczka córeczka nie była jeszcze zasadzie dopiero w wieku mies zaczęła świadomie korzystać z nocnika. Obserwując moją córkę- przekonalam się, że często przykład drugiego dziecka odniesie szybszy skutek niz rodzicielskie wielogodzinne tłumaczenie. wyślij odpowiedź Autor: Magda 17:53 No to ja dpdam,że mój 25 miesięczny synek ma kontakt z dziećmi które siusiają do nocniczka,ale niestety nie bierze z nich przykładu i nadal robi w jest to,że moge go sadzac cały dzień na nocnik,a jak tylko założę mu pieluche to od razu cos tam siku udało mi się zlapac do nocnika,ale to była ewidentna zaś chwalenie nie moój syn nawet nie informuje o tym,że mu sie cos chce,bo nie mówi slowa,ale to prawie kupa w pieluszce to mu nie chyba,ze sobie solidnie odparzy pupę to wtedy przyjdzie i daje znac,że go boli. wyślij odpowiedź Autor: ula 18:40 latek powrocil do pieluch Mam podobny problem jak powyzej. Rozpoczelismy trening na nocnik kiedy nasz synek mial lata. Oswojwnie z nocnikiem poszlo gladko, choc na poczatku siusianie odbywalo sie raz na nocnik raz w majtki. Metoda "jak zawolasz siusiu dostaniesz nagrode" skutkowala dlugo. Byly brawa,caluski,famfary,nagrody,pochwaly,itp. Potem bylo jeszcze lepiej bez nagrody i przypominania, siusiu ladowalo w nocniku(z kupa sie nie udawalo). Po miesiacu pewnego ranka bez przypominania i pomocy sam poszed do toalety, zdjol pieluche, wysikal sie i sposcil wode. Bylismy bardzo zaskoczeni i szczesliwi z takiego postepu u dziecka i myslielismy,ze lada chwila trening zakonczy sie pelnym sukcesem. Niestety pewnego dnia, okolo dwa miesiace od trenowania na nocniksyn przesyal wolac na nockik. Kazda propozycja skorzystania zniego to kategoryczne NIE!. Nie dzialaja "nagrody" , pochwaly, kopiowanie misia,lalki,taty lub mamy. Dzis raz sie udalo, kiedy syn mial pytanie do kolegi; "chcesz siusiu Dawidku?" moj syn zareagowl-Ja! Zrobil, ale byl to jednorazowy raz w trakcie zabawy z kolega sie nie powtorzyl. Co robic?! Nie chce go babardowac pytaniami "moze siusiu?" Moze dac mu odpoczac od tych pytan i rozpoczac wszystko od nowa za miesiac lub dwa? Moze ktoras z Was miala podobny problem z dzieckiem? wyślij odpowiedź Autor: vicmia 19:57 Odp: latek powrocil do pieluch Moja coreczka 2 latka i 3 miesiace, pare razy zrobila siku na nocnik ale to bylo 2-3 miesiace temu. Obecnie kiedy probuje sadzac ja na nocnik ona ten nocnik odnosi do lazienki, sika w pieluche i mokra jej wcale nie przeszkadza, nawet nie przyjdzie zawiadomoc ze zrobila siku. Czesto tez, kiedy chwile posiedzi na nocniku idzie po pieluche i kaze obie ja zalozyc. wyślij odpowiedź Autor: Zuzanna 20:12 Odp: latek powrocil do pieluch A czemu Pani zakłada jej pieluchę? Wiek 2 lata i 3 miesiące to wiek kiedy dziecko powinno sygnalizować potrzeby, tym bardziej dziewczynka. Widocznie zaniedbała Pani ta sprawę nie sadzając dziecka wcześniej na nocnik. Teraz jest ciepło, proszę zdjąc pieluchę niech się posika, niech poczuje dyskomfort. W innym przypadku może nawet do 4 lat chodzić w tej pielusze. U mnie w przedszkolu jest wiele 2, 5 latków, oczywiście bez pieluch i są to dzieci, które same potrafią obsłużyć się w toalecie włącznie z samodzielnym wytarciem pupy. wyślij odpowiedź Autor: MAma 23:06 Odp:Odp: latek powrocil do pieluch Witam ! Miałam podobny problem z córką(wtedy 3 latka),próbowałam wszystkiego:od regularnego wysadzania na nocnik,chodzenia bez pieluchy w upały,przykład siostry korzystającej z ubikacji po zachwyty nad udaną te starania spełzały na niczym: siadanie na nocniku kończyło się krzykiem córki,chodzenie bez pieluchy-wiecznie mokrymi majtkami(córka nie mówiła że chce siku lub że już po). Odpuściliśmy na ok. miesiąc,a potem córka sama usiadła na nocnik i ZROBIŁA ! (o czym nas niezwłocznie poinformowała-zachwytom nie było końca).Pozostał jednak problem kupy-nie chciała robić na nocnik tylko po cichu w kąciku. Trochę to trwało i trzeba było zastosować inną metodę aby zaczęła też to robić na nocnik. Gdy dobrowolnie po raz pierwszy (i wiele kolejnych )obwieszczała swoje dokonanie ! Teraz ma prawie 4 latka i już zupełnie samodzielnie i świadomie korzysta z nocnika. Może ktoś powie,że zaniedbałam i przegapiłam naukę czystości,ale czasem warto dziecku pofolgować,aby samo do pewnych rzeczy doszło ! Życzę wszystkim mamom spokojnego odstawiania dziecka od pieluch,a dzieciom zdrowej i nieodparzonej skóry w pieluszce ! wyślij odpowiedź Autor: MAma 23:13 Odp:Odp:Odp: latek powrocil do pieluch Miało być:Gdy pierwszy raz(...)dobrowolnie zrobiła.. . ....skóry POD pieluszką. wyślij odpowiedź Autor: mama 16:13 Odp:Odp:Odp: latek powrocil do pieluch Ja również jestem zwolenniczką takiego podejścia, zrobiłabym tak samo, dlatego nie uważam, że Pani coś przegapiła lub zaniedbała. W tej materii dziecko powinno decyzję podjąć samo. Przymus i jakakolwiek presja jest niewskazana. wyślij odpowiedź Autor: Karolina Nadolna 13:48 Pieluszki Witam Mam ten sam problem synkiem 2 lata i 9 miesięcy. Wie co sie gdzie robi ale sam tego nie stosuje :). Ręce opadają. Pokazuje gdzie się robi "sisi" ale jak ma sam usiąść na nocnik to mówi "o to, to nie"i sprawa się zamyka.. Chyba pozostaje mi jedynie cierpliwość i nadzieja ze do 18 roku życia nauczy się korzystać z tego co powinien :). Pozdrawiam mamy i więcej optymizmu:). wyślij odpowiedź Autor: gaja 09:20 Odp:2,5 latek nie chce korzystac z nocnika Ja też to przechodzę, syn ma 2lata i 3 m-ce i to nasz 3 dzień treningu i woli sikac na podłogi i tapczany niż do nocnika a dodam, iz doskonale wie co do czego służy bo niejednokrotnie sam zdjął pieluchę i siusiał do nocnika ale to wtedy gdy jemu sie chciało a nie teraz kiedy jest mus :( Z poprzednią dwójką dzieci nie miałam tego problemu, syn 1,8 roku a córka ponad 2 latka i nauczyła się w 3 dni siusiania do nocnika a najmłodszy perfidnie patrzy na mnie i leje na podłogę. I najgorsze jest to, że ja po uż którymś z kolei zasikaniu dywanu nie mam nerwów, po prostu chyba przerasta mnie to wszystko. wyślij odpowiedź Autor: Karolina Nadolna 13:06 Odp:Odp:2,5 latek nie chce korzystac z nocnika Witam. A mojemu synuś sam zaczął sam wołać sisi, gorzej z tym drugim bo jest brzydliwy jak widzi co jest w nocniku :) i zaraz uda się z tym też porządek zrobić. Pozdrawiam Mamy. Cierpliwości. wyślij odpowiedź Autor: aMm 10:38 nocnik Bardzo denerwujące są odpowiedzi wszystkowiedzących pań przedszkolanek, które zamiast poradzić oceniają czy mama coś przegapiła czy nie. Tymczasem to właśnie ta grupa zawodowa ma często ogromne problemy z wdrożeniem w życie zasad, które wygłasza. Co innego patrzenie na cudze zmoczone dziecko a co innego na swoje, które w dodatku ma tendencje do infekcji intymnych. Każde dziecko jest inne. Moja starsza córka nauczyła się korzystania z nocnika w jeden dzień. Pokazaliśmy jej co i jak i nie było problemu, nawet w nocy. Młodsza nie chce o tym słyszeć, choć jest w porównywalnym wieku do starszej gdy zaczynała. Męczymy się od 2 miesięcy bez efektów. Niestety nie mam żadnej mądrej rady poza tym, żeby próbować. Nie znam zdrowej dorosłej osoby, która świadomie nie chce korzystać z toalety więc kiedyś z pewnością i nasze oporne maluchy się nauczą. wyślij odpowiedź Autor: Nie nauczycielka 11:46 Nauczycielki maja rację W dzisiejszych czasach okazuje się nagle, że dzieci nigdy nie są na nic gotowe, że trzeba poczekać aż same "załapią", ciekawe do jakiego wieku. Z samodzielnością jest coraz gorzej. Wiekszość zdrowych dzieci, bez deficytów rozwojowych zaczynajacych edukację przedszkolną nie potrafi podstawowych czynności samoobsługowych: korzystanie z toalety, ubieranie się, samodzielne jedzenie. Mamusie oczekują, że przedszkole zrobi to za nie. Moje dziecko poszło do przedszkola jako trzylatek, potrafiło samo się ubrać włącznie z rajstopami, samo jeść, wytrzeć i wydmuchać nos, oraz załatwić swoje potrzeby fizjologiczne w toalecie włącznie z dokładnym wytarciem sobie pupy. Po to byłam na urlopie WYCHOWAWCZYM,aby go tego wszystkiego nauczyć, bo im dziecko samodzielniejsze tym lepiej radzi sobie w nowych sytuacjach i jest pewniejsze siebie. Myślę, że gdyby nagle wycofano ze sklepów pieluchy jednorazowe - nagle okazałoby się, że już półtoraroczniaki są gotowe na trenig czystości. Jakby te wszystkie mamusie musiały codziennie wyprać i wyprasować kilkanaście pieluch - przestałyby pisać głupoty o ZDROWYCH trzylatkach, które nie są gotowe na to, by samodzielnie korzystać z toalety. wyślij odpowiedź Autor: nauczycielka 22:42 re: nauczycielki mają rację Niestety, nie wszystkie mamy stać na darmowy urlop wychowawczy... wyślij odpowiedź Autor: Nie nauczycielka 23:31 re: nauczycielki mają rację Za to stać je na nianię i żłobek... Babcie zazwyczaj nie podzielają poglądu, jakoby trzylatek nie był jeszcze gotowy na trening czystości. Ich dzieci juz po pierwszym roku życia pozbywały się pieluch. wyślij odpowiedź Autor: nauczycielka 10:52 syty głodnego nie zrozumie. Czasem 500 zł, które zostaje mi z pensji po opłaceniu niani ratuje domowy budżet, ale syty głodnego nie zrozumie... A co do babć, to najbardziej cenię rady tych, które się nie wymądrzają. wyślij odpowiedź Autor: mama dwóch synów 13:10 Odp:Nauczycielki maja rację Podpisuję się pod tym dwoma rękami. Wychowałam dzieci gdy nie było jeszcze pieluch. Syn który był uczony samoobsługi jest już samodzielny, a ten który miał z tym kłopoty ( a szczególnie ubieranie się) czeka aby mu pokój posprzątać. Rodzice nie uczą sprzątania itp. Odchodzi w zapomnienie stół nakryty do obiadu czy śniadania,siedzenie przy stole podczas posiłku, ścielenie lóżek, przygotowywanie się do spania, rodzice czekają ąż dziecko same padnie ze zmęczenia to zaniosą go do łóżka albo huśtanie w wózeczku zamiast czytanie bajek na dobranoc. A może myślą że dziecko same powinno takie rzeczy wiedzieć. Jeżeli takie czynności robimy od małego dziecka to one uczą się takiego zachowania od początku i nie wiedzą nawet że można inaczej. Odchodzi wychowanie w zapomnienie, pomimo że jest teraz dostępnych książek na ten temat na rynku księgarskim. Nawet ludzie z magistrem i wyższym wykształceniem robią takie błędy bo nie czytają książek o rodzinie, wychowaniu, postępowaniu co i kiedy w jakim wieku dziecko ma już swoje możliwości. To nie dziecko do tego dorasta, to my rodzice nie uczymy się tego , i nie dorastamy do możliwości wychowawczych. Funkcje jakie spełnia rodzina to nie tylko urodzić dziecko, wychować zdrowe dziecko, ale wychować go na samodzielnego, radosnego, wierzącego w swoje siły i swoje możliwości człowieka, radzącego sobie z samym sobą i swoim życiem. Kiedy rozwija się osobowość dziecka, a jest to od urodzenia mniej więcej do piątego roku życia, to baza na której on buduje dalsze doświadczenia, i niech nikt nie mówi że ono ma na to jeszcze czas, bo czasu nikt nikomu nie wróci. Dzieci, już trzylatki uczą się mówić dam sobie radę a inne mówią nie umiem jestem jeszcze mała, i która osobowość będzie silniejsza i bardziej wytrwała w swoich dążeniach. Jeżeli my damy im cierpliwość za młodego (obserwując jego poczynania, nie wykonując za niego czynności) to oni nam na starość tym się odpłacą, zrobią wiele rzeczy za nas kiedy my już nie będziemy mogli, bo dla nich będzie to łatwe. Ich baza będzie na tyle silna żeby nie uciekać od odpowiedzialności a pomóc jeszcze innym. Jeśli baza na której budują swoją przyszłość jest różna to i różni ludzie się wychowają a rodzice niech pamiętają że zdrowa psychika zaczyna się już od małego dziecka, wszystko zapisuje się w człowieku od urodzin aż po starość. Uczymy się ciągle, nawet jeżeli skończyliśmy doktoraty to nie zwalnia nas od tego by doskonalić się jako rodzic, spróbujmy być w tej roli też na wysokim poziomie. wyślij odpowiedź Autor: Nie nauczycielka 20:28 re: syty głodnego nie zrozumie W czym problem poprosić nianię o pomoc w treningu czystości? Natomiast babcie w tym temacie się nie wymądrzają, tylko mają rację, bo w dzisiejszych czasach dla wielu matek posadzenie roczniaka na nocnik jest równoznaczne z przemocą wobec dziecka i z jego rzekomą traumą. Urodziłam się w latach siedemdziesiatych ubiegłego stulecia, mając rok biegałam już bez pieluchy i z powodzeniem panowałam nad zwieraczami, tak jak wiekszość moich rówieśników. Twierdzenie, że zdrowy dwu - trzy latek nie jest jeszcze na to gotowy można miedzy bajki włożyć. wyślij odpowiedź Autor: nauczycielka 22:35 Babcia a babcia Moja 60 - letnia teściowa, którą bardzo cenię, uważa, że każde dziecko jest inne, inaczej się rozwija, dojrzewa (emocjonalnie) wolniej lub szybciej. Dlatego - chociaż wychowała dwóch wspaniałych synów - nie wymądrza się na temat kiedy i co jej wnuk powinien umieć. wyślij odpowiedź Autor: mama dwóch synów 23:39 a babcia Tu nikt się nie wymądrza, wystarczy poczytać i spróbować. Kiedy ktoś przegapił ten moment gotowości dziecka do pewnych czynności i próbuje później dziecko przyzwyczajać, to wtedy staje się to trudniejsze. Dziecko starsze już grymasi, ma swoje dąsy, chce postawić na swoim, nie zgadza się i wtedy ta walka jest dłuższa i żenująca. Na dodatek starsze dziecko w wieku czterech lat uczy się wtedy manipulowania. Nauczyciel w przedszkolu uczy je różnych czynności i one już umieją, a przychodzą do domu i pokazują rodzicom jakie są bezradne aby się nimi zająć, i mają nagrodę za swoją niby bezradność w postaci zainteresowania i wyręczania. Celowo okazując bezradność, rozwija się wtedy umiejętność manipulowania, niekiedy przedłuża się to do wieku szkolnego w zależności od rodziców i opiekunów. Tą umiejętność wykorzystają w szkole i ją rozwiną dalej. Następnie w pracy. Nie będą liczyć na siebie, a więcej na innych. Nie jest to zdrowe. Wyobraźmy sobie męża, który liczy na żonę, że ona która nie lubi być odpowiedzialna i unika mycia naczyń, a lubi malować paznokcie itp. I wtedy tacy rodzice są wygodni w wychowaniu swoich dzieci, myślą że one same powinny wszystko wiedzieć co i kiedy mogą robić. A to nieprawda, dziecko same nie pójdzie spać o określonej porze, samo się nie nauczy jeść łyżką w wieku dwóch lat jeśli rodzic nie będzie dawać tej łyżki już w wieku roku czy półtora itp. Jeśli dziecko uczymy jeść przy telewizji i biegamy za nim, bo sami nie jemy z nim posiłków to nie nauczy się tego mając trzy latka i cztery. Ogromnie dużo zależy od nas samych, to my wprowadzamy dzieci w świat dorosłych i jak ich wprowadzimy . Czy będziemy mieli cierpliwość w wyręczaniu ich , czy też w nauce samodzielności i podziwianiu ich, w ich zaradności. To tak samo jak dziecko uczy się siadania, chodzenia i wszyscy się cieszą i podziwiają jak pięknie i szybko nauczył się chodzić. I jaka mama jest dumna z tego, i tak powinno być z nauką samodzielności. wyślij odpowiedź Autor: Inna nauczycielka 13:04 Do mamy dwóch synów Witam Panią i chce powiedzieć ze na tym portalu rzadko można spotkać tak mądre osoby jak Pani. Jestem nauczycielka w przedszkolu a zarazem matka dwójki dzieci. Zgadzam sie z każdym Pani słowem dotyczącym wychowania to jest to najprawdziwsza prawda. Kiedys czytałam tu na tym portalu, ze sadzanie dziecka na nocnik przed drugim rokiem życia jest chore, ze nabawi to dziecka traumy. Powiem Pani, ze nieźle sie uśmiałam się a zarazem współczuje tej, która to napisała. Kobieta ta napisała ze dziecko jej wkrótce kończy 2 lata i pokażą mu nocnik, proszę powiedzieć czy to nie jest zabawne? Moje starsze dziecko, kiedy nauczyło sie chodzić a miało wtedy 11 miesięcy przynosiło nocnik, kiedy miała być kupa. Kiedy skończyło 1, 5 roku ściągałam pieluszki? Tak trzeba sie poświęcić, popilnować, wyprać osikana kanapę, ale cios za coś. Mamy jednak wola założyć pampersa i po kłopocie i chodzi później właściwie drepcze okrakiem taki wyrośnięty 3- latek z pełna pieluchą. Przychodzą tez do przedszkola 3- łatki, którym matki na dzien. przed przedszkolem matki ściągnęły pieluchę i sikają później po 10-12 razy tam gdzie stoją. Jeszcze udają zdziwione "jak to w domu nie sika" A dzieci potrafią mówić i same sie przyznają ze w domu mamusia zakłada pieluszkę. Moje dzieci zanim poszły do przedszkola umiały wykonywać podstawowe czynności, jakie powinien mięć opanowane 3- latek i oczywiście same obsługiwały się w że dzieci Roźnie sie rozwijają nie ma pokrycia. Wytarcie pupy to prosta czynność, którą opanuje każdy 3- latek. Wszystko zależy od rodzica nie od dziecka. Pierwsze próby nie zawsze są udane, ale zawsze jest coraz lepiej. Trzeba dziecko chwalić, zachęcać a nie wzbudzać wstręt do kupy. Niektórzy rodzice uwazają, ze jak dziecko wytrze sobie samo pupę to stanie mu się coś złego, dozna podobają się mi sie rodzice, którzy stoją z boku i zachęcają dziecko do samodzielności i sa to często rodzice 3- Latków. A ile jest takich mam, które wyręczają nawet 6, 7- łatki w najprostszych czynnościach. Ma Pani racje, kiedy nie ma mamy dzieci sa samodzielne a gdy na horyzoncie pokaże się ktoś z rodziny dziecko od razu ma niesprawne by tak pisac i pisać. Powiem jeszcze raz ,ze jest Pani madra osoą i rodzice, którzy tu zaglądaja moga brac z Pani przykład. Pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: mama dwóch synów 20:25 Mama, która dalej czyta, bo od ciekawych i mądrych ludzi warto się uczyć. Dziękuję za wpis i poparcie. Może także wypowiedzą się inne mamy, kiedy ich pociechy pierwszy raz usiadły na nocniczku. Tak mam zdjęcia syna dziewięcio- miesięcznego siedzącego na nocniku, i nie było z tym problemu. Dla niego to było naturalne. Sadzałam go zaraz po śniadaniu, wiedziałam że jest to dobra pora i nie będzie siedział za długo. A następne kupy nauczył sie sygnalizować pokazując nocnik. Jeszcze jaki uśmiechnięty na tym zdjęciu bawi sie swoja czystą pieluchą. Dla niego to było coś naturalnego, bo był w takim wieku że ufał rodzicom i był pogodnym dzieckiem. Nikt na niego się nie gniewał, nie pokazywał mu fochów i on tego nie umiał. Ja nie pamiętam żeby on coś wymuszał na mnie, moje nie było nie, tak było tak. Cierpliwie odpowiadałam mu na każde pytanie i powtarzałam odpowiedzi aż mi ludzie się dziwili pamiętam, a później okazało się że ma lekką dysleksję i to co robiłam było właściwe. Ale też wiem że byłam wtedy młoda, ambitna, kupowałam książki co i kiedy mogę, nie słuchałam babć bo chciałam wychować go według nowoczesnych metod. Mówiłam dużo od maleńkiego, gdzie idziemy , co robimy , co zakładamy, co teraz będzie. Wiedziałam że on tego może nie rozumie ale się osłuchuje. A ja mam z kim rozmawiać. I najprawdopodobniej uratowało go to od głębszej dysleksji. Wszędzie go wysyłałam nie zależnie czy da sobie radę, mówiłam mu, że da sobie radę a jeśli się nie uda zdobyć jakiegoś miejsca to będzie wiedział jak tam jest. I to skutkowało. Na pewno też zrobiłam trochę błędów bo nie wszystkiego się doczytałam i nie umiałam obronić się przed błędami mojej mamy. Powinnam jeszcze być świadoma że jeżeli coś mnie niepokoi to mogę swoje wątpliwości przedyskutować w poradni pedagogicznej czy mam rację. I chodziłam w trudniejszych chwilach dorastania syna. Nie jest wstydem iść do poradni, wstydem jest nie iść kiedy czujemy że coś możemy przegapić. Drugi syn z kolei był najmłodszym i było podejrzenie że ma autyzm. Bo byłam starsza wygodniejsza, trzymałam go zbyt długo w wózeczku i nie umiał się przewracać i nie miał siły. I dopiero otrzeźwiałam kiedy lekarz zaalarmował. Nie zaglądałam tym razem do książek, a różnica między dziećmi była pięć lat. Zapomniałam co kiedy i jak. Miał wtedy osiem miesięcy. Wtedy na koc, na podłogę i w ciągu miesiąca nadrobił wszystko. Chcę tylko uświadomić jak bardzo dużo zależy od postępowania nas rodziców i naszej wygody. A książek jest dużo, wtedy było mniej, i nie były takie. Nie było internetu. Teraz wszędzie można sobie poczytać. Poszerzać wiedzę, podpatrywać innych. Na tym portalu też są propozycje do poczytania i nie wiem czy ci rodzice korzystają którzy się tu wypowiadają. Jeżeli nie robimy nic, żyjemy tak normalnie to też będzie dobrze jakoś będzie zawsze, ale jeżeli postaramy się trochę coś zmienić, udoskonalić, zainteresować to zawsze będzie lepiej niż miałoby być. Włóżmy w to serce, swoje zaangażowanie. My też dorośli przecież musimy się rozwijać i doskonalić. Im lepszy człowiek, optymistycznie nastawiony, świadomy swojego rozwoju tym lepsze życie i bardziej satysfakcjonujące. wyślij odpowiedź Autor: mama przedszkolaka 13:35 bez tytułu Kiedy tak czytam ostatnie wpisy, to Bogu dziękuję za moją mamę. Nauczyła mnie tego, że wolno mi popełniać błędy, wyciągać z tego wnioski i je naprawiać. Nigdy nie zrzędziła, nie prawiła morałów co dobre, że za czasów jej młodości to było Bóg wie co i jak. Gdy z mężem zostaliśmy rodzicami, to ani jej było w głowie pouczać nas co mamy robić, wiedziała, że nasza rodzicielska intuicja wskaże nam dobrą drogę. My zaś po dziś dzień wiemy, że po poradę czy pomoc zawsze możemy do niej pójść. Dzisiaj ma 59 lat i bardzo często mi mówi, że jest ze mnie dumna. Ufam jej a ona mi. Nie rozumiem co znaczy, że dziecko jest w takim wieku, że ufa rodzicom. To tylko we wczesnym niemowlęctwie się ufa rodzicom? A co później? Jest coś takiego jak ufność podstawowa. To podstawa rozwoju człowieka od noworodka. Jeżeli nie ma ufności podstawowej to człowiek jest głęboko niepełnosprawny. Dziecko ZAWSZE ufa swoim rodzicom. Nawet wtedy, gdy ci rodzice na to nie zasługują. Ono codziennie od nowa obdarza je zaufaniem. Straszny pesymizm przemawia przez poprzedniczki. Ja widzę inną rzeczywistość. Rośnie nam świadome wielu spraw społeczeństwo obywatelskie. Rodzice coraz bardziej świadomie wychowują swoje dzieci, coraz poważniej traktują swoje obowiązki, dzieci są coraz bardziej świadome swoich praw i obowiązków. A cała masa organizacji pozarządowych, ruchów społecznych, społeczna oświata, to o czym świadczy? Przecież w to wszystko angażują się rodzice. Ano świadczy to o rozwijającej się świadomości społecznej. A choćby temat przemocy wobec dzieci. Odpowiedzcie sobie panie jak było kiedyś a jak jest teraz. Ludzie z pań pokolenia niejednokrotnie się przyznają do tego, że byli bici przez rodziców, mało tego bronią tych rodziców. Nie wspomnę już o okrutnym XX wieku, holocauście, który był niewątpliwie skutkiem tzw. "czarnej pedagogiki", stalinizmie. Buntuję się gdy czytam, że wychowanie odchodzi w zapomnienie. Dzieci są coraz lepiej wychowane, całe społeczeństwa są coraz lepiej wychowane, coraz bardziej świadome. Jeżeli panie tego nie widzą, to szkoda. wyślij odpowiedź Autor: mama przedszkolaka 13:37 poprawka Ono codziennie od nowa obdarza ich (rodziców) zaufaniem. wyślij odpowiedź Autor: mama dwóch synów 00:01 odp. mama przedszkolaka Dzień dobry pani, I ma pani rację, bo tak uczymy się kiedy nie znamy innych możliwości, a wszystko musi iść do przodu, w ten sposób idziemy po omacku znacznie dłużej (ucząc się na własnych błędach). Mój syn też mi tak powiedział " chcę się uczyć na własnych błędach" a ja mu odpowiedziałam " jeżeli chcemy coś osiągnąć więcej i szybciej należy poznać ludzi, którzy tą drogą szli i nauczyć się od nich , bo oni wiedzą gdzie popełnili błąd i jak go naprawili. (błędy to strata cennego czasu). Idąc samodzielnie popełniamy błędy, to tak jak architekt który nie uczyłby się od mistrzów i nie korzystałby z ich wiedzy, czy on by coś osiągnął w tych czasach nie korzystając z książek albo lekarz. Zmieniamy świat korzystając z wiedzy już zdobytej w ten sposób osiągamy więcej niż ci którzy chcą uczyć się na własnych błędach. Niech pani sobie wyobrazi cywilizację bez przekazywania wiedzy. Każdy byłby w tym samym miejscu co jego przodek. Jak pani myśli dlaczego w poradniach psychologicznych jest tyle ludzi? A przecież wszyscy mieliśmy rodziców z rodzicielską intuicją. Czegoś jeszcze brakowało? Nie każdy rodzic zna potrzeby dzieci, nie każdy rodzic jest przygotowany do swojej roli. Każdy z nas był wychowany w indywidualny sposób i ten sposób wychowania nas ukształtował. Przygotowanie biologiczne nie koniecznie idzie w parze z rozwojem samoświadomości. Często kierujemy się emocjami, a one niekoniecznie nas słuchają. W zależności jak nas szanowano za czasów dzieciństwa tak radzimy sobie z problemami. Czy nas krytykowano i jak dużo, jak nas chwalono i w jaki sposób to i wiele innych rzeczy wpływa na umiejętności radzenia sobie w życiu. Ma pani bardzo mądrą mamę, bo wyrażenie " jestem z ciebie dumna" daje nam siłę iść i walczyć z problemami i wiarę że ktoś nas kocha, a tym samym lepiej radzić sobie w życiu. I niech mi pani wierzy, że nie każdy rodzic ma to w intuicji. Niektórzy czekają aż dziecko dokona wielkich rzeczy i nie doczekują się. Niektórzy rodzice i nauczyciele uważają, że dziecko mogło to zrobić jeszcze lepiej, a ono zrobiło to na swoje możliwości i nie doczeka się pochwały, bo inni zrobili to lepiej. Każdy dobry nauczyciel musi się chcieć doszkalać ( wszystkie kursy na które chodzi pójdą na marne jeśli traktuje je obojętnie),tak samo i rodzic. My nie mamy w genach umiejętności szacunku (asertywności) umiejętności pochwały, my błądzimy i przy okazji nie wykształcamy całkiem zdrowych relacji. Dlatego jest tyle ludzi w poradniach psychologicznych i pedagogicznych. A co do ufności dziecka miałam na myśli, że dziecko w tym wieku nie stanowi o sobie, przeważnie zgadza się na to co mama mu daje, ono poznaje w tym czasie świat i nie dziwi się wszystkiemu, akceptuje przeważnie wszystko. Dopiero później uczy się mówić "nie" i na wiele rzeczy się nie zgadza wręcz dlatego jest trudniej wiele rzeczy przeforsować a zwłaszcza nowych, tym bardziej kiedy jest przyzwyczajone znosić niewygody jakim jest mokra pielucha. Dziecko w wieku 9 mieś. cieszy się,kiedy mama się cieszy. Przypomnijcie sobie jak dziecko cieszy się, kiedy uczy się chodzić. Tak samo jest z nocniczkiem. Kiedy okazujemy radość z kupy i ono się cieszy że zrobiło kupkę do nocniczka. Kiedy mama pokaże "fe" i ono będzie pokazywało minę obrzydzenia. dziecko jest dobrym uczniem. Ludziom, którzy tworzyli holokaust zabrakło odwagi, przeciwstawić się ich twórcom. A tym którzy go tworzyli zabrakło rodzicielskiej intuicji ze strony rodziców chyba. Więc chyba nie każdy ma tą rodzicielska intuicję. Świat nie zginął, więc ludzi z intuicją rodzicielską trochę jest, ale w tym wieku, dobie cywilizacji nie liczmy tyko na intuicję, rozwijajmy świadomość o swoich uczuciach aby móc nad nimi panować. Jeśli poznamy zależność swoich uczuć będziemy lepiej rozumieli uczucia innych. A co znaczy ,że dzieci bronią tych rodziców, którzy ich bili czy to ta ufność do rodziców o której pani pisze? wyślij odpowiedź Autor: mama przedszkolaka 22:31 Odp:odp. mama przedszkolaka Witam. Nie było moim celem przeciwstawić intuicję rozumowi, wręcz przeciwnie. Nie wiem skąd taki wniosek. I intuicja i świadomość są dla mnie bardzo ważne. I żeby nie być gołosłowną polecę Pani moją ulubioną psycholożkę Alice Miller i jej książki. Sęk w tym, że to właśnie intuicja nam podpowiada kiedy pójść po rozum do głowy, jeżeli nie własnej to cudzej, czyli kiedy zajrzeć do literatury, pójść do poradni. Większość rodziców jednak radzi sobie z wychowaniem swoich pociech bez pomocy poradni. A i ci, którzy tam się udają, to przecież przykład na coraz większe zaangażowanie w wychowanie potomstwa. Wychowanie nie odchodzi w zapomnienie. Rozwój cywilizacji wręcz wymusza na rodzicach większe zaangażowanie. Dzisiaj większość rodziców wie, że NIE WOLNO stosować przemocy fizycznej i psychicznej wobec dzieci, a to przecież podstawa. Większość rodziców wie, że przemoc to nie tylko pozbawianie kogoś zdrowia czy życia, ale również naruszanie nietykalności cielesnej, czy wolności emocjonalnej. W praktyce różnie to bywa. Niestety na tym forum przeczytałam komentarze typu: "daj dzieciakowi klapsa", "należy mu się porządne lanie", czy komentarz mnie osobiście powalający: "ja dostawałam jak byłam mała i krzywdy mi to nie zrobiło"-klasyczne usprawiedliwianie bijących rodziców. Summa summarum w porównaniu z czasem sprzed np. 40-50 lat to jest przecież dużo lepiej. Kiedyś klaps dany dziecku, to było coś normalnego przecież, dzisiaj na szczęście tak nie jest. Takie licytowanie się, której mamy dziecko wcześniej korzystało z nocnika na współczesnej młodej mamie nie robi wrażenia. Tzn. to fajne, że mama się chwali osiągnięciami dziecka, ale to nie znaczy, że każdy rodzic powinien postępować tak samo ze swoim dzieckiem. Tym bardziej jeżeli dyskutują mamy z różnych pokoleń i te starsze twierdzą, że tak jak robiono kiedyś jest lepiej. To tak jakby obecnie, w dobie tak rozwiniętej techniki ktoś mi kazał korzystać z książkowego atlasu samochodowego zamiast z nawigacji samochodowej. Kiedyś moja teściowa przyniosła mi starą pożółkłą książkę, typowy poradnik. Z jej porad korzystała jak urodziła mojego męża. Dała mi ją abym sobie poczytała jako ciekawostkę jak było kiedyś, sama będąc świadomą, że dzisiaj jest inaczej. Faktycznie było w niej o sadzaniu ośmiomiesięcznych dzieci na nocnik. I co, powinnam tak robić jak tam piszą? Odłożyłam tą książkę na półkę. Będzie pamiątka dla potomnych:-) Współczesna mama wie, że aby rozpocząć trening czystości potrzebna jest dojrzałość emocjonalna i fizjologiczna, czyli panowanie nad określonymi mięśniami, czego objawem jest dłuższy czas sucha pieluszka. Jest też oczywiste, że dziecko wcześniej zaczyna panować nad jelitami niż nad pęcherzem. Oczywiście można wytresować dziecko w tej czynności dużo wcześniej jak się okazuje, ale to czysty przypadek. Nie ma to nic wspólnego ze świadomym nabywaniem umiejętności i żadna współczesna literatura takich praktyk nie poleca. Każde moje dziecko (mam trójkę) nauczyło się załatwiać na nocnik po ukończeniu drugiego roku życia i nauczyły się zadziwiająco szybko. Pierwsze dwa lata życia nie na darmo nazywają się fazą sensoryczno-motoryczną. Z tej nazwy jasno wynika na co mały odkrywca powinien wykorzystać ten czas. Spędzanie czasu, nawet krótkiego na nocniku, to po prostu strata czasu. I jeszcze powiem pani jedno. Niezależnie od tego co tłumaczy/ła pani synowi, on i tak będzie popełniał błędy. Tak po prostu jest, tak jest prawidłowo. Życie jest przeplatane sukcesami i porażkami. I nawet jeżeli do tej pory odnosił wyłącznie sukcesy, to czas porażki i tak nastąpi. Nie wiem, czy idąc przez życie z myślą: "nie powinienem popełniać błędów" nie stoi się w kolejce po depresję. Czego oczywiście nie życzę. A ja zadam pani pytanie inaczej:Czy wyobraża sobie pani świat, w którym korzystamy tylko z wiedzy już odkrytej/zdobytej? Korzystanie z wiedzy odkrytej to trochę za mało. Odkrywanie nowego polega korzystaniu z wiedzy już odkrytej plus podążaniu za intuicją. Jestem pewna, że najwięksi tego świata mają bardzo wyostrzony szósty zmysł. Jeszcze raz gorąco polecam Alice Miller, szczególnie książkę "Dramat udanego dziecka". Wszystkiego dobrego. wyślij odpowiedź Autor: mama dwulatka 17:45 Odp:Odp: latek powrocil do pieluch Mam kolezanke, ktorej 1ny synek jadl nozem i widelecem i mowil plunnie w 2 jezykach. Dziecko innej kolzeanki w wieku 8 miesie y mowolo pelnymi zdaniami. ja nie mam genialnego dzie ka. Moj latek wciaz sika w pieluchy i nijak nie moge go oduczyc... wyślij odpowiedź Autor: mami 19:27 Odp:Odp: latek powrocil do pieluch No cóz pani dziecko jest słabiej rozwiniete moze nawet lekko uposledzone, moze kiedys wyrówna braki. wyślij odpowiedź Autor: Magda 13:42 mama 2,10 letniej Zuzi... Mam problem z moją małą księżniczką... Umie pięknie mówić, sama się ubiera, jest bardzo samodzielna jak na swój wiek ale nie może zrozumieć że zawołać że jej się chce(...) musi zanim zrobi w majtki a nie w tedy gdy już popuści... Nasza historia z nocnikiem ma swój początek kiedy mała skończyła 18 miesięcy i ja już naprawdę nie mam siły... POMOCY! wyślij odpowiedź Autor: RENATA. A. 16:20 mama 2,10 letniej Zuzi... PROSZE PANI NIE JEST SAMODZIELNA SKORO MAJAC PRAKTYCZNIE 3 LATA ZAŁATWIA POTRZEBY FIZJOLOGICZNE DO PANI JAKIES BŁEDY, NIE WIEM JAKIE. DZIWI MNIE FAKT,ZE DZIECKO W TYM WIEKU MOZE JESZCZE ROBIC W NAS W PRZEDSZKOLU SA DZIECI , KTÓRE MAJA 2, 5 ROKU I WSZYSTKIE KORZYSTAJA Z MUSZLI KLOZETOWYCH BO PRZECIEZ W PRZEDSZKOLACH NIE MA NOCNIKÓW. wyślij odpowiedź Autor: mama 16:55 mama 2,10 letniej Zuzi... Dzieci chodza w pampersach do 3 roku zycia , chociaz powinny o nich dawno zapomnieć. Winni sa leniwi rodzice, którym nie chce sie nauczyc z toalety. Pampers na pupę i po sprawie. I mamy później takie wyrośniete 3- latki chodzące okrakiem z pieluchą miedzy nogami. Widok naprawde 2 letnie nie p[owinno już nosic pieluchy a co dopiero 3- letnie. wyślij odpowiedź Autor: karolina 10:38 pomoc Czy ktoś z rodziców pyta się lekarzy kiedy można przyzwyczajać dzieci do siadania na nocnik? Bardzo często chodzimy do lekarzy z dziećmi. Myślę,że tam można uzyskać poradę. Ale o to należy pytać jak dziecko pięknie już siedzi i uczy się chodzić. I to byłoby tak jak z nauką chodzenia , przyzwyczaja się do nocniczka. wyślij odpowiedź Autor: Anna Kozielska 21:41 nocniczek moja córeczka też miała ogromy problem z robieniem siki do nocnika. W naszym przypadku dopiero kupno takiej specjalnej nakładki na sedes poskutkowało. Polecam zapoznać się z artykułem z rossnetu na temat jak nauczyć dziecko robić siku do nocnika ( Może znajdziesz tam jakieś wskazówki, które Ci pomogą wyślij odpowiedź Autor: Marlena Ruchała 11:39 nie poznaje zachowania własnego syna Witam Synek ma 2 lata i 3 miesiące i własnie od 3 miesięcy niepoznaje jego mnie i męża ,kopie , gryzie, wpada w szał z byle powodu i tu zaczyna się trzaskanie drzwiami pokojowymi z całych jego sił , przyjdzie jeszcze rzuci jakimś pzredmiotem we mnie czy w mężą , płacze histerycznie jak soś nie jest po jego myśli , najpierw coś chce ,za chwilę nie , jak odchodzę znim od danej rzeczy z której zrezygnował to znowu krzyczy że chce, jak jest zły to woli dostać klapsa niż wykonać jakieś polecenie , jest okropnie uparty , nie chce robić siku ani kupy do nocnika , najlepiej nie schodziłby z moich rąk... wyślij odpowiedź Autor: henia osnowska 18:01 siusianie na nocniku wychowalam 2 dzieci sa dorosle maja swoje pociechy nauczyly sie szybko siusiac na moje wnuki sa bardzo je siadania na nic z pieluchy sa super ale opuzniaja nawyk sikania na jest dlugo sucho i nie przeszkadza ze jest 2,5 roku i 3 przyjdzie czs beda sikac do nocnika .poprostu cwiczyc ,jeszcze raz cwiczyc siadanie na wszystkie wyślij odpowiedź Autor: Asia 12:20 Odp:bez tytułu Popieram Panią. Jestem mamą 3latka i własnie kończę pedagogie i nie...natrafiłam tam na wielu mądrych pedagogów i psychologów, krytykują oni oczywiście całkowite wyręczanie dzieci ale są za tym by dziecko rozwijało się w swoim tępie...bez natrętnych nacisków. Moj syn od poczczątku praktycznie sam wyznaczał sobie czas kiedy sam siądzie, stanie na nóżki, kiedy zacznie chodzić,mówić .Po raz pierwszy nocnik zobaczył na oczy gdy miał ni ecałe dwa lata , siadał na niego, wkładał do niego klocki ale nigdy się do niego nie nas, rodziców. Sama nawet nie wiem kiedy zaskoczył i po prostu pewnego dnia ściągnął pieluche i nie chciał jej zakłdać, pokazał na toalete i zrobił tam swoje pierwsze siku. Obyło się bez obsikiwania kanap, dywanów ponieważ był najzwyczajnie na gotowy psycho fizycznie. ,.Podobnie było z innymi przedszkolu jest jednym z lepiej radzących sobie dzieci. Na dzień dzisiejszy pielucha jest jeszcze zakładana w nocy ponieważ syn na noc wypija bardzo dużo wody i śpi na tyle twardo że nawet mokre łóżko mu nie przeszkadza. wyślij odpowiedź Autor: Asia 12:23 Błąd i głupio wyszło " nie...natrafiłam tam na wielu..."....błąd...natrafiłam wyślij odpowiedź Autor: F. A 20:37 Odp:bez tytułu A TO DOBRE- DZIECKO ZOBACZYŁO NOCNIK JAKO DWULATEK. DWULATEK TO KORZYSTA Z NOCNIKA A NIE NA NIEGO POJĘTY TEN DZIECIAK A MATKA TAKA DUMNA. Z CZEGO? wyślij odpowiedź Autor: Marysia 19:29 o Matko! czytając Wasze wypowiedzi odniosłam wrażenie, że nie każdy rozumie po co powstają takie fora. Powstają by nieść pomoc. Tymczasem niektóre z Was rozpisują się tu, i to bardzo szeroko i niekiedy do znudzenia na temat tego, jakimi to jesteście genialnymi mamami, albo ostro krytykując inne matki, i kopiąc je, jak przysłowiowego leżącego, podczas gdy pomocy i konkretów to tutaj jak na lekarstwo. Takie marnotrawstwo słów, tyle agresji i pychy, a tak mało z tego wynika. Ten watek nie był na temat "jaka to ja jestem cudowna, a jaka ty beznadziejna w roli mamy" ale był konkretnym wołaniem o wsparcie. A samo to, że owa mama dostrzega, że sobie nie radzi i woła o wsparcie to już dobrze o niej świadczy i za samo to daję jej piątkę, a innym, poza kilkoma wyjątkami, jedynkę za brak otwartości na drugiego człowieka i jego faktyczne potrzeby. wyślij odpowiedź Autor: Zuza 19:57 o Matko! Tylko ze wy matki słowa krytyki traktujecie jak atak. Trzeba umieć przyjac krytyke i zastanowic się nad soba i swoim postepowaniem. To ze dziecko 2,5- 3 letnie nie potrafi korzystac chociaz z nocnika to nie jest normalne i to jest wasza wina bo nie potraficie nauczyć. Chciałybyscie tylko słowa pochwały. O tak to normalne, nic sie złego nie dzieje, nauczy sie i wiele innych bzdur. Krytyka jest potrzebna to czsami jak kubeł zimnej wody aby zaczac realnie mysleć. wyślij odpowiedź Autor: spa2007 14:31 Odp: a babcia BLA BLA BLA. Teorie są super... uważam, że nic nie przegapiłam. Dziecko sadzam od 9 m-ca życia. Ma 2 latai o poptrzebie często mówi po fakcie. Jak ma pieluche zdjętą, to czasem sam usiądzie a czasem wysika się na podłogę. Wszystko potrafi zrobić samodzielnie i często wręcz sam się wyrywa, że ma coś zrobić i nikt go nie powstrzymuje, dzięki temu naprawdę dużo umie zrobić sam, a jednak... Do kupy/siku nie chce wolać, żeby zdjąc mu pieluchę i co mam mu pistolet do głowy przystawić??? wyślij odpowiedź Autor: monika 12:25 Odp:Nauczycielki maja rację wow :-) jaka Pani idealna i akuratna - rzec można prawdziwa nauczycielka, patrząca TYLKO przez swój pryzmat, innymi słowy nazywa się to ograniczeniem. wyślij odpowiedź Autor: monika 12:25 Odp:re: nauczycielki mają rację Właśnie! wyślij odpowiedź Autor: Mama Piotrusia 20:21 Odp:o Matko! Mam identyczne przerażeniem czytam ten wątek. Super mamusie, załóżcie sobie oddzielny temat i tam wypisujcie ochy i achy nad sobą. Zatytułujcie się - podnosimy swoją wartość poniżając innych. A tu pozwólcie rozmawiać tym, które nie są tak idealnymi matkami jak Wy, a ich dzieci nie zawsze są tak pokorne jak Wasze, choć są bardzo kochane. Główne przesłanie Waszych wypowiedzi jest to, że matka dwulatka sikającego w pieluchę zaniedbała dziecko, przyjmujemy do wiadomości ten punkt widzenia i Paniom już dziękujemy bo mimo, że się kwieciście wypowiadacie to nie bardzo radzicie w powyższym temacie. Rym dla rozładowania ciężkiej atmosfery Mój synek - 2 latka 3 mc, zaparzestał sikania w nocnik bo stwierdził - lubię jak mamusia przewija moją pupcię!Stało się to z dnia na dzień. I mimo, że to jest zabawne to sprawa śmieszna nie jest... Miłości i przytulania nie brakuje, piszę to na wypadek gdyby, któraś z mentorek postanowiła dokonywać psychoanalizy postęowania mojego pieszczocha wyślij odpowiedź Autor: Dagmara z 09:22 Pieluszki wielorazowe Ja przez długi czas używałam pieluszek wielorazowych Mila, bo synek nie bardzo umiał się przestawić na korzystanie z nocnika. Nie było łatwo, ale stopniowo się udało. wyślij odpowiedź Autor: klara 13:49 . też miałam ten problem jak panie wyżej i też przez zaparcia. U nas zadne diety nie pomagały i musiałam podawać synkowi dicopeg junior po którym wszystko mu minęlo. Odczekałam jeszcze kilka tyg i na nowo zaczęłam go wysadzac na nocnik. Zakończyło się sukcesem to wysadzanie ;) wyślij odpowiedź Autor: Teresa 23:10 nauka sikania Ciekawe co powiecie cwaniaczki na 2latająca któremu nie przeszkadza mokra pupa i kupa w majtkach? wyślij odpowiedź Autor: ANNA 23:31 MAMA WITAM TO CO CZYTAM JEST ŚMIESZNE I BRAKUJE SŁÓW NA BEZNADZIEJNE OSOBY. MAM CÓRECZKĘ KTÓRA NIE CHCE SIKAĆ NA NOCNIK ALE JEST BARDZO MĄDRA A JAKAŚ PANI BĘDZIE PISAĆ ZE TAKIE DZIECKO JEST UPOŚLEDZONE BO NIE SIKA NA TO ONA SIĘ NAD SOBĄ ZASTANOWI I POPATRZY NA SIEBIE Z BOKU A NIE UBLIŻA DZIECKU!!!!KAŻDE DZIECKO MA SWÓJ CZAS. wyślij odpowiedź Autor: a gr 00:44 zacofane Sorry, ale wsxechwiedzace mamuśki chwalące się wczesnym wysadzaniem są tak naprawdę zacofane. Cała najnowsza literatura zaleca późne odpieluchowanie, minimum po 18 miesiącach, do 3 lat. I psycholodzy i urolodzy na całym świecie oczywiście się mylą, bo polskie mamy i babcie lepiej wiedza. sugeruje dać dziecku maks wyboru, pytać rano czy chce pueluszke czy majtk, nie robić ciśnienia. Dziecko zmuszone może nabawił się nerwicy lub skłonności do infekcji pęcherza (może nie znznaczy, że musi wyślij odpowiedź Autor: Paulina 22:19 Panie madralinskie Smiac mi się chce kiedy czytam 3 letnie dziecko potrafi zakladac rajstopy SAMO,, DOBRE .. W wieku 16 lat ur syna byłam wszystkim wiecznie zmęczona początki depresji, więc co tu mówić o chodzeniu i sprzątaniu po nim... roku miał jak sam zaczol wołać teraz ma 11 lat i siostrę z którą ćwiczę codziennie od miesiąca chodzenie do toalety i dalej nic jak usiądzie to zrobi za każdym razem siku ale przy każdym ściągnięciu pampersa i założeniu majtek ściąga je do kolan i wdziera że chce,, persa,, chyba samo musi jej to przyjść. I przestańcie pisac takich głupot że czy 3 letnie dziecko potrafi zakladac rajstopy jeśli tak to proszę o wysłanie na e maila filmu jak zakłada @ bo ciężko mi to ZACZNIJCIE OD SIEBIE a nie oceniacie innych tu chodzi o pomoc w rozwiązaniu problemu a nie oceniacie czy ktoś zaniedbal czy dziecko jest inne i troszkę inaczej się rozwija może córka w wieku lat sika w pampersa ale za to liczy do 10. Pozdrawiam i czekam na film od tej jednej z pań której wszystko dziecko potrafiło 😆😁 wyślij odpowiedź Autor: Paulina 22:38 PS Do opinii wyżej chyba zapomniałam dopisać że chyba najlepszym rozwiązaniem jest poczeka ie na ciepła porę roku i wychodzenie bez pampersa na dwór gdy dziecko posika trzeba będzie wracać z placu zabaw do domu i to napewno da maluchowi do myślenia. Jeśli krępuje was ze widać iż ma makro bo posikalo się to wystarczy ubrac coś kolorowego i udawać że nic się nie stało to inne dziecko zostawilo mokrą plamę w piaskownicy albo wylalo coś hehe wyślij odpowiedź Autor: Dominika zienkiewicz 17:05 Nocnik Witam am podobny problem mój synek ma tak że 1 raz sika zrobi w ogniu A 6 w gatki i mu nie przeszkadza od września jest zapisany do przedszkola do 3 latkow państwowy więc bez pieluchy proszę o porady bo ie wiem czy damy radę. Ja chciałabym już żeby się nauczył dużo wymagam wyślij odpowiedź Autor: Dominika zienkiewicz 17:08 Dominika zien Zrobi na nocniku oczywiście jakieś błędy mi wyskoczyly wyślij odpowiedź Autor: Anna Zet 21:46 Odp:re: syty głodnego nie zrozumie Ciekawe jakim cudem to pamiętasz, droga idealna i wszechwiedząca nauczycielko, skoro pierwsze wspomnienia dzieci mają najczęściej od około 4 lat. wyślij odpowiedź Autor: Ewa 17:08 Przemądrzałe wariatki Witam wszystkie nienormalne panie które się wymarzają jakie one są super a ich dziecko jeszcze się nie urodziło a już wiedzialo czym jest nocnik. Widać że piszecie tu tylko po to żeby poniżać inne matki macie się za wszechwiedzące najlepsze i najmądrzejsze chociaż po przeczytaniu waszych litanii na temat jakie wy jesteście wspaniałe i że wasze dzieci wszystko umia stwierdzam że macie coś z głowami obrażając dzieci i nazywając ich nienormalnymi . Dzieci wam nic nie zawnuly żeby tak pisać zresztą ich matki też one tu piszą po porady nie po poniżanie więc hamujcie się ze swoimi tekstami a jeśli wasze dzieci tak wszystko potrafią to nie rozumiem po co jesteście na tej stronie. Może same szukaliście pomocy w takiej sprawie a że wam się nic nie udaje to postanowiliście poniżać inne matki i ich dzieci być może w ten sposób się czujecie lepsze a jeśli wasze dzieci wszystko potrafią tak jak twierdzicie to może uczyły się tego pod strachem bo sądząc po tym jak piszecie i co piszecie jesteście zwykłymi żandarmami pewnie własne dzieci się was boją i nie maja nic do gadania . Ciekawe czy własną matka wam też ciągle powtarzala że jesteście nie normalne skoro teraz mówicie to dzieciom . Więc skończcie to przechwalanie bo to jest godne pożałowania naprawdę tu się pisze być coś pomoc i poradzić nie poniżać i tak przez to lepsze nie będziecie nie wiem płacą wam za to hejtowanie ludzi co jedną to lepsza żmiję takich ludzi powinno się omijać szerokim łukiem bo od razu widać że nigdy nie potrafią zrozumieć drugiego człowieka . Mam wrażenie że już popadlyscie w samouwielbienie super gratuluję jesteście tak zawistne że poprostu żal mi was świat z takimi ludźmi daleko nie zajdzie wyślij odpowiedź Autor: Ewa 17:23 Przemądrzałe wariatki Dodam że matki takie jak wy niby idealne w dużymi wymaganiami tylko robią dzieciom krzywdę bo ciągle wywołuje cię na nich presję wszytko ma być po waszej myśli a dzieci to żywe istotytez czują i myślą mają prawo do własnego zdania a poniżanie ich jest poniżej pasa można by że że jesteście marginesem społecznym i niżej się upaść nie da jeśli obrażacie maleńkie dzieci .....ciekawe jak ty byś se czuła grzyby tobie matka powiedziała że jesteś nie normalną bo nie chcesz czegoś zrobić dzieci to nie pieski że się je tresuje dzieci się wychowuje a wy najwyraźniej macie z tym problem . Nie a idealnych Marek sama jestem mamą i wiem że wszystkiego nie przeskocze wszytko przychodzi z czasem . Pozatym dzieci mają prawo mieć swoje dzieciństwo a nie tak jak wy piszecie już od 2 roku życia przygotowujecie do dorosłego życia proszę was co wy wogole gadacie .... Oczywiście obowiązki jakieś też są ale bez przesady myślicie że dziecko w wieku 3 lub 4 lat będzie wam ogarnialo mieszkanie gotowało obiadki a może od razu do pracy niech idzie a t się wylozysz do góry d... I będziesz leżała żal mi waszych dzieci jeśli mają taką presję bo to nie dziecinstwo wyślij odpowiedź Autor: Ewa 17:40 Przemądrzałe wariatki Mój syn ma roku i też nie chce siadać na nocnik ma dzień że siadzie i się załatwi a drugiego dnia nie chce i co ja mam go skatować że nie chce bo jakieś idiotki wymyśliły sobie że w średniowieczu dzieci nie miały pieluch już po pierwszym roku życia ? Co za bzdury a wy skąd możecie wiedzieć że wtedy tak było co to jakiś przepis był że po ukończeniu roku nie wolno było zakładać pieluch ? Chodziłyscie po domach i sprawdzałyscie czy jak bo nie rozumiem . Może też było tak jak teraz że jedno dziecko nosiło dłużej drugie krócej tak jak teraz jedno uczy się szybciej drugie wolniej macie z tym jakiś problem ? To tylko dzieci każdy człowiek jest inny nie ma że wszyscy maja być tacy sami jak klony bo wy tak robicie to inni też muszą aco wy jakieś guru ? Każda matka ma prawo wychowywać dziecko po swojemu i koniec.. wyślij odpowiedź Autor: aga 22:38 matka No tak , te matki co ich dzieci już od początku prawie umiały korzystać z nocnika , to matki przyszłych geniuszy, a te drugie matki , to matki zwykłych roboli ? wyślij odpowiedź Autor: Jola Misztal 22:52 2,5 latek nie jest wogole zainteresowany nocnikiem Moj synek ma 2 latka i 5 miesiecy. Zaraz jak tylko zrobi siku czy kupie w pieluche kaze sobie ja zmienic nawet jezeli napisal odrobine trzeba i tak od razu zmienic na nowa. Dzis postanowilam sprobowac z nocnikiem I on wie ze tam sie robi siusiu i kupie ale za zadne Darby nie chce na nim usnac i sie wysciskac, tylko sika na podloge a nocnik nawet jak probuje latac siku to odpycha i sie denerwuje. Co mam robi? Probowac dalej czy jeszcze to za wczesnie i powinnam poczekac? Miala jakas mama podobnie? wyślij odpowiedź Autor: Chuj 22:00 Odp:mama 2,10 letniej Zuzi... Robicie z dzieci roboty zaprogramowany .Chore matki to chore dzieci i ten wyścig szczurów już w wieku 2 lat .Wstyd za takie matki wyślij odpowiedź Autor: Ania 10:31 Odp:2,5 latek nie jest wogole zainteresowany nocnikiem O rany wlasnie tak mam, corka wie do czego sluzy nocnik :)ale krzyczy jak chce sie ja tam posadzic. Nie chce juz pampersa, chce chodzic w majtkach, na dworzy sika w karzaki a w domu na podloge :D Jak sobie z tym poradzilas? Ma 2 latka i prawie 5 mieisecy pozdrawiam wyślij odpowiedź Autor: Alicja 23:27 Odp:Nauczycielki maja rację A może jeszcze chodzi sam po zakupy? Żenada! wyślij odpowiedź Autor: Karola 23:51 Straciłam wiare w ludzi... Pozdrawiam i witam. Trafiłam na ten wątek bo szukałam jakiejś porady w sprawie mojej kochanej trzyletniej córki. Powiem szczerze, że odechciało mi się w ogóle kogokolwiek pytać bo pewnie dostałabym lincz od niektórych mam... Smutne jest to, że mierzymy wszystkich swoją miarą. Każde dziecko jest inne (my dorośli też się od siebie różnimy prawda?) Jednym coś przychodził łatwiej, innym trudniej. Dzieci trzeba uczyć prawda, ale nie można na siłę wpychać tego co nam się wydaje być słusznym. Ja do tej pory pamiętam 'metody wychowawcze' moich rodziców, które unikam jak ognia... Pomyślnie proszę o tym, że jak ktoś prosi o pomoc to DORADZCIE a nie bawcie się w ideologiczne wywody, które gówno dają. Są ludzie, którzy nie mają się kogo poradzić, są samotni rodzice, którzy nie mają matek albo ojców, którzy mogli by się poradzić doświadczeniami. Wspierajmy siebie. Sama wiem jakie to trudne gdyż moja mam zmarła rok temu, nie mam kogo się poradzić, nawet w Polsce teraz nie mieszkam... Ale wiecie co? Już mam to gdzieś czy ktoś by mi tutaj doradził. Wstydźcie się... wyślij odpowiedź Autor: Ktoś 10:49 Odp:Nauczycielki maja rację Zjedzie Snickersa bo gwiazdorzysz... wyślij odpowiedź Autor: Mama chłopca 13:45 Odp:Straciłam wiare w ludzi... Ja też straciłam wiarę czytając cały ten wątek. Właśnie uczę mojego dwulatka korzystać z nocnika, wpadłam poszukać dodatkowych pomyslow, które pomogą... i ręce mi opadają na te wszystkie krytyczne spojrzenia. Najbardziej irytują mnie matki, które siedzą na wychowawczym i uważają, że świat jest prosty, bo mogą siedzieć całe dnie i poświęcać swój czas dziecku. A ja pracuje, nie mam żadnej rodziny, babć, a próby odpieluchowania mogę podejmować tylko wtedy, kiedy wezmę urlop...przez to niestety wszystko rozciąga się w czasie, bo syn nie jest przekonany do nocnika. Pierwsze próby podjęłam już ponad pół roku temu. Wiadomo jak to się konczy- dziecko wraca z pieluchą do żłobka, bo przecież nie zrzucę odpieluchowania na panie opiekunki. Więc tak- ja czekam na odpowiedni moment, na taki moment kiedy kolejny dwutygodniowy urlop wystarczy na zdjęcie pieluchy. I może się zdarzyć, że syn jednak nie będzie idealnie pocierał pupy w przedszkolu, choć robię co mogę u martwię się tym. I niech te cwane mamy powiedza mi co robić, zwolnić się z pracy? Iść na urlop bezpłatny i jeść gruz? No życie nie jest takie łatwe niestety. Dlatego nie wolno oceniać drugiego człowieka, bo to tylko dobija, demotywuje i smuci. Ktoś prosi o pomoc, pyta w najlepszej wierze, a dostaje wiadro pomyj od paru krótkowzrocznych bab (sorry, nie da się tego inaczej ująć) wyślij odpowiedź Autor: Marti 12:10 Odp:Odp:Straciłam wiare w ludzi... Podpisuję się rękami i nogami. Pracuję na cały etat. Muszę chodzić do pracy, bo mamy kredyt i panuje obecnie galopujaca inflacja. Nie mam babci, która pomogłaby w odpieluchowywaniu, a panie w żłobku nawet nie proponują siadania na nocnik. Bardzo dziękuję wszystkim mądrym mamusiom na wychowawczym i przedszkolankom za ten lincz. A teraz opowiem moja historię. Podobno byłam odpieluchowana w wieku poniżej 1,5 roku. Niby spoko, ale w wieku 30 lat mam problemy z trzymaniem moczu, nie skacze na trampolinie a kichnięcie często się dla mnie kończy wiadomo czym... wyślij odpowiedź góra powrót xBBHHz4.
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/85
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/74
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/87
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/81
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/26
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/68
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/39
  • 6z4xuba4qb.pages.dev/25
  • 10 latek nosi pampersy